Skocz do zawartości

Silnik B48 opinie, awarie, problemy


wehyr

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze

Witam. Proszę użytkowników o opinię, jeżeli coś się komuś przydarzyło, proszę napisać, aby przyszli użytkownicy brali to pod uwagę przed zakupem.

I mnie 20tysiecy, produkcja 01.2017 olej zmieniany 2 razy i póki co 0 problemów.

Pozdrawiam

male-bmw-2.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 77
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

U mnie produkcja 08/2015 czyli jeden z pierwszych egzemplarzy B48 w kraju. Aktualny przebieg 58 tys. Wymiana oleju co 10-12 tys. W przyszłym tygodniu planowy serwis i 6 wymiana. Zero problemów :D
Sprzedam koła zimowe do E84 WZ-318 7,5X17 ET-34 5X120, Opony Pirelli Sottozero 2 225/50/17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój F34 320i wyprodukowany 02.2017 przebieg 26 727 km. Mam już nowy silnik :norty: Koszt bez roboty 35 122,17 zł. Nie mój koszt - gwarancja. Bezawaryjny B48M :norty:

Pozdrawiam



Mógłbyś coś więcej napisać? :D


Wspomniałem o tym w wątku wyżej, napiszę więcej tu, bo to chyba lepsze miejsce:


Zaczęło się tak przy ok. 24 tys. Przy prędkościach "autostradowych" i to tak raczej "niemieckoautostradowych" zaczął się pojawiać komunikat: "Za mało płynu chłodzącego. Uzupełnij płyn chłodzący przy najbliższej okazji..." Przy czym, temperatura oleju nie wzrastała, idealna jak zawsze. Po zatrzymaniu się i odpaleniu auta żaden komunikat się nie pojawiał. Wracało to przy prędkościach ok. 160 km/h, a więc tylko w trasie. Po mieście i drogach "wolniejszych", wszystko ok. Nawet próbowałem "karać" auto surowo, aby wzrosła temperatura oleju konkretnie, ale nic to nie "dawało". Zero komunikatów, temp. oleju idealna. Wypad na ekspresówkę, 160 km/h, natychmiast komunikat. Aha, poza tym wszystko ok, auto żwawe, żadnych dziwnych odgłosów, zapachów, nic. Miałem w planie dotrwać do pierwszego przeglądu albo samemu dolać płynu, ale któregoś dnia nie chciało mi się jechać do pracy i zajechałem do ASO, wcześniej próbując wywołać komunikat agresywną jazdą po mieście. Oczywiście nie spowodowało to wyświetlenia się komunikatu. Ale miałem zdjęcie tego komunikatu zrobione wcześniej. W serwisie mimo, że się z nimi nie umawiałem na wizytę, od razu (ku mojemu zdziwieniu) zainteresowali się moim problemem (też widocznie nie mieli nic do roboty). Odkręcanie korka zbiornika płynu trwało 1,5 h, póki trochę nie ostygł - był wulkan. Z ASO wyjechałem już autem zastępczym. Wczesna diagnoza, to oczywiście uszczelka pod głowicą, ale nie sprawdziła się. Przez 4 tygodnie wymieniali różne podzespoły podobno, ale nie przynosiło to efektu. Cały czas występowały spaliny w układzie chłodzenia. Po 4 tygodniach przyszła zgoda z centrali na wymianę zespołu napędowego (nr kat.11002455342). Po kolejnych 2 tyg. auto odebrałem. Mimo, że nabywając auto, nie miałem zamiaru jeździć nim dłużej niż 3 lata, to dbałem o nie jakbym miał użytkować je do końca życia. Pomijając ceramikę z zewnątrz itd, auto przez pierwsze 2 tyś. docierałem, oleje co 10 tyś, bez pałowania na zimnym. Teraz ma nowy silnik i znowu go docieram, dlatego nie wiem, czy ta wymiana była potrzebna, bo narazie nie przekraczam 140 km/h. Co ciekawe, przy odbiorze powiedziano mi, że przegląd robić normalnie wg wskazań, było 2100 km do przeglądu. Przejechałem ok. 800 km i dalej mam 2100 km do przeglądu. Tak sobie myślę, objawów żadnych w sumie nie miałem, tylko przypadek, że nie chciało mi się samemu dolać płynu sprawił, że pojechałem do ASO, czy inni użytkownicy nie lekceważą podobnych objawów, albo ubywającego oleju, a potem skutkuje to poważnymi awariami już po gwarancji? Aha, oczywiście zapytałem się odbierając auto z ASO, co właściwie się stało? Odpowiedź brzmiała: "nie wiadomo, nie nasz problem, niech się martwią w Monachium", bo tam powędrował mój silnik. A teraz powiedźcie mi, czy auto po takich "przygodach" traci, czy zyskuje na wartości? Bo i tak raczej chcę się go pozbyć za niespełna 1,5 roku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój F34 320i wyprodukowany 02.2017 przebieg 26 727 km. Mam już nowy silnik :norty: Koszt bez roboty 35 122,17 zł. Nie mój koszt - gwarancja. Bezawaryjny B48M :norty:

Pozdrawiam

 

Mógłbyś coś więcej napisać? :D


A teraz powiedźcie mi, czy auto po takich "przygodach" traci, czy zyskuje na wartości? Bo i tak raczej chcę się go pozbyć za niespełna 1,5 roku?

