Rozrzad - naprawa

Kilka postów wcześniej masz odpowiedz...

Bierz fai plus oryginalne srubkogratouszczelki :mrgreen:

Iwis był w oryginale a oryginał niezbyt trwały wiec chyba warto sprawdzić ten komplet fai bo gorzej raczej nie bedzie.

Dziś porozmawiałem sobie z pracownikami serwisu BMW o N47.

Moje jak wymieniałem rozrząd miało ok 400tyś km i był w niezłym stanie.

Najwięcej bmw w serii 1 i 3 było z silnikami 2 litrowymi i najwięcej statystyk jest z tego silnika.

Są motory które zrobiły nawet pół bańki i dalej jeżdżą bez wymiany.

Problem w tym, że użytkownicy dwulitrowych jeżdżą tak jak by mieli M i katują te auta.

Ja drugi raz nie wymienił bym rozrządu bez jakichkolwiek objawów (typu szmery czy wibracje).

co do cen to macie tu jak na talerzu:

https://rozrzad.pl/pl/p/Rozrzad-Lancuch-rozrzadu-BMW-320d-N47-F30-102040/14179

https://rozrzad.pl/pl/p/Rozrzad-Lancuch-rozrzadu-BMW-320d-N47-F30-210421/13845

Dziś porozmawiałem sobie z pracownikami serwisu BMW o N47.

Moje jak wymieniałem rozrząd miało ok 400tyś km i był w niezłym stanie.

Najwięcej bmw w serii 1 i 3 było z silnikami 2 litrowymi i najwięcej statystyk jest z tego silnika.

Są motory które zrobiły nawet pół bańki i dalej jeżdżą bez wymiany.

Problem w tym, że użytkownicy dwulitrowych jeżdżą tak jak by mieli M i katują te auta.

Ja drugi raz nie wymienił bym rozrządu bez jakichkolwiek objawów (typu szmery czy wibracje).

Styl jazdy nie ma jakoś znaczącego wpływu na zużycie łańcucha, przede wszystkim jakość i interwały wymiany oleju oraz jakość samych części.

Gdy będziesz wymieniał dobry olej co max 10 tyś przebiegu, to na pewno wydłużysz jego żywotność oraz ogólną kondycję silnika.

Nie słuchaj bzdur o przebiegu lub wymianie dopiero gdy łańcuch jest słyszalny, tzn szura. Są przypadki gdzie rozrząd wytrzymał 300 lub 400 tyś km, ale znam dziesiątki przypadków gdzie zrywał się pomiędzy 150 a 230 tyś km a nie było jakichkolwiek objawów. Ja osobiście nie przekraczał bym dla pewności 150 tyś km przebiegu na rozrządzie w N47.

N57 ma taki sam rozrząd.

Dziś porozmawiałem sobie z pracownikami serwisu BMW o N47.

Moje jak wymieniałem rozrząd miało ok 400tyś km i był w niezłym stanie.

Najwięcej bmw w serii 1 i 3 było z silnikami 2 litrowymi i najwięcej statystyk jest z tego silnika.

Są motory które zrobiły nawet pół bańki i dalej jeżdżą bez wymiany.

Problem w tym, że użytkownicy dwulitrowych jeżdżą tak jak by mieli M i katują te auta.

Ja drugi raz nie wymienił bym rozrządu bez jakichkolwiek objawów (typu szmery czy wibracje).

A ja napiszę tak "nie stać mnie na oszczędzanie" żeby oszczędzisz 3k i mieć masę problemów gdy poleci ci w trasie, a powiedzmy jesteś na urlopie. Więc uważam że jeśli się jeździ i chce mieć auto na dłużej to warto wydać 3k i mieć spokój.

Dziś porozmawiałem sobie z pracownikami serwisu BMW o N47.

Moje jak wymieniałem rozrząd miało ok 400tyś km i był w niezłym stanie.

Najwięcej bmw w serii 1 i 3 było z silnikami 2 litrowymi i najwięcej statystyk jest z tego silnika.

Są motory które zrobiły nawet pół bańki i dalej jeżdżą bez wymiany.

Problem w tym, że użytkownicy dwulitrowych jeżdżą tak jak by mieli M i katują te auta.

Ja drugi raz nie wymienił bym rozrządu bez jakichkolwiek objawów (typu szmery czy wibracje).

