Skocz do zawartości

[E46] - Naprawa Modułu Komfortu (przekaźniki)


Gifman

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Na podstawie własnej naprawy Modułu Komfortu w E46 stworzyłem

instrukcję / poradnik jak wykonać operację przywrócenia owego urządzenia do stanu działania.

 

http://c.wrzuta.pl/wi4530/278cb1dd002d09364cbc459e/0/modkomf01

 

Chciałem pokazać, iż wymiana przekaźników nie jest konieczna i samo ich rozebranie / czyszczenie

a następnie zabezpieczenie to wystarczające czynności pozwalające na całkowitą naprawę.

 

Operacja ta, naprawa przekaźników, ma same zalety :

- zestaw narzędzi potrzebnych to nożyk, papier ścierny (wodny), spray do elektryki, suszarka i klej

- koszt potrzebnych specyfików tzn. papier, spray i klej to około 20 PLN

- całkowita naprawa niedziałających styków

- przy zachowaniu minimum ostrożności brak możliwości uszkodzenia modułu

 

Jedyną wadą jest pracochłonność i wymóg posiadania zdolności manualnych.

 

Nie zniechęcam nikogo do wymiany przekaźników, ale polecam najpierw zapoznać się z przebiegiem naprawy

a może się okazać, że bardziej Wam przypadnie do gustu i pozwoli zaoszczędzić sporo (ok. 100-300PLN) grosza!

 

EDIT: (kolejny, nr 3) - Odświeżyłem plik, bo dostałem sygnał, że stare wygasły, znowu . . .

(czwartek, 09-08-2012) ; (piątek, 30-01-2015) ; (wtorek, 31-05-2017)

Tym razem raczej już nie zniknie, bo fruwa sobie na chmurce :lol:

 

https://drive.google.com/file/d/0B-w8StzL8bZTYXkxQzZhbUVzdmc/view

 

PDF 2,93MB 15 stron języki: polski i angielski

(bez zmian tzn. ten sam, jeden plik, trzy różne źródła downloadu)

 

P.S.

Podziękowania dla WSZYSTKICH forumowiczów, nie tylko stąd, za dzielenie się wiedzą i doświadczeniami!

Sam wiele na tym skorzystałem, a teraz może i inni...

 

P.S. 2

Jako, że temat widzę po prywatnych wiadomościach do mnie jest ciągle "wiecznie młody", od siebie bardzo skromnie :wink: dodam,

że mija niedługo siedem lat i jest to ładna i szczęśliwa rocznica, niczym ta cyfra za taką uważana,

bo moduł i przekaźniki działają od naprawy bez najmniejszego zarzutu!

 

 

:cool2: temat przenosze do dzialu "zrob to sam"

Edytowane przez Gifman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • 6 miesięcy temu...
  • 4 miesiące temu...
  • 1 rok później...
Mam wielka prośbę mógłby ktoś jeszcze raz udostępnić tą instrukcję albo tak mniej więcej wytłumaczyć o co chodzi ?

 

Odświeżyłem linki, na jakiś czas spokój, a o co chodzi, hmm.

 

Tak w telegraficznym skrócie:

1. wyjmujesz moduł, otwierasz i wyciągasz płytkę

2. rozcinasz daszki lub czapki przekaźników tzn. to na ich górze

3. papierem wodnym czyścisz zaśniedziałe, zasmarkane nagarem styki

4. nanosisz po kropelce elektrozolu na styki i zaklejasz supercementem

5. przed zaklejeniem suszarką pozbywasz się ewentualnej wilgoci

6. całość montujesz i cieszysz się tym, że zostało ci w kieszeni z 1,5 tys. zł. :D

 

Robisz taką operację gdy:

- nie otwierają się drzwi, szyby, klapa a słychać cykanie pod deską

- otwierają się i nie zamykają lub odwrotnie te co wyżej i też słychać cykanie

- objawy nasilają się gdy jest bardzo zimno i przeciwnie tzn. w upały

 

Gdy wykonasz to z sercem i bardzo solidnie niczym Faberge swoje jajka, to dostajesz :

prawie pięcioletnią (!) gwarancję bezawaryjnego działania niczym nówka z fabryki!

