E87 tykanie z pod maski.

Witam,

zaobserwowałem że po zamknieciu centralnego zamka, do momentu zgaśniecia w aucie podświetlenia przycisku START/STOP słychac z pod maski jakies cykanie jakby przekaźnika, zlokalizowane tykanie przy kole od strony pasażera, tykanie po jakis 10-15 sekundach ustepuje, macie jakies doświadczenia w tej kwestii ?

Mam już 3cią "jedynkę"-w każdej coś tykało pod maską po wyłaczeniu auta.

Dzieki mikołaj :) pozdr

My temat juz rozgryzliśmy. Turbina, a dokładniej sterownik.

Tez z tym jezdzilem z 2 lata. Z uwagi że sami zajmujemy się regeneracją turbosprężarek, zaczeliśmy drążyć temat.

Wymiana sterownika nie pomoże.

Jest jak to my mówimy na to "patent", teraz już nic nie słychać.

Zapewne patentem jest udanie się do zakładu, który prowadzą Panowie i wydanie pieniędzy na naprawę czegoś co nie jest zepsute :D

Bez podtekstów panowie, po co od razu dziwne domyślania.

Podejrzewacie że od razu naprawimy coś co nie jest uszkodzone.

Ale z innej beczki jeżeli jest wszystko ok i nic nie jest uszkodzone to czemu szukacie pomocy?

Rozumiem że z "tykaniem" auto wyjechało z salonu czyż tak?

No bo jeżeli nie, no to jest chyba oczywiste że coś nie gra.

Polak to Polak, jak go ktoś oszuka to od razu wszystkich podejrzewa.

Generalnie to "tykanie" to wina sterownika.

Podejrzewamy, że te 'tykania' to problem turbosprężarek po regeneracji.

Jeżeli u was "tyka" na 99% ktoś coś kombinował z turbo.

"Tykanie" to sterownik- przecież napisaliśmy.

My znaleźliśmy patent ale przetestowany narazie tylko w 2 autkach 1 i 7 ( bitrubo, 1 - tykała)

 

Jak narazie bez żadnych problemów, wszystko ok. Poczekajmy chwilę, jak się upewnimy, to się wiedzą podzielimy.

Tak czy tak, jak u was 'tyka" to zwróćcie uwagę na cięgno łączące sterownik z geometrią turbinki.

 

I proszę nie piszcie od razu info o "naciąganiu" - bo tak to zrozumieliśmy, gdybyśmy tak chcieli zrobić to byłby zupełnie inny post!

Ludzie! to że ktoś kradnie, nie oznacza że całe społeczeństwo to złodzieje...

Odpowiedzieliśmy na post nie pod względem reklamy.

 

Pozdrawiamy

Spoko luz,to na taki żarcik sobie pozwoliłem-pół żartem,pół serio ;)

Co do tykania-tyka mi od nowości a auto wyjechało z salonu. Ale być może mówimy o 2 różnych rzeczach. Nie sprzeczam się.

Znam przypadek gdzie VW passat 1.8T I-wszy właściciel, nigdy turbo nie robione, klient nawet jak cokolwiek robił zawsze był przy aucie ( w naszym przypadku też) i okazało się ... że turbo było już regenerowane, dobre co:) Nie chciał wierzyć po pierwszym rzucie oka, ale jak już się okazało że kolektor wydechowy ktoś spawał i szlifował, to mina bardzo mu zrzedła

Przypadek z reala, nie żaden wymyślony.

To "tykanie" to tak naprawdę cięzko zdiagnozować, ale łatwo sprawdzić, wypnij kostkę od sterownika turbiny, włącz i wyłącz zapłon, i się okaże.

Patencik wam "sprzedam" jak tylko troche to pojeździ, ale tutaj juz parę fotek wam wrzuce, bo samymi słowami nie da się tak łatwo opisać. Jak narazie INPA nic nie pokazuje, tzn dobrze pokazuje.