A ja napiszę tak "nie stać mnie na oszczędzanie" żeby oszczędzisz 3k i mieć masę problemów gdy poleci ci w trasie, a powiedzmy jesteś na urlopie. Więc uważam że jeśli się jeździ i chce mieć auto na dłużej to warto wydać 3k i mieć spokój.

Haha znam to. Ja zawsze robie wczesniej, żeby naprawa była na moich zasadach i zaplanowana. Wolę wydać wcześniej i wymienić, naprawić itd niż jak mój ojciec, że samochód jest sprawny dopóki nie stanie w polu, a oleje teraz wytrzymują 50 000 km jak jeździ w trasie:-)

NIestety masz dość drogi samochód to nie licz, że jego koszty utrzymania będą niskie.

Z drugiej strony zazdroszcze, że macie miejsca gdzie za 3 tys można to zrobić.

Witajcie. Niestety nie udało mi się odzyskać hasła z poprzedniego konta i zostałem zmuszony do założenia nowego.

Wymieniłem rozrząd w mojej F31 318d z 2013 roku, gdzie jedynym objawem przy przebiegu 145 tyś km, był kilkusekundowy szum napinacza hydraulicznego odpalanego na zimno. Podczas wyciągania silnika mechanik wymienił od razu za jednym razem oprócz kompletnego rozrządu - sprzęgło kompletne (bez dwumasu), pasek wielorowkowy, pompę wody, olej, filtr oleju, czynnik klimatyzacji i płyn chłodniczy. Auto oddałem w poniedziałek a w środę już nim śmigałem. całkowity koszt z częściami - 3800 zł :) Są namiary na tego mechanika z Zawiercia na forum. Polecam. Dodam, że sam rozrząd nie był zużyty a jedyną oznaką był słyszalny napinacz łańcucha. W dodatku kilka dni pózniej załapałem się na akcję serwisową BMW dotyczącą wymiany śrub przekładni kierowniczej, gdzie również je wymieniono a na samochód czekałem jeden dzień w BMW Sikora w Gliwicach.

W mojej 318D przy przebiegu 190tyś. Również szumiał tylko łańcuch przy rozruchu. Szanowany mechanik w mojej okolicy zajmujący sie samochodami tylko marki BMW stwierdził, że wystarczy wymienić sam górny napinacz. Jak do tej pory przyjechałem 10 tyś. bez żadnych zarzutów. Oczywiście zachowany interwał olejowy co 15tyś.

Wrzucam filmik dziweku przed wymianią:

Zastanawiam się w jaki sposób napinacz może generować tak słyszalny szum ? Przez napinacz przepływa część oleju ale to nie jest wodospad.

Odkąd jestem na forum pierwszy raz czytam o takim przypadku.

Tak jak napisałeś wyżej- wadliwa praca napinacza który nie naciąga prawidłowo łańcucha rozrządu. Dwusekundowe szuranie podczas odpalenia zimnego silnika. Taki miałem objaw, który po wymianie kompletnego rozrządu ustał.

Łańcuch i ślizgi były OK. Przebieg 145 tyś km.

Dziś porozmawiałem sobie z pracownikami serwisu BMW o N47.

Moje jak wymieniałem rozrząd miało ok 400tyś km i był w niezłym stanie.

Najwięcej bmw w serii 1 i 3 było z silnikami 2 litrowymi i najwięcej statystyk jest z tego silnika.

Są motory które zrobiły nawet pół bańki i dalej jeżdżą bez wymiany.

Problem w tym, że użytkownicy dwulitrowych jeżdżą tak jak by mieli M i katują te auta.

Ja drugi raz nie wymienił bym rozrządu bez jakichkolwiek objawów (typu szmery czy wibracje).

A ja napiszę tak "nie stać mnie na oszczędzanie" żeby oszczędzisz 3k i mieć masę problemów gdy poleci ci w trasie, a powiedzmy jesteś na urlopie. Więc uważam że jeśli się jeździ i chce mieć auto na dłużej to warto wydać 3k i mieć spokój.

