330e wrażenia po 2000km

Mam pytanie do właścicieli F30 330e,

czy da się wyłączyć start/stop silnika benzynowego?

Fizycznego przycisku nie znalazłem.

Ale po co?? Właśnie w takiej konfiguracji ma to sens!! Przecież po to jest hybryda, żeby dokładnie tak pracowało. Ale wracając do pytania, jestem w stu procentach pewien, że takiej możliwości nie ma, nie sądze by konstruktorzy przewidzieli nawet taką opcje bo ona zwyczajnie nie ma sensu.

Teoretycznie w hybrydzie jest to bez sensu,tylko nadal nie mam przekonania co do tego systemu i jego wpływu na trwałość silnika i podzespołów.

Pytanie brzmi,kto kupuje hybrydę żeby jeździć sportowo?Chyba tylko JA,po coś zrobili tryby sport i sport+.

W moim przypadku zakup hybrydy nie jest podyktowany strikte oszczędnościami zużycia paliwa(może troszeczkę) czy ochroną środowiska,

poprostu oszczędzam na podatkach.

To wajchę w tryb sport i zawsze będzie silnik ON, albo łopatek używaj. Ale mimo sportowych zapędów i częstego deptania, przez blisko 100 tys km nawet nie pomyślałem o wyłączeniu tego, bo to po prostu nie ma sensu, w czasie normalnej jazdy, z naładowaną baterią i tak, po mieście i lokalnych drogach, jeździsz na prądzie, powyżej 80 załączy się ICE.

Chcesz ostro, to skrzynia na sport, silnik na sport+ i masz ICE zawsze włączony, nawet na światłach.

PS Czyżbyśmy sąsiadami byli?? to apropo's podatków, bo w Polsce chyba nie ma ulg podatkowych na hybrydy.

Od niedawna jest obnizona akcyza o polowe na hybrydy.W przypadku 330e wiele to nie daje (1,5% mniej), ale coz...

Od czegos trzeba zaczac w kierunku usuniecia tego podatku w ogole.

Ta obniżka akcyzy została chyba połknięta przez importera. X5 G05 45e chyba nie staniało, a tu dałoby się realnie odczuć różnicę w akcyzie.

Witam,

od kilku miesiecy posiadam 330e f30, przeczytalem temat i jestem w szkoku zasiegu na elektryku, mi udalo sie zrobic maksymalnie 25km, auto uzywam w Norwegii, przy normalnej jezdzie na samym pradzie zasieg to ok 20-22 km, bez zamulania, bez wciskania do konca. NIe wiem jakim sposobem udalo Ci sie zrobic 40km ;O.

Ogolnie polecam auto, smieszne spalanie, aktualnie mam zrobiona mape na 350km/560nm, auto zdrowo zapodaje, kolo 19 cali, 255/35 , opony jeszcze z fabryki bodajze bridgestony ( juz sie prawie skonczyly) i nie ma za duzych problemow z trakcja na suchym asfalcie- jak jest mokro to i na czwartym biegu potrafi odezwac sie kontola.

Pozdrawiam

Marynarz, wrzuć jakieś zdjęcia swego auta na 19.

Sam się zastanawiam czy na następny sezon nie pójść o rozmiar wyżej :)

Program u kogo robiłeś? Auto masz na gwarancji czy już po? Ze swojej perspektywy jakie masz przemyślenia nt zrobionej mapy: miałeś jakieś problemy w trakcie eksploatacji, komunikaty check engine czy cokolwiek, co Cię irytowało?

Sam pytałem w dwóch miejscach o mapy do 330e. W jednym powiedziano mi, iż zmieniona mapa jest niewykrywalna podczas przeglądów (auto ma jeszcze ponad 2 lata gwarancji) ale już w drugim, że przed każdym przeglądem będę musiał przyjeżdżać na wgranie fabrycznych map. W innym razie serwis BMW zobaczy, iż w aucie jest nieoryginalny program i może być po gwarancji.

Auto posiadam ogolnie od około 5 miesięcy, zrobiłem jakies 15 tys km, z czego około 4-5 tys na nowej mapie. Jak narazie wszystko Ok, przez cały okres żadnych problemów/błędów. Irytujące są uszczelki w drzwiach które słychać podczas manewrowania po nierównościach( szczególnie jak jest gorąco). Co do mapy, robiłem ja w Koszalinie , bardzo polecam, chłopaki ogarniają, najpierw była myśl tc Performance lecz miałbym kawałek do przejechania, a m4performance z Koszalina robią To tak samo dobrze.