Mało kto wie o tym "tykaniu" bo już można by rzec niebo i ziemie o to poruszyliśmy. I tak naprawde miejmy nadzieje ze rozkminka była i będzie ok.

A sorki zapomniałem e46 2005 320d juz z nowszym silnikiem, turbo sterowane elektroniką a nie jeszcze podciśnieniowo, ten sam problem był z tym "tykaniem". Auto po 3 dniach od zabiegu pojechało do Włoch, wróci wczesną wiosną. Jak na tą chwilę nic się nie dzieję i nic nie slychać.

 

To co zauważyliśmy, to w 2/3 przypadkach auta z dołu słabo się zbierały. A w pewnym momencie był duży przyrost mocy, po "patencie" nie ma już sytuacji że jest skok mocy, auta lepiej się zbierały z dołu i moc dała się odczuć jako bardziej płynna.

Ja ogólnie rzecz biorąc jestem pedantyczną osobą, i jak coś jest nie tak, to aż spać nie mogę:)

Kubik, spróbuj tak jak napisałem z wtykiem od turbo, albo po prostu dotknij cięgno od niego ręką. Wyczujesz czy w momencie tych dziwnych dzwięków są drgania cięgna z ta samą częstotliwością.

Mikołajpoznań, a jeżeli u ciebie zaistnieje taka sytuacja, to o ile auto na gwarancji to ja bym uderzał w serwis. Tam patentu nie zrobią, ewentualnie wymienią turbo.

Bo nie ma co oszukiwać, jeżeli to jest to tykanie o którym ja pisze, tego być nie powinno. Szczególnie w aucie nowym.

Panowie, tykanie ustało samo, choc zaobserwowałem przy wiekszych obrotach ( tj powyzej 3,5 tys np na 4 biegu) jakby turbo dziure, auto traci moc jakby na jakas mala chwile a pozniej przyspiesza normalnie !!! po diagnostyce komputerowej wyszedł bałd jakiegos cisnienia, nie zdarza sie to regularnie, nie jest to powtarzalne za kazdym razem w tym samym zakresie obrotów. Co byscie obstawiali ? ? ? czy sterownik turbiny ? czy regulacja tego ciegna ?? czy ja "nie mechanik" moge samemy to jakos zdiagnozowac ? tykania nie słychac, była jakies 2 dni i samo ustało.

Podłącz inpe i uruchom opcje podglądów na żywo. Potrzebna bedzie druga osoba z kompem na kolanach. I zacznij jeździc autem.

Niech osoba majaca kompa obserwuje wskazania cisnien, ze szczegolna uwaga w chwili kiedy kierowca czuje spadek mocy.

 

Jezeli chodzi o turbo, to moze to byc sterownik. Co do regulacji, no to jezeli nikt nic nie robil przy turbince i nie byla z jakichs powodow wyciagana z auta, to regulacje bym odrzucil.

Problemem moze byc zapieczona geometria. Mozesz to sprawdzic zdejmujac ciegno laczace sterownik z sama turbosprężarka. Dotykajac i przesuwajac rekoma czesc turbospręzrki ( do ktorej zamocowane bylo owe ciegno) nie mozesz wyczyc oporów. Jezeli przesuwajac lekko ze skrajnych polozen wyczujesz opor np w polowie ruchu, lub jezeli ciezko pracuje w calym swoim zakresie - turbo do wymiany lub regeneracji. Jezeli bedzie pracowac "jak po masle" to przyczyny trzeba szukac dalej.

Na poczatku inpa i jazda, bez tego nie pomoge.