 

Haha znam to. Ja zawsze robie wczesniej, żeby naprawa była na moich zasadach i zaplanowana. Wolę wydać wcześniej i wymienić, naprawić itd niż jak mój ojciec, że samochód jest sprawny dopóki nie stanie w polu, a oleje teraz wytrzymują 50 000 km jak jeździ w trasie:-)

NIestety masz dość drogi samochód to nie licz, że jego koszty utrzymania będą niskie.

Z drugiej strony zazdroszcze, że macie miejsca gdzie za 3 tys można to zrobić.

3 tys to żadna specjalna cena.

Tutaj na forum zachwalany był serwis z Wrocławia która to ogrania za 2500 Brutto.

W takiej samej cenie ja robiłem rozrząd w 116d w warsztacie koło Raszyna.

Kwestia ile mechanicy liczą sobie za robotę bo są serwisy które ten zestaw mieszany ORG plus zamiennik biorą po 4k.

3 tys to żadna specjalna cena.

Tutaj na forum zachwalany był serwis z Wrocławia która to ogrania za 2500 Brutto.

W takiej samej cenie ja robiłem rozrząd w 116d w warsztacie koło Raszyna.

Kwestia ile mechanicy liczą sobie za robotę bo są serwisy które ten zestaw mieszany ORG plus zamiennik biorą po 4k.

Przecież ja nic takiego nie napisałem, że to "specjalna cena" :nienie:, a kwestią jest jeszcze wiele innych czynników i rzeczy.

Poza tym możesz inaczej to zacytować i np. odpowiedzieć koledze "alph" gdzie w jego okolicy robią za 2500k

Z drugiej strony zazdroszcze, że macie miejsca gdzie za 3 tys można to zrobić.

Czy mogli byście rzucić okiem na filmik ? To rozrząd czy normalna praca ? N47T, 184 tyś na blacie.

Na zimnym tak nie słychać, tylko dopiero jak się zagrzeje.

Samochód mam od niedawna, rozrząd miałem w planie zrobić w czerwcu, ale jak coś to się ogarnie wcześniej.

Co do cen w Krakowie, to wymianą rozrządu wraz z wymianą klapek kolektora i jego czyszczeniem - nie wiem czy w cenie też wymiana napędu pompy oleju:

MPunkt 5400

Centrum bmw 6800

ASO - od 7 do 9 tys, "określą jak auto bedzie na podnosniku"

Mój mechanik do którego wózkiem wszystkie inne auta - 2500 robocizny + części w czescidobmw.pl 1900zl (z wszystkimi podkladkami, srubkami, klapkami kolektora i napędem pompy oleju) + olej i filtr

Macie do polecenia kogoś w Krakowie?

Czy mogli byście rzucić okiem na filmik ? To rozrząd czy normalna praca ? N47T, 184 tyś na blacie.

Na zimnym tak nie słychać, tylko dopiero jak się zagrzeje.

Samochód mam od niedawna, rozrząd miałem w planie zrobić w czerwcu, ale jak coś to się ogarnie wcześniej.

Co do cen w Krakowie, to wymianą rozrządu wraz z wymianą klapek kolektora i jego czyszczeniem - nie wiem czy w cenie też wymiana napędu pompy oleju:

MPunkt 5400

Centrum bmw 6800

ASO - od 7 do 9 tys, "określą jak auto bedzie na podnosniku"

Mój mechanik do którego wózkiem wszystkie inne auta - 2500 robocizny + części w czescidobmw.pl 1900zl (z wszystkimi podkladkami, srubkami, klapkami kolektora i napędem pompy oleju) + olej i filtr

Macie do polecenia kogoś w Krakowie?

Mam 320D i 320I więc śledzę wątki o rozrządzie i klapach w 320D i łańcuchu i pompach w n20 itd. Wniosek po kilkuletniej lekturze jest taki : jak chcesz to podejmij decyzje i rób, jak chcesz słuchać dzwięków silnika to nagrywaj, konsultuj z mistrzami mechaniki kanapowej, a jak będziesz miał szczęście to zerwie i będziesz miał się czym pochwalic na forum i opisywać przez kolejne 20 stron. Ja podjąłem decyzje i benzyna po modyfikacjach poszla przy przebiegu 130 -140 tyś do zrobienia w wersji full. Diesel też jest po modyfikacjach ale ma dopiero 128 tys i chodzi perfekt, a że słuzy żonie i robi może 8 tyś rocznie to nie zamierzam się nawet dotykać.