Auto jest na gwarancji jeszcze około dwóch lat, za jakies 8!tys km mam serwis , przed serwisem bede wgrywal oryginalnego softa, choć słyszałem od znajomego który pracuje w Aso BMW ze i tak będą mogli dojrzeć, ze było cos grzebane- ile w tym prawdy to nie wiem, okaże sie po serwisie

Oczywiście olej wymienimy miedzy każdym interwałem po przebiegu Ok 15 tys km, także nie powinno sie nic dziać, do tego oczywiście nie dawanie na zimnym itd.

Niestety nie wiem jak z telefonu mam tu dodać zdjęcie hehe

Dzięki za szybką odpowiedź! :D

Ja to jeszcze krócej, bo dopiero drugi miesiąc mija, jak użytkuję 330e. Też mam gwarancji jeszcze ponad 2 lata, stąd do modyfikacji pochodzę jak do jeża :D

Czyli wychodzi że program trzeba przywracać do oryginału, a i to nie ma pewności, że serwis nie wykryje przy przeglądzie. Damn :duh:

Ile policzyli Ci wgranie mapy? Mi, w zależności od miejsca, podawali kwoty 2-2,5 tyś.

Cześć, krótkie pytanie do użytkowników plug-inów o sensowność zakupu takiego auta dla tras jak poniżej:

Trasa (dom-praca-dom) ok 40 km, w kombinacji:

ok 20 km autostrada A8 (ograniczenie do 120 km/h),

ok 10 km - miejska mocno zatłoczona jazda (głównie korek i/lub mocno przepisowa prędkość),

ok 10 km - trasa krajowa (bardzo ruchliwa z prędkością 70-90 km/h).

W pracy możliwość ładowania. Powrót do domu w bardzo zbliżonym scenariuszu jak wyżej.

Wyjazd wakacyjny ok 150 km, w kombinacji:

ok 100 km - trasa S5,

ok 50 km - typowa "krajówka" z wioskami po drodze

Jak Waszym zdaniem to wygląda? Pakować się w plug-in, czy np. 320d będzie lepszym (mimo to), rozwiązaniem?

Hmm, jeśli pytasz o to czy 100% będziesz robił w trybie elektrycznym to wydaje mi się że nie uda się.

Jak już poczujesz moc jaką masz pod stopą, to wątpię abyś nie miał ochoty na autostradzie depnąć parę razy :twisted:

Jeśli tak się będzie działo, to załóż, że autostradą będziesz leciał na benzynie. Reszta trasy bez problemu na samych akumulatorach.

Zależy jakie masz podejście do samej jazdy, frajdy, jaką daje i do oszczędności w trakcie jazdy.

W dalszych podróżach kombinacja benzyny i elektryka raczej pomaga w jeździe i daje sporo odczuć na +

Ja mam podobną sytuację, tyle że mam 10 km do pracy i drugie tyle z powrotem. W pracy ładuję się. 2/3 z mojego dystansu to trasa szybkiego ruchu, więc czasem (nawet często) wciskam kickdown i benzynka się budzi :lol:

Reasumując, jak bym drugi raz szedł w hybrydę (wrażenia po 4000km)

Witam wszystkich w sierpniu kupiłem używane 330e z 2016 roku 34000 km na początku przy naładowaniu baterii auto pokazywał 36-37 km zasięgu teraz gdy temperatura spadła ma zewnątrz do 10 stopni zasięg to zaledwie 23km czy to może świadczyć o zużyciu akumulatorów

pozdrawiam

Nie, po prostu tyle będziesz widział jesienią, a zimą to nawet poniżej 20 może być... najwyżej do małego miasta

Dzięki za odpowiedź A już myślałem że coś nie tak. Do pracy mam 10km narazie daję radę na samym elektryku przelatywać nic tylko ładować i jeździć a frajda z jazdy jest niesamowita

właśnie zastanawiam się nad zakupem tego modelu i mam kilka pytań

obecnie pojawiło się kilka sztuk w ogłoszeniach - 3 letnie (rocznik 2017) - (firmy oddają po leasingu/najmie) - średni ich przebieg to 70-80 tyś km

na co uważać przy zakupie, czego się domagać (informacje o stanie, serwisie)?

ceny są w granicach 100 - 115 tyś (czyli po 3 latach jest to spadek okolo 70-80 tys ; nowe kosztowały 185 tyś + opcje) - czy warto w tej cenie kupować?

