[E60/1] Regeneracja mechatronika skrzyni biegów 6HP26

..... Edytowane 1 Stycznia 2019 przez Martin ST

wg mnie zaleznosc jest nastepujaca:

jesli zawor nie domyka lub nie otwiera w sposob poprawny tzn ze cisnienie jest takie samo jednak wydatek jest niezgodny wiec wymagane jest wiecej czasu aby odpowiednia objętość oleju zostala wtloczona do kanalu - czyli jesli wymagana objetosc oeju transferowana jest w odpowiednim czasie nastepuje prawidlowa zmiana biegu jesli potrzeba wiecej czasu na transfer odpowiedniej objetosci wystepuje przeciaganie.

no i wg tego u mnie cos siada... bo potrzeba chwili zanim zasprzegli sie naped

nie wiem czy wymieniales olej, jesli nie to wymien. Niech ktos zobaczy czy masz najnowsza wersje sterownika skrzyni jesli nie to wgraj, ja odkrecil bym jeszcze mechatronik i zdemontowal zawory aby zmierzyc ich opornosc. Zawory demontuje sie bez koniecznosci rozpoławiania mechatronika. Da Ci to jakiś obraz ich stanu. Przed odkreceniem mechatronika zaopatrz się w tulejki i okular. Koszt nie jest duzy a po odkreceniu mechatronika żal tego nie wymienić. Moim zdaniem szkoda wydawać ok 1200 zł na zawory przed ich diagnozą. Po weryfikacji jeśli okaża sie dobre wlej olej załóż miskę oraz nowy wtyk i potestuj. Jeśli zawory okażą się przy pomiarze wadliwe to masz diagnoze gotową. Szkoda tylko że nie da się kupić zaworów pojedyńczo.

olej 2x zmieniany, okular nowy, 4 tulejki w korpusie nowe, tloczki nowe, adapter wtyczki nowy - i nic nie pomoglo - caly czas sie jezdzi z brakiem lockupa - na polsprzegle - a co dziwne nieraz jest ok w tem leju ok 60st w skrzyni , a potem znow rozpina. Wiec stawiam na elektrozawory.

zweryfikuj czy masz najnowszy dostepny sterownik skrzyni a jesli nie to wgraj. Jak nie pomoże to wtedy zawory....

daj znaka jak zrobisz u siebie dzis aktualizacje - bo ja nie mam tylu nerwow zeby sie za to zabrac.... strach mi nie pozwala kliknac programing ;)

Witam wszystkich , troche off top ale jest tu kilku speców od skrzyń wiec pozwole sobie zapytać

Otóż posiadam e60 3.0d 218km przelot 398tys.Historia jest znana w skrzyni nic nie bylo robione nigdy oprócz wymian oleju.

Mam objawy konwertera,falowanie obrotów najczesciej okolice 4,5 biegu przy niskich oborotach , 1200-1500 .czuć te skoki na całym aucie ,efekt tarki.

Jak pociągne auto na sporcie ostro to przyspiesza dobrze skrzynia ani nie jęknie,lecz przy normalnym przyspieszeniu okolice 60-80km/h (tak dynamicznie ale nie katowanie),

pojawia się wibracja w podłodze ,jakby podpora tuleja dyfra etc,wszystko jest ok z tymi elementami , taka wibracja jest tez w okolicach 140-160 km/h

tylko przy przyśieszaniu , trwa to jakas sekunde i potem normalnie , to samo jak jade pod mocną górę i wcisne gaz mocno (predkosc obojętna )tez wibruje caly wał.

Mam zamiar zrobić regeneracje mechatronika ,z wszystkimi gumami itp, Jak to nie pomoże to konwerter od zf.

I teraz pytanie:czy jest cos w skrzyni co moze dawac takie objawy ślizgania,wibrowania??tarczki itp ?

Nie chce wtopić z tą naprawą i nie wiem czy se tej skrzyni poprostu nie odpuscic i szukac innej.

Egr wykluczony,jedynie mam uwalony jeszcze sterownik swiec ale to raczej nie ma wpływu.pozdro! :D

Mam dokładnie ten sam problem. Jak go rozwiazałeś ?

Panowie czy to na pewno skrzynia? Bo mam wrażenie, że kończy się któryś dyfer.

Witam wszystkich , troche off top ale jest tu kilku speców od skrzyń wiec pozwole sobie zapytać

Otóż posiadam e60 3.0d 218km przelot 398tys.Historia jest znana w skrzyni nic nie bylo robione nigdy oprócz wymian oleju.

Mam objawy konwertera,falowanie obrotów najczesciej okolice 4,5 biegu przy niskich oborotach , 1200-1500 .czuć te skoki na całym aucie ,efekt tarki.

Jak pociągne auto na sporcie ostro to przyspiesza dobrze skrzynia ani nie jęknie,lecz przy normalnym przyspieszeniu okolice 60-80km/h (tak dynamicznie ale nie katowanie),

pojawia się wibracja w podłodze ,jakby podpora tuleja dyfra etc,wszystko jest ok z tymi elementami , taka wibracja jest tez w okolicach 140-160 km/h

tylko przy przyśieszaniu , trwa to jakas sekunde i potem normalnie , to samo jak jade pod mocną górę i wcisne gaz mocno (predkosc obojętna )tez wibruje caly wał.

Mam zamiar zrobić regeneracje mechatronika ,z wszystkimi gumami itp, Jak to nie pomoże to konwerter od zf.

I teraz pytanie:czy jest cos w skrzyni co moze dawac takie objawy ślizgania,wibrowania??tarczki itp ?

Nie chce wtopić z tą naprawą i nie wiem czy se tej skrzyni poprostu nie odpuscic i szukac innej.

Egr wykluczony,jedynie mam uwalony jeszcze sterownik swiec ale to raczej nie ma wpływu.pozdro! :D

Mam dokładnie ten sam problem. Jak go rozwiazałeś ?

Narazie nic nie zrobiłem , objawy się nasilają,zbieram części powoli jak bede miał czas na warsztacie to skrzynia wylatuje i dam znac czy coś naprawiłem czy zepsułem bardziej :D

daj znaka jak zrobisz u siebie dzis aktualizacje - bo ja nie mam tylu nerwow zeby sie za to zabrac.... strach mi nie pozwala kliknac programing ;)

 

po sprawdzeniu okazało się że mam ostatni dostępny sterownik skrzyni, a że jestem po wymianie kilku rzeczy w mechatroniku zrobiłem reset adaptacji i zastosowałem się do procedury zf czyli powtórzenia rozpędzania i zatrzymywani się w trybie auto i manualnym. Zrobiłem to w nocy kiedy ruch był praktycznie zerowy, odcinek jaki był potrzebny to około 50 km :D .

I teraz czy jest zamiana w całym spektrum pracy skrzyni to napiszę jak trochę pojeżdżę. Dzisiaj rano w drodze do pracy wydało mi się że jest lepiej.

Moja skrzynia sie sama naprawia... Czasami jak jest oki to nie slizga, zasprzegla normalnie i jezdzi a czasami jej odbija i sa przeslizgi jak by nie bylo lockupa. Zalezy to od temperatury, jak auto stoi na dworzu i jest cieplo to dziala, jak wyjezdzam z garazu podziemnego to sie slizga.

Strzelam ze to jednak elektrozawor i skusze sie na jego wymiane. Tylko czy ktos moze mi podpowiedziec ktory jest od LOCKUPA ? skrzynia 6hp26 - bo chce zaryzykowiac i kupic tylko 1 zaworek.

a jesteś w stanie kupić jedną nową sztukę? Przed wymianą dobrze by było sprawdzic rezystancję zaworu, było opisane w tym wątku. Wartość z tego co pamiętam to 5 ohm

Panowie takie pytanko, skrzynia była regenerowana zrobiony konwerter, olej i miska wraz z tulejką. Do tego zmieniona metalowa tulejka na wałku. Problem przed regeneracją był spięty zawór lockup, auto nie rozłączało napędu. Obecnie jest ok ale zostało szarpnięcie czy stuknięcie przy zmianę z P na R i N na R. Czuć jakby auto wrzucało bieg z wielkim oporem i od razu atakuje. Mechanik kazał sprawdzić poduszki ale.. na skrzyni była wymieniona jeszcze przed na silniku nie widzę uszkodzeń zwłaszcza że nie szarpie nie stuka nic przy gaszeniu czy zapalaniu. Czy możliwe że coś w mechatronice siedzi?

zafi - dzieki za info

ten zawor - czyli eds6 - jak robilem mechatronike - mialem cale sitko zawalone syfem. Czarnym silikonem z plyty separacyjnej.

Czyli sa szanse ze jest uwalony / przegrzany / ub brudny wewnatrz.

dzieki

Panowie takie pytanko, skrzynia była regenerowana zrobiony konwerter, olej i miska wraz z tulejką. Do tego zmieniona metalowa tulejka na wałku. Problem przed regeneracją był spięty zawór lockup, auto nie rozłączało napędu. Obecnie jest ok ale zostało szarpnięcie czy stuknięcie przy zmianę z P na R i N na R. Czuć jakby auto wrzucało bieg z wielkim oporem i od razu atakuje. Mechanik kazał sprawdzić poduszki ale.. na skrzyni była wymieniona jeszcze przed na silniku nie widzę uszkodzeń zwłaszcza że nie szarpie nie stuka nic przy gaszeniu czy zapalaniu. Czy możliwe że coś w mechatronice siedzi?

 

poduszki sprawdziłeś, a co z hamulcami i podporą?

Czy wyczyściłeś pamięć sterownika skrzyni?

Z Twojej postu wynika że podobny efekt miałeś przed regeneracją, zakładając że skrzynie złożyli jak trzeba wymienili o-ringi wewnątrz a powyższe elementy są sprawne to pozostaje mechatronik. A czy nikt do niego nie zaglądnął jak skrzynia była rozebrana?

Panowie takie pytanko, skrzynia była regenerowana zrobiony konwerter, olej i miska wraz z tulejką. Do tego zmieniona metalowa tulejka na wałku. Problem przed regeneracją był spięty zawór lockup, auto nie rozłączało napędu. Obecnie jest ok ale zostało szarpnięcie czy stuknięcie przy zmianę z P na R i N na R. Czuć jakby auto wrzucało bieg z wielkim oporem i od razu atakuje. Mechanik kazał sprawdzić poduszki ale.. na skrzyni była wymieniona jeszcze przed na silniku nie widzę uszkodzeń zwłaszcza że nie szarpie nie stuka nic przy gaszeniu czy zapalaniu. Czy możliwe że coś w mechatronice siedzi?

 

poduszki sprawdziłeś, a co z hamulcami i podporą?

Czy wyczyściłeś pamięć sterownika skrzyni?

Z Twojej postu wynika że podobny efekt miałeś przed regeneracją, zakładając że skrzynie złożyli jak trzeba wymienili o-ringi wewnątrz a powyższe elementy są sprawne to pozostaje mechatronik. A czy nikt do niego nie zaglądnął jak skrzynia była rozebrana?

 

Poduszki sprawdzone nie wiedzę aby te na silniku jakoś specjalnie się wyginały trzepały czy podawały pod naciskiem, ta na skrzyni wymieniona była jeszcze przed i ma może z pół roku. Hamulce nie wiem co mogą mieć wspólnego z tym podpora wydaje mi się że przy zmianie na D był by podobny efekt. Mechanik miał naprawić auto i naprawił to co było ale efekt został. Z tego co wiem robił jeszcze tą metalową tulejkę na wałku i tarczkę sprzęgła bo była spalona.

słabe hamulce tzn zużyte mogą mieć wpływ na jakość zapinania poszczególnych przełożeń na postoju.

A jesteś pewny że to ze skrzyni dochodzi, czy generalnie spod auta?

Witam wszystkich , troche off top ale jest tu kilku speców od skrzyń wiec pozwole sobie zapytać

Otóż posiadam e60 3.0d 218km przelot 398tys.Historia jest znana w skrzyni nic nie bylo robione nigdy oprócz wymian oleju.

Mam objawy konwertera,falowanie obrotów najczesciej okolice 4,5 biegu przy niskich oborotach , 1200-1500 .czuć te skoki na całym aucie ,efekt tarki.

Jak pociągne auto na sporcie ostro to przyspiesza dobrze skrzynia ani nie jęknie,lecz przy normalnym przyspieszeniu okolice 60-80km/h (tak dynamicznie ale nie katowanie),

pojawia się wibracja w podłodze ,jakby podpora tuleja dyfra etc,wszystko jest ok z tymi elementami , taka wibracja jest tez w okolicach 140-160 km/h

tylko przy przyśieszaniu , trwa to jakas sekunde i potem normalnie , to samo jak jade pod mocną górę i wcisne gaz mocno (predkosc obojętna )tez wibruje caly wał.

Mam zamiar zrobić regeneracje mechatronika ,z wszystkimi gumami itp, Jak to nie pomoże to konwerter od zf.

I teraz pytanie:czy jest cos w skrzyni co moze dawac takie objawy ślizgania,wibrowania??tarczki itp ?

Nie chce wtopić z tą naprawą i nie wiem czy se tej skrzyni poprostu nie odpuscic i szukac innej.

Egr wykluczony,jedynie mam uwalony jeszcze sterownik swiec ale to raczej nie ma wpływu.pozdro! :D

Mam dokładnie ten sam problem. Jak go rozwiazałeś ?

Narazie nic nie zrobiłem , objawy się nasilają,zbieram części powoli jak bede miał czas na warsztacie to skrzynia wylatuje i dam znac czy coś naprawiłem czy zepsułem bardziej :D

 

Wczoraj w nocy dobiegła końca moja operacja, został wymieniony konwerter,uszczelniacz ,zrobiona mechatronika czyli płyta separująca ,te tłoczki tłumiące(po 400tys nie wyglądały najgorzej), gumy pod mechatronikiem,micha olej wiadomo,weszło mi równe 9 l .I udało się , skrzynia nie szaleje,ładnie przekłada moment na droge,brak efektu tarki ,póki co jest swietnie !Choć pracuje w warsztacie to była moja pierwsza taka "powazna" zabawa z automatem i nie ma sie co bać !Zastanawiam sie tylko czy robić adaptacje wgl , mam inpe ale skrzynia chodzi dobrze , nie wiem czy nic sie nie popsuje.

Mam pytanko panowie , jaką temp ma ta skrzynia mieć oleju w czasie jazdy ciągłej po miescie np ?

Witam panowie jestem tu nowy i chcialbym podpiac sie do tematu odnosnie skrzyni i prosic was o pomoc.Pacjent bmw e65 735i V8.Otóż od dłuższego czasu skrzynia ma problem z pozycja PARK,podczas delikatnego cofania badz tez ruszania zapina sie sam Park i auta stoi w miejscu zaczynaja migac kontrolki skrzyni i wyswietla sie napis NO DISPLAY OF GEAR POSITIONS,niekiedy pomaga ponowne uruchomienie silnika ale nieraz kompletnie nic nie idzie zrobic kontrolki skrzyni zaczna migac i nie moge wrzucic zadnej pozycji jazdy,dodam ze sama zmiana tez byla zla przy wcisnieciu gazu do oporu kontrolki od skrzyni przez chwile migna po czym z ostrym szarpnieciem auto idzie do przodu.Skrzynia nie pokazuje w pamieci zadnych bledow.Co zostalo zrobione:Wymieniony olej ZF z miska oraz okular mechatroniki,zmieniony lewarek biegow zaktualizowany soft skrzyni sprawdzona kostka przy skrzyni.Bylem juz w paru warsztatach i kazdy rozklada rece moze wy cos doradzicie bo juz rece opadaja ;(.Z gory dzieki

Zastanawiam sie tylko czy robić adaptacje wgl , mam inpe ale skrzynia chodzi dobrze , nie wiem czy nic sie nie popsuje.

Mam pytanko panowie , jaką temp ma ta skrzynia mieć oleju w czasie jazdy ciągłej po miescie np ?

 

Ja bym adaptacje zrobil :)

Termostat w skrzyni otwiera sie na 88 stopni z tego co pamietam - I to jest temp robocza.

Zastanawiam sie tylko czy robić adaptacje wgl , mam inpe ale skrzynia chodzi dobrze , nie wiem czy nic sie nie popsuje.

Mam pytanko panowie , jaką temp ma ta skrzynia mieć oleju w czasie jazdy ciągłej po miescie np ?

 

Ja bym adaptacje zrobil :)

Termostat w skrzyni otwiera sie na 88 stopni z tego co pamietam - I to jest temp robocza.

 

Mi temp stoi na 105 po rozgrzaniu ale nie wiem czy odczyt z interfejsu deplhi jest wiarygodny,skąd on bierze tą temp.z którego miejsca itp.Zmierze pirometrem albo pod inpą zobacze po jakiejs trasie to sie upewie.

U mnie pod czas normalnej jazdy nie przekracza 100 stopni a pod czas butowania nawet do 110 dojdzie. Mierzone inpą podłączoną do icom.

Witam. Wymieniał ktoś zawory w skrzyni i zostały mu stare i mógł by pożyczyć ewentualnie odsprzedać.

Chce sprawdzić przed zakupem nowych.