Wniosek: chciałeś zrobić w czerwcu, to umów się i czekaj to zaledwie 2 miesiące i na 99,9% nic się nie stanie, a jak się denerwujesz to odstaw samochód i zrób od ręki albo przestań go używać do czerwca:-)

Ja jestem z Warszawy dlatego polecam Hypertech. Tanio nie jest ale póki co nie miałem z nimi wpadki. Ja po prostu lubię swój święty spokój.

Zacznij od znalezienia solidnego nieautoryzowanego warsztatu BMW w Twojej okolicy . Ceny rzędu 6-7 k to jest przegięcie.

Na org częściach nie powinno przekroczyć 4000-4500 brutto. Na zmienniku+org tak samo wytrzymałym 2500-3000.

Tu nie ma co nasłuchiwać po prostu dla zasady wymienić jak przebieg zbliża się do 200k.

Ja w Swoim 320D mam już koło 185 k przebiegu i za chwilkę zabieram się za wymianę.

Jako mistrz mechaniki kanapowej zalecam zakup czesci we własnym zakresie poprzez sprawdzony sklep internetowy i zlecenie wymiany w warsztacie :mrgreen:

Mechaniki warsztatowe nie znają sie na częściach tak dobrze jak ludzie co je sprzedają wiec odpada wpadka przy zakupie czesci przez mechanika.

Jeśli mieszkasz w dużym mieście a chcesz tanio to rób na wiosce choć nie zawsze to działa ponieważ nawet w dużym mieście robią tanio a na wiosce mogą zjebac robotę drogo :8)

Ostatnia kwestia jest kiedy robić...

Najlepiej od razu po kupnie auta :D

UPDATE

Ci którzy jeżdżą autem powyżej 3000-4000 tys obrotów wg.firmy iwis producenta najbardziej obciążają łańcuch rozrzadu i jest to pokazanie na rysunkach ich zespołu badawczego.

Optymalne obroty to max 2200-2700 jeśli chodzi o N47 :oops:

Opowiadanie ze styl jazdy nie ma wpływu na żywotność łańcucha uznaje za obalone :nienie:

W mojej 318D przy przebiegu 190tyś. Również szumiał tylko łańcuch przy rozruchu. Szanowany mechanik w mojej okolicy zajmujący sie samochodami tylko marki BMW stwierdził, że wystarczy wymienić sam górny napinacz. Jak do tej pory przyjechałem 10 tyś. bez żadnych zarzutów. Oczywiście zachowany interwał olejowy co 15tyś.

Wrzucam filmik dziweku przed wymianią:

Kolego Hajdek, i co, z nowym napinaczem cisza?

Cześć,

na wstępie zaznaczę, że średnio się znam na mechanice dlatego chciałbym uzyskać od Was jako większych specjalistów i posiadaczy owego auta odpowiedzi.

Opiszę pokrótce problem i sytuację.

Posiadam auto BMW 318D z 2012 r. jestem pierwszym właścicielem, auto salonowe.

F30, 2.0, 143 KM, przebieg 118 tys.

Jadąc kilka dni temu trasą (odcinek ponad 200 km, prędkość w granicach 140-160km/h) auto nagle straciło moc, na włączonym jeszcze silniku zjechałem na pobocze i już nie chciało odpalić.

Mechanik stwierdził, że pękł łańcuch i rozrząd do wymiany, a najlepiej silnik.

I teraz pytanie co lepiej czy bawić się w rozrząd czy od razu cały silnik.

Jakie koszty mnie czekają? Bo jestem świadomy niemałe.

Dziękuję za odpowiedź i wyrozumiałość jeżeli temat już był wałkowany.

W mojej 318D przy przebiegu 190tyś. Również szumiał tylko łańcuch przy rozruchu. Szanowany mechanik w mojej okolicy zajmujący sie samochodami tylko marki BMW stwierdził, że wystarczy wymienić sam górny napinacz. Jak do tej pory przyjechałem 10 tyś. bez żadnych zarzutów. Oczywiście zachowany interwał olejowy co 15tyś.

Wrzucam filmik dziweku przed wymianią:

 

Kolego Hajdek, i co, z nowym napinaczem cisza?

To nie jest szelest rozrządu tylko układu wydechowego.