jak z bateriami po 3 latach? sprzedawca (salon) powiedział mi że przy testach drogowych baterie im wytrzymują 18km (jesień)

do tej pory jeździłem zwykłą hybrydą (nie plugin) - toyota auris. z założenia najpierw włączał się silnik spalinowy (jeśli komputer stwierdził że wszystko jest zimne) - po to aby wszystko się rozgrzało. a jak to jest z bmw? obawiam się takich sytuacji gdy jadę spokojnie przez pierwsze kilometry na elektryku i nagle potrzebuję użyć silnika spalinowego na dużym przyspieszeniu (wyprzedanie, etc) - czy nie jest to problem ? silnik, turbina nie śą zimne, nie dogrzane a tym samym mają słabe smarowanie ? jak to konstruktorzy rozwiązali?

czy ufać salonowi ? czy jeszcze gdzieś jechać i sprawdzić samochód? jak sprawdzić przeszłość wypadkową ? czy wystarczy że sprzedający potwierdzi na fakturze, że pojazd nie był naprawiany blacharsko/lakierniczo abym mógł go w przypadku kłamstwa pociągnąć do odpowiedzialności ?

i ostatnie pytanie - z tyłu głowy mam też dwie inne marki tylnionapędowe - alfa gulia i lexus is - oba z silnikami turbo (bez żadnych elektryków) - czy ktoś porównywał właściwości jezdne i elastyczność w trakcie zwykłej jazdy? mam trudny wybór. jeżeli wybiorę bmw - to przy 3 latach i różnicy w spalaniu 4l/100km do innych nie hybrydowych wersji zaoszczędzi się około 10-11 tyś zł. ale czy warto? może jednak jakaś F30 330i? w zamian?

Witam,

Widziałem u kogoś 2 posty wyżej, że zasięg jesienią spada nawet do 18km. Czy ktoś ma tak? Po zasięgach, które u niektórych widzę budzi się we mnie jakiś niepokój.

Zakupiłem 330e M sport z 2017 roku z marca z przebiegiem 117k z UK (mieszkam w Irlandii). Od pierwszego ładowania te procenty strasznie szybko spadały. Od 100% do 8% zrobiłem chyba jakoś 15km. Godziny szczytu, dużo czasu w korku + lekkie ogrzewanie na 22 stopnie. Generalnie zasięg po naładowaniu pokazuje teraz 18km (temperatury około 6-10 st.).

Jeśli nie jadę w godzinach szczytu to na parking pod dom mam 10km i ostatnio zostało mi 49% baterii, więc myślę, że te 18km to max o tej porze roku.

Czy to jest normalne czy bateria już siada w jakimś stopniu? Jakiego zasięgu się spodziewać wtedy przy temperaturach 15,20+?

Dziękuje, pozdrawiam, życzę Wesołych Świąt oraz dużo frajdy z jazdy!

Zimą zasięg spada głównie z jednego powodu: nagrzewnica. Podzespoły auta potrzebują ciepła + mamy ustawione 22-23 stopnie + podgrzewanie foteli + podgrzewanie kierownicy. O cały rok pracującej klimatyzacji nie wspomnę...

Fakt faktem nagrzewnica jest podstawowym winowajcą, że w pierwszych minutach jazdy naładowanie akumulatorów spada drastycznie. I nie jest to jedynie problem 330e ale każdego EV lub Plug-in'a w okresach, kiedy temperatura zbliża się do zera lub spada poniżej.

Z drugiej strony, panowie, nie bójcie się że silnik spalinowy się załączy :D Po to przecież jest aby sobie czasem pooddychał :twisted:

Ja żałuję tylko że ładowarki pod domem nie mam, a jedynie w pracy. Jak chcemy jak najwięcej jeździć w trybie EV, to niestety, trzeba przywyknąć do podłączania gdziekolwiek stawiamy auto i jest możliwość ładowania.

WItam

Przychodzę z podobnym pytaniem jak kolega wcześniej - rozmyślam nad zakupem 330e, jednak spora część egzemplarzy ma już nalatane po 100k, i nie wiem czy to już jest czas, że "coś" będzie do robienia czy nie zwracać na to uwagi. Myślałem też nad Lexusem IS 300h, ale jakoś nie jestem przekonany, co by nie mówić BMW podoba mi się bardziej. Jest ktoś w stanie napisać jak wygląda użytkowanie przy takich przebiegach, czy dzieje sie coś z akumulatorami ? Może na co zwrócić uwagę przy ewentualnych oględzinach egzemplarzy ? Dziękuje za wszelkie odpowiedzi, i pozdrawiam.

Wejdz sobie na mobile.de, Niemcy mają "nieco" bogatszy wybór aut niż nasz rodzimy rynek.

W przedziale 25-30k EUR znajdziesz naprawdę sporo 330e 2017+ z przebiegami 20-70 kkm.

Ten model to po prostu ciekawostka i tylko tak powinno się go rozpatrywać.