( przynajmniej mnie to spotkało, a zegar dalej tyka )

 

Powodzenia, trzymam kciuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie zrobiłem to samo, niestety nie przyniosło żadnego rezultatu przy otwartych przekaźnikach sprawdzałem czy działają, po naciśnięciu zamykania na pilocie nic się działo. Dziwne bo 3 miesiące temu gdy ją kupiłem wszystko było w porządku. Macie może jakieś pomysłu co to może być ? Wszystko działa oprócz zamykania z kluczyka. Dzięki za odświeżenie !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Temat przekaźników w module komfortu jest mi bardzo dobrze znany. Czyściłem już przekaźniki, wymieniałem też przekaźniki od centralnego. Jednak mam bardzo dziwną sytuację. Chodzi o opuszczanie szyby od strony kierowcy przedniej. Kiedy chcę podnieść szybę (która defakto i tak jest zamknięta) słychać jak przekaźnik zaskakuje, jednak gdy chcę ją opuścić to nie ma żadnej reakcji (przekaźnik nie "strzela"). Oczywiście zacząłem sprawdzać najpierw siłownik szyby - ok. Następnie przycisk od szyby - ok. Kolejno zakupiłem za 50 zł (matko bosko) przekaźnik i go przelutowałem - nic to nie dało. Zdenerwowałem się i podałem na krótko napięcie na przekaźnik przewodem - szyba się opuściła :duh: .

 

Wyszukałem sobie w module komfortu w którym miejscu pojawia się 12v gdy chcę opuścić szybę i przylutowałem przewodzik na krótko do przekaźnika. Szyba się opuszcza, ale wariuje. Mianowicie opuszcza się nawet jak chcę ją zamknąć i działa totalnie losowo. Czasem się zamknie, czasem się otworzy, obojętnie czy zamykamy czy otwieramy przyciskiem. Jak się domyślam mam walnięty moduł komfortu (jakąś ścieżkę czy coś). Czy ktoś z was się spotkał z taką przypadłością? Szukałem już nawet desperacko na aukcjach mojego numeru modułu komfortu, ale nie znalazłem.

 

Posiadam moduł komfortu (4 szyby elektryczne e46 320d sedan 98r):

GM V 12 V

BMW 61.35-4 533 551

109 110

HW1.0 SW1.1 229808

 

Może ktoś z was coś pomoże w tym temacie :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam chciałbym podłączyć się do tematu. Mam tylko prośbę o zrozumienie. Mianowicie mam problem z szybami i nie jestem do końca pewien co robić. Kiedy otwieram szyby z kluczyka, to opuszczają się obydwie przednie (mam E46 Coupe) i otwierają elektryczne tylne. Jeśli jednak zamykam z kluczyka szyby, to reaguje tylko szyba pasażera. Reszta bez reakcji. Do tego, sprawa ma się podobnie z przyciskami wewnątrz auta. Szyba pasażera otwiera się do końca i zamyka do końca jeśli tylko lekko podniosę przycisk zamykania/otwierania. Szybę kierowcy muszę zamykać trzymając do góry owy przycisk. Tylne szyby także zamykam i otwieram przytrzymując dłużej przyciski przy drążku zamiany biegów.

 

Czy to także problem z modułem komfortu i powinna pomóc naprawa opisana powyżej czy problemem może być coś innego. Proszę o pomoc. Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...

Hej, pozwolę sobie odświeżyć temat.

 

Otóż ostatnio zacząłem miewać problemy z zamykaniem centralnego z pilota (z konsoli, podczas ruszania, przekręcając zamek wszystkie drzwi zamykały się jak należy). Tak więc wyjąłem wspomniany moduł, naciąłem, otworzyłem i przeczyściłem przekaźniki, po czym zmontowałem zgodnie z opisem. Poniżej sytuacja zastana po podłączeniu.

 

- pierwszy i jedyny raz zaraz po podłączeniu zamknięcie i otwarcie z kluczyka działa

- z konsoli zamyka i otwiera się wszystko za wyjątkiem drzwi kierowcy, pilot nie reaguje na próbę otwarcia, czy zamknięcia

- zamknięcie wszystkich drzwi z zamka działa, sporadycznie otwierają się pilotem

- zdarza się że naciskając przycisk z konsoli jakby próbuje zamknąć, zamknięte wcześniej drzwi (oczywiście poza drzwiami kierowcy)

- wciskając przycisk na konsoli słychać wyraźne cykanie w module, z pilota nie

- bagażnik przestał reagować na pilota

 

Jakieś pomysły czy od razu udać się po nowy moduł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Witam podłączę się pod temat

W e46 nie działa pilot nie zamykał ani nie otwierał, zrobiłem kodowanie jak instrukcja na forum, ale nie chciał się zamknąć, po 5minutowym naciskaniu pilota dopiero zareagował , teraz już w ogóle nie reaguje, a przycisk zamykania w kabinie koło awaryjnych tez działa dopiero za 20 razem

 

Proszę o pomoc pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

 

U mnie problemy z poszczególnymi drzwiami pojawiły się po przeczyszczeniu przekaźników. Ich rozwiązaniem był zakup dwóch nowych za 30 pln i ich przelutowanie. Gimnastyki było przy tym trochę zwłaszcza z odlutowaniem starych. Jako że po zamontowaniu nowych przekaźników powrócił problem chimerycznego działania pilota zacząłem szukać dalej. Okazało się, że mój kluczyk nie ładuje się w stacyjce. Po rozładowaniu aku, kiedy zebrało się w nim co nie co energii to pilot zadziałał, w innym przypadku już nie. 2 baterie paluszki AA 1.5v połączone szeregowo i wpięte na noc w akumulator w kluczyku rozwiązały problem. Aku się naładował i cały czas działa (jeszcze się nie rozładował).

 

Spróbuj więc może zmierzyć napięcie w Aku i ewentualnie go podładować.

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • 3 miesiące temu...

Odświeżam temat..

 

Mam taki problem:

Przed zimą dach w cabrio e46 (full elektryk) śmigał aż miło.. nie był niestety garażowany.. przyszła wiosna, chce otworzyć dach i nagle zonk.. szyby się opuszczają, rygle puszczają, pierwsza czesc dachu się lekko unosi i staje.. wygląda na to jakby nie miał w ogole sily dalej go ciagnac... z pomocą dwóch osob otwieram dach w sumie recznie ale trzymając ciagle przycisk.. pletwa z tylu się rygluje.. zamykanie także przebiega w podobny sposób.. pletwa się odryglowuje ale nie ma sily isc do góry i trzeba wszystko recznie otwierac do momentu zaryglowania dachu przy szybie przedniej...

 

Podpinalem do kompa i pokazuje bezpieczniki przy centralnym zamku jedynie. (Jeszcze to dziś/jutro sprawdze)

 

EDIT: Bezpieczniki sprawdzone, wszystko niby ok..

 

Czy to może być modul komfortu?

Dodam, że podczas jesieni/zimy miałem kilka razy przypadek, że centralny nie reagował na pilota z kluczyka, tak jakby się wyładowała bateria i musiałem klikać kilka minut z każdej strony auta żeby się zamknął/otworzył (mysłałem, że słaba bateria w kluczyku, lub jakiś zagłuszający sygnał)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Witam, widzę że temat wraca jak bumerang, ale linki co jakiś czas wygasają.

Ma ktoś może tą instrukcję u siebie? Jak je zdobędę, to mogę udostępnić na dropboxie i nie będą znikać :)

 

Edit: zastanawiam się, czy lepiej kupić moduł z allegro za ~50zł, który nie wiadomo, czy za jakiś czas nie zacznie robić problemów, czy lepiej postarać się samemu przesmarować przekaźniki (mam problem tylko z otwieraniem auta, jak jest chłodniej) ...

 

#offtopic: A swoją drogą, czy jest wykonalne (racjonalnym nakładem sił) dołożenie tempomatu do auta, które fabrycznie go nie miało? Spodziewam się, że trzeba by domontować moduł tempomatu, pytanie, czy bmw dobrodusznie położyło nadmiarową wiązkę do niego. No i kierownica ze sterowaniem też byłaby potrzebna. Jest sens się w to bawić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Odkopię troszkę temat bo mam problem z zamykaniem centralnego zamka pilotem. Są okresy, że działa i są, że nie działa jak nie działa to dość długo choć czasami zdarzy mu się załapać. Jak większość z was pewnie wie odpowiedzialne są za tu zużyte styki przekaźników które niektórzy regenerują, tzn rozcinają obudowy przekaźników czyszczą styki konserwują i zaklejają z powrotem. A nie którzy po prostu wymieniają przekaźniki, druga opcja wydaje mi się najbardziej optymalna zamiast kombinować z regeneracją. Tylko jakie te przekaźniki kupić na allegro właściwie widzę kilka rodzai przekaźników V23084: rzekomo Oryginalne TYCO w cenach ok 13-17zł Oraz zamienniki HFKD za ok 12 zł, oraz SE (niby wcześniejsze TYCO) po 17zł. Oraz Oryginalne TYCO po 43zł. Ten sam sprzedawca który ma oryginały TYCO po 43, sprzedaje również "kolekcjonerskie" nie oryginały po 15zł. I bądź mądry chcąc wsadzić coś konkretnego. Czy mogę się spodziewać, że to po 13 zł będą oryginalne czy to może fejki ? I jeśli te po 43 są oryginałami to sprzedający sztucznie podbija cenę za oryginały i niby sprzedaje podróby po 15 aby ludzie kupowali oryginały po 43 a nie po 13 ? I może te po 13 zł też są oryginalne ? Wie ktoś z was coś na temat tych przekaźników ?

Załączam kilka przykładowych aukcji

http://allegro.pl/v23084-c2002-a403-przekaznik-oryginalny-tyco-i6734851793.html

http://allegro.pl/v23084-c2002-a403-tyco-przekaznik-v23084-oryginal-i5284817613.html

Oraz od innego sprzedawcy

http://allegro.pl/v23084-c2001-a303-bmw-vw-audi-seat-oryginal-i6680255734.html

http://allegro.pl/v23084-c2001-a303-tyco-oryginal-fake-malowanka-i6710779151.html

http://allegro.pl/v23084-c2001-a303-tyco-oryginal-fake-malowanka-i6710779151.html

Pomijając przekaźniki mam jeszcze taką sytuację, że nie chce mi się opuszczać szyba z pilota, z kokpitu się opuszcza i podnosi oraz kluczem mogę ją podnieść i tak się zastanawiam czy przekaźniki mogą mieć na to wpływ bo jakby przekaźnik w aucie był zużyty to by nie opuszczał czy to pilotem czy przełącznikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłem te najtańsze przekaźniki AV23084 2002-A403 one są po prostu troszkę tańsze od AX23084 2001-A303. Różnią się tylko rezystancją cewki i materiałem styków, budowa ich i funkcja jest taka sama. Przekaźniki wyglądają bardzo poprawnie niedługo będę montował.

@warej a co ty masz dokładnie na myśli bo nie rozumiem ? Podgrzewasz można dodać trochę cyny aby potem się lepiej zassało i odsysasz odsysaczem albo tasiemkami. Ja czasami jak miałem padnięty wielenóżkowy element togo niszczyłem od góry i wylutowywałem po nóżce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę spamować, ale jak już zacząłem temat, to odpowiem :)

Przyznam się, że nie rozbierałem jeszcze tego modułu, tylko bazuję na opinii mechanika, który mi zdiagnozował przyczynę nieotwierających się drzwi - powiedział, że przekaźników mi nie wymieni, bo są zalane jakimś "glutkiem". Bazując na wcześniejszych doświadczeniach wyobrażam sobie, że luty są przykryte jakąś masą np. plastikową, jak to często można spotkać, gdy producent chce by a) nie dało się tego naprawić, lub b) Chińczyki nie zobaczyli do jest pod spodem :p

 

A co do kupowania nieoryginalnych przekaźników, to może to być dobra zmiana, patrząc na to, jak często psują się oryginalne :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tam przesadza ten twój mechanior, płytka jest polakierowana przecież widać to na zdjęciach w necie. Ale jak ktoś pisał ów lakier prędko puszcza pod grotem lutownicy. Można sobie z lekka oskrobać i wtedy "lutować" Trzeba tylko mieć jakąś dobrą lutownicę do tego i naprzód
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale widzę uparliście się na to przelutowywanie przekaźników, a analogia jest taka:

jakby przelutować stare klemy na nowe zamiast wziąć szczotkę czy papier ścierny i oczyścić te zaśniedziałe!

 

Polecam jednak zapoznać się z naprawą przekaźników przez oczyszczenie w nich styków.

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=15&t=138734#p973891

Koszt przy posiadaniu kilku podstawowych przyrządów jest praktycznie zerowy, a skuteczność...

Otóż mija niedługo 7 lat (tak siedem, we wrześniu) jak po naprawie u mnie moduł i przekaźniki w nim (oryginalne)

działają po owej naprawie bez najmniejszego zarzutu!

 

Oczywiście jak chcecie, to proszę lutujcie, ja osobiście nie widzę w tym celu.

Jak wspomniałem nakład złotych bliski zeru, tylko czas poświęcony zależy od zdolności manualnych,

prawdopodobnie 2-3 godziny operacji na samym module. Moim zdaniem warto.

 

Zaraz po kupnie miałem w samochodzie dziwne chochliki i żarówki, żaróweczki mi raz świeciły raz nie.

Nie wiem co i jak tzn. gdzie on parkował wcześniej, ale gdzieś pewnie w wilgotnym miejscu, więc wziąłem

papier wodny, elektrozol i zaatakowałem prawie wszystkie styki, złączki, kostki i gniazda żarówek.

Złośliwości zniknęły niczym złe wspomnienia po wczorajszym kacu :P i do dzisiaj jest spokój i pełna współpraca!

To co? Miałbym powymieniać wszystkie lampy, kostki, przyłącza i wiązki kabli na inne nowe?!

 

Nie namawiałbym nikogo, gdybym sam nie widział, że to działa i jest skuteczne na tak długo!

 

Trzymajcie się i powodzenia.

( jakikolwiek sposób wybierzecie )

 

P.S.

Plik poradnik odświeżyłem przedwczoraj (pn, 29.05.2017) i już nie zniknie, bo siedzi na chmurze.

Gorąco polecam przynajmniej zapoznać się z przebiegiem naprawy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gifman ja się nie uparłem na przelutowanie przekaźników ale taka opcja wydaje mi się optymalna. A Twoja analogia do klem uważam, że jest nietrafiona.

A co do żarówek to każda z pozoru podobna usterka wymaga czasami innego rozwiązania i zastosowane przez Ciebie wydaje się najlepszym. Ale wracając do naszego modułu komfortu i naprawy przekaźników to ja widzę to tak:

Zamiast bawić się w odcinanie "daszku" przekaźnika co wcale nie musi wyjść idealnie bo tę linię cięcia nie koniecznie można równo idealnie poprowadzić. No ale trzeba go odcinać, same przeczyszczenie styku to ok, ale trzeba go odmuchać, podgrzać, posklejać i twierdzisz, że może zająć to 2-3h Ja w tym czasie biorę 2 przekaźniki wylutowywuję stare i lutuję nowe. Jeśli nie będzie większych problemów z wylutowaniem przekaźników to mogłoby to zająć 15 min, jeśli byłyby większe problemy to powiedzmy do 30min. I mamy nowe przekaźniki bez cięcia, klejenia itd. Koszt to ok 30 zł.

Ja nie twierdzę, że mechanicznie to zła naprawa ale przebieg naprawy wydaje mi się trochę "za dużo tam zabawy"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.