Panowie ja mam takie tykanie w swojej e91 320d 2006r ..od dłuższego czasu borykam się ze słabym dołem..autko dostaje nagle kopa dopiero od 2,2 tys obr. Ostatnio już kilka razy zdarzyło mi się ze po zgaszeniu auta słychać jak cyklicznie tyka sterownik..jeszcze miesiąc temu to się nie zdarzało. Wrażenie jest takie jakby sterownik w górnym położeniu (maks otwarta geometria) podskakiwał. Żadnych błędów w inpa..sporadycznie tak jak opisywałem w swoim wątku to błąd 4530-zbyt niskie doładowanie. Teraz mam skręcone to pokrętło od sterownika maks do dołu..ciśnienie zadane osiąga ale dopiero przy 3 tys obr..tak to jest znaczne opóźnienie..stąd słabo z dołu. Dodam ze sterownik podminiany był, przepływka też inna,czujnik doładowania, nowy intercooler i wciąż słaby dół. Turbo pracuje cicho..nie wyje , nie pluje olejem. Na dpf ciśnienia OK. Podpowie ktoś co z tym patentem :)?

Sam kręciłeś tą regulacją? Czy turbo było wymieniane?

W związku z prywatnym wiadomościami odnośnie patentu, jak tylko moja 1-dynka wróci "z miasta" zrobimy fotki i opiszemy sytuację. Jak czas pozwoli zrobimy to wieczorem.

regulacji nigdy nie ruszalem..turbo chyba oryginal.auto jak kupilem jezdzilo raczej jak powinno..mialo 155tys km. Gdy poczulem jakis czas temu ze jest slabszy i pojawil sie blad 4530 to widzialem w inpa podczas jazdy ze brakuje doladowania ok 300-400mbar. Skrecilem na maxa i osiagnalem tylko tyle ze auto lepiej sie zbiera i rzeczywista doladowania na 3 biegu osiaga zadaną, ale dopiero przy 3tys obr. Sterownik skrecalem ku dolowi po troszku i jechalem..i tak doszlo az na max w dol. Gdy ustawilem ciegno wedlug zalecen to autko mialo duze opoznienie. 1.9 tdi od dolu to jest rakieta w stosunku do mojego :( Zaowazylem jedna rzecz ze ciegno po zluzowaniu kontry na sterowniku jest takie jakby luźnawe..tak mi sie wydaje.

 

Ok to super..czekam na opis i fotostory. Jeśli zaś nie uda Ci się dziś zrobić fotek to może z opisu dojedziemy o co chodzi

Zdejmij cięgno lączące sterownik z geometrią turbiny ( z turbiną) i przesuwaj tym króćcem od geometrii w max położenia. Ten króciec powinien przesuwać się bez żadnych oporów. Sprawdź czy masz takowe.

calkiem nie dawno tak robilem i nie wyczulem oporow

Nagrałem filmik jak wygląda to tykanie

Problem rozwiązany..przyczyną tykania był ograniczony ruch zmiennej geometri. Jak się okazało oderwał się element kierownicy, który usadowił się tak iż w fazie zamykania łopatek skracał zakresu ruchu geometri co skutkowało tykaniem sterownika..nie wyrządzając przy tym żadnych uszkodzeń. Usterka usunięta i autko odzyskało wigor :D

u mnie też tyka i chyba ze sterownika, sprawdzę to u siebie

Panowie,

 

Da sie sciagnac ciegno od turbo "od gory", bez koniecznosci wchodzenia do kanalu?

 

Czy po zdjeciu ciegna, w celu sprawdzenia czy kierownica chodzi plynnie, musze wykonywac jakakolwiek regujacje?

 

Dzieki za info!

Panowie,

 

Da sie sciagnac ciegno od turbo "od gory", bez koniecznosci wchodzenia do kanalu?

 

Czy po zdjeciu ciegna, w celu sprawdzenia czy kierownica chodzi plynnie, musze wykonywac jakakolwiek regujacje?

 

Dzieki za info!

 

Tak..da się.Wystarczy ściągnąć rurę dolotową od powietrza (plecionka). Przed odkręceniem nakrętki kontrującej na cięgnie sterownika, zaznacz sobie pozycje w jakiej jest skręcone

Edytowane 7 Marca 2013 przez alvarokr