Moim zdaniem bez znaczenia. Jeżeli auto miałoby wymianę przy większym przebiegu to miałoby wpływ na cenę. Jedynie może zniechęcić przyszłego nabywcę do tego silnika/modelu w ogóle.

***** ***
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Ciekawe czy już ktos zrobił 50tysiecy + km....

Wydaje się że to jednorazowa wpadka....

Może ten silnik za słaby do tej kubatury...

Za mocno wysilony...

Ciężko znaleźć więcej negatywnych opinii....

A że silnik nowy numer to czemu miałby być problem??

W każdym motorze bmw są jednostkowe problemy i nie tylko bmw... Oby to bym tylko taki przypadek...

male-bmw-2.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

320i, marzec 2016, 70kkm przebiegu, żadnych problemów.

Wymiana oleju co 15kkm, filtra powietrza co 30kkm (fabrycznie jest 60kkm!), kręcenie powyżej zakresu NEDC ;) Świece ledwo wytrzymały do 60kkm, można było zmienić prędzej.


Silnik to najlepsza strona tego samochodu. Liniowo dostarcza moc, jest bardzo dobrze wyważony (wałki robią robotę), pali niewiele. Trochę irytujące są tylko różnice pomiędzy pakietami oprogramowania ale da się przeżyć (nie ma zasadniczych problemów).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BMW 320i 184km. Produkcja wrzesień 2016r. Przebieg 32 tyś. km. Przegląd olejowy po 23 tyś km. Do tej pory brak usterek. Brak dolewek oleju między przeglądami.


Plusy: niskie zużycie paliwa, niezła dynamika względem mocy.

Minusy: kultura pracy jednostki, np lekki wstrząs przy uruchamianiu przy włączonej funkcji start-stop,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie właśnie poszło 61 000 km, przy czym przebieg to jakieś 80% autostrady itp. Produkcja 06.2016. Olej i filtr wymieniony po 2 000 km, następnie regularne zmiany co 15 000 km. Absolutnie żadnych problemów z silnikiem do tej pory, generalnie chyba ta konstrukcja im się udała :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58100 ale mill, co prawda w 330e, wiec benzyna tak słabo jest eksploatowana, ale jak dotąd, bez problemów, a właściwie do dzisiaj, bo zapalił się check, i po pół godzinie i dwóch telefonach do BMW Emergency Assistance, podstawili auto zastępcze i zabrali moje. W poniedziałek się dowiem co jest grane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Miałem taką samą sytuację z komunikatem „za mało płynu w chłodnicy” BMW430i przebieg około 20000.

Po dojechaniu do celu i wychłodzeniu musiałem dolać 1 litr płynu.W serwisie po powrocie nie doszukano się niczego.

Zauważyłem też dziwne zachowanie klimatyzacji w lecie kiepsko chłodzi w zimie stanowczo za mocno grzeje nawet przy ustawieniu 19st. Mam też F10 z silnikiem B47 i tu klima działa idealnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BMW 320i 184km. Produkcja wrzesień 2016r. Przebieg 32 tyś. km. Przegląd olejowy po 23 tyś km. Do tej pory brak usterek. Brak dolewek oleju między przeglądami.


Plusy: niskie zużycie paliwa, niezła dynamika względem mocy.

Minusy: kultura pracy jednostki, np lekki wstrząs przy uruchamianiu przy włączonej funkcji start-stop,

Niskie zużycie paliwa tzn ile??


U mnie miasto spokojna jazda, krótkie odcinki do 4km 10-11litrów, trasa spokojna jazda okolo 130 7,5 litra,


2016 rok, przelot obecnie 29k km, 5k km temu miałem podobnie jak kolega z wymiany silnika: pełen sandał na autobanie przy 160km/h pojawi się komunikat płynu chłodniczego...


Dolałem płyn, robiłem wiele razy trasy, ponad 200 prednosci i nie mailem ponownie komunikatu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niskie zużycie paliwa tzn ile??



Średnio wychodzi mi ok. 7,8l/100

Przez pół roku dojeżdzam 20 km do pracy drogami wiejskimi gdzie nie ma szans przekroczyć 100km/h to często wychodzi mi 5,8-6,0l/100km

Teraz po mieście ok.9l/100km

Na autostradzie przy 140km/h 7,5l/100km

Poprzednie auto to Giulietta 1.4 170km i żłopało ok 1,5l wiecej. Kiedyś musiałem bardzo szybko autostradą przejechać, gdzie nie schodziłem poniżej 190 a dochodziłem 230km/h to na 300km Alfa połknęła cały zbiornik. Wyszło 18 z hakiem na 100km :D

Edytowane przez Przemysław1982
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • 4 miesiące temu...

Moja f31

330i (b48o) silnikowo zero problemów.

Od nowości (01.2016) zrobiła póki co 77kkm i tylko raz miałem problem (ale nie z silnikiem)

Mianowicie padł komputer. Samochód stał w garażu przez kilka tygodni (niewiem z 4-5 moze).

Odpalił, zrobił 15km i poszedł spać. Rano odpalam a tu choinka na zegarach!

- wszystkie kontrolki sie świecą, lampy za 3 odpaleniem ruszyły dopiero (led),

Obrotomierz działa ale prędkościomerz nie, hedup display nic nie pokazuje, navi wyłączona.

Poszedł na serwis do aso bo gwarancja- aso nie podało szczegółów naprawy, nie wpisało nic w książkę, żadnego rachunku nie wyslalo -zamietli pod dywan usterkę :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.