Nie ma nic gorszego od niedziałającej rzeczy w naszych autkach, które z reguły są dobrze wyposażone, ale też dotknięte zębem czasu. Mój staruszek ma już prawie 14 lat wiec niekiedy wymaga dopieszczenia


1) Sprzęt
Zanim moje zwinne rączki zabrały się do pracy przygotowałem niezbędny sprzęt:
- klucze torx o rozmiarach 5, 3 i chyba 2,
- klucze do demotażu elementów tapicerki - nie polecam robić tego śrubokętami bo demntowany jest przedni panel i każda rysa zostawi ślad w naszych serduszkach

- lutownica
2) Demontaż panela i DVD
- Demontaż listwy przedniej i nawiewów
- Pod listwą umieszczone są 2 śrubki mocowania panela klimatyzacji, osłony napędów i przycisków grzania tyłka dsc i pdc

- Od strony tyłka są 3 złącza do klimatronika. Naturalnie trzeba je odpiąć

- Następnie kolejne 3 kostki do przycisków dsc pdc i tych pozostałych....


- Teraz możemy ściągnąć panel i naszym oczom ukarze się moduł CCC navi. Niestety nie zrobiłem zdjęcia z przodu, bo lubię tyłki, ale trzyma się na 4 śrubach. Od poważania podłączony jest złączem głównym z zasilaniem i 3 innymi złączami:

- Uprzedzam pytanie: Tak nie da się wyciągnąć modułu bez wbicia D w automacie


3) Rozkręcanie paskudztwa
Proces ten może dla wielu wydawać się skomplikowany ale dla osób, które lubią pomajsterkować, a przede wszystkim są opanowane, nie powinno to sprawić problemów

- Po wyciągnięciu CCC możemy pójść do domku i otworzyć piwko, lub zrobić kawę - ja wybrałem kawę bo po skończeniu chciałem sprawdzić efekty działającej navi


- apropo rżnięcia w aucie to ja trafiłem na dziewicę - CCC miało wszystkie plomby, więc przypadł mi zaszczyt zdzierania.... naklejek

- Jeśli urządzenie jest położone w pozycji analogicznej do zamontowanego CCC w aucie to na samej górze jest moduł napędu CD a pod nim DVD. Najpierw ściągamy panel przedni - 2 śróbki + 1 taśma. Żeby dojść do DVD trzeba zdemontować napęd CD:

- Złącze CD jest na tyle długie, że nie trzeba go odpinać
- Następnie DVD - trzeba odkręcić panel stabilizujący (2 małe torx) i 2x torx (mocowanie obudowy)
- Do modułu DVD przymcowana jest płytka PCBA, do której wpięte są 3 taśmy


- Odpinamy wszystkie i odkręcamy PCBA
- Na PCBA jest klatka faraday'a - metalowa osłonka, którą należy ściągnąć - pod puszką znajduje się taśma z lasera do złącza płytki

- Odpinamy 2 taśmy od spodu i widzimy już naszego solenizanta


- Demontaż lasera - Siedzi na 2 prowadniczkach. Najpierw demontujemy prowadnicę z osłonką, która zamontowana jest na 1 małym torxie. Potem odkręcamy 2 śrubki od 2 prowadnic (mają takie małe podkładki stabilizujące). Podważamy delikatnie prowadniczki i zsuwamy laser - analogicznie montujemy nowy laser, uważając jednocześnie żeby nie uszkodzić soczewki bo jest skierowana w stronę odbudowy z ostrymi zakończeniami. Przy demontażu starego nie trzeba na to zwracać uwagi

- Dobry i zły policjant:

- Przykręcamy prowadniczki i osłonę nowego lasera. Sprawdzamy manualnie czy mechanizm działa, czy nic go nie blokuje.
- Podpinamy taśmę do płytki :


- Lutujemy puszkę i podpinamy złacza :

- Całość składamy w odwrotnej kolejności i wkładamy do autka

4) Wisienka na torcie
Po złożeniu wszystkiego do kupy sprawdzamy czy auto odpali, jeśli tak to co przestało nam działać. Potem liczymy ile zostało nam śrubek



Na końcu chwalimy się żonie, która bez słów kiwa głową i klepie nas po ramieniu - to znak że wykonaliśmy kawał dobrej roboty

pozdrawiam
PtR