Tylne swiatla - LED czy nie?

Witam ponownie!

 

Mam juz dosc czerwonych kierunkowskazow i chcialbym wymienic cale tylne lampy zespolone (te z karoserii, nie z klapy). Czy moglby ktos potwierdzic, ze kierunkowskazy sa LEDowe (mowie o wersji samochodu z Xenonami)? a juz pelnia szczescia byloby wideo gdzies na youtubie czy vimeo. Bede dozgonnie wdzieczny!

 

Pzdr,

 

[d]

Hej

 

no niestety tylko pozycja jest na led..

 

Pozdrawiam

co robić nie świeci nam led tylny i gwarancja się skonczyła 2 letnia ,czy powinni wymienić bez gwarancji przecież ledy nie padają tak szybko przebieg 60000km

na firmę

Witam,

 

Mam pytanie odnosnie awarii tylnych lamp LED. Jakies pół roku temu zdechły LED-y w światłach na błotniku (inne się paliły). Kupiłem używane, zamontowałem i zaczęły działać. Po pół roku to samo - LED-y nie palą. Pojadę do elektryka i niech sprawdzi czy nie ma przepięć. Moje pytanie - czy ktoś wie czy można naprawiać w jakiś sposób LED-y ????

W ostatnich 3 miesiącach 3 razy zdechły mi LED-y pozycyjne w klapie bagażnika. Miałem 3 razy wymienioną lampę, bo mam szczęśliwie przedłużoną do 6 lat gwarancję. Ale gwarancja za 3 miesiące skończy się i zastanawiam się, ile policzą mi za wymianę.

LED-y teoretycznie powinny świecić 30-50 tys. godzin. Ja mam przejechane 160.000 km. Mniej więcej 3/4 miasto, 1/4 szosa. Licząc średnią prędkość nawet maksymalnie skromnie 50 km, to zaledwie... 3.200 godzin. Ponieważ jedna lampa była wymieniana dwukrotnie, to przeżyła jakieś... max. 60 godzin.

Nie jestem elektrykiem ani fizykiem, ale wiem, że LED-y są bardzo wrażliwe na napięcie, a przede wszystkim natężenie prądu. Zatem, przyczyna może tkwić w całej instalacji elektrycznej auta. Mało pocieszające.

Witaj Kuczyn,

 

To widzę że teoretyczny czas świecenia ni jak się ma do rzeczywistości. Jestem na wtorek umówiony do salonu i najpierw zobaczę co fachowcy powiedzą.

Jak nic nie znajdą to bedę szukał niezależnego elektryka który bedzie próbował coś poszukać. Dam znać jak będą wyniki.

W ostatnich 3 miesiącach 3 razy zdechły mi LED-y pozycyjne w klapie bagażnika. Miałem 3 razy wymienioną lampę, bo mam szczęśliwie przedłużoną do 6 lat gwarancję. Ale gwarancja za 3 miesiące skończy się i zastanawiam się, ile policzą mi za wymianę.

LED-y teoretycznie powinny świecić 30-50 tys. godzin. Ja mam przejechane 160.000 km. Mniej więcej 3/4 miasto, 1/4 szosa. Licząc średnią prędkość nawet maksymalnie skromnie 50 km, to zaledwie... 3.200 godzin. Ponieważ jedna lampa była wymieniana dwukrotnie, to przeżyła jakieś... max. 60 godzin.

Nie jestem elektrykiem ani fizykiem, ale wiem, że LED-y są bardzo wrażliwe na napięcie, a przede wszystkim natężenie prądu. Zatem, przyczyna może tkwić w całej instalacji elektrycznej auta. Mało pocieszające.

 

 

Chyba jednak nie jest az tak zle ,z tych wyliczen wychodzi inny wynik ... Skoro to sie nasililo to szukalbym przyczyn w instalacji.

Mi też zgasł led na błotniku, za pierwszym razem przeczyścili styki i świeciło przez jakieś trzy miesiące. Finalnie lampa została wymieniona na nową(gwarancja).

Czytałem tu forum, że jest to do naprawienia, ktoś to naprawiał :?:

winny jest na 99% zimny lut na płytce sterującej. U mnie już 3 razy w różnych lampach zawsze przy elemencie zaznaczonym strzałką. Wystarczy wyjąć przelutować i działa. Robota na 10-15min.

 

http://i.imgur.com/06KB576.png

Chyba jednak nie jest az tak zle ,z tych wyliczen wychodzi inny wynik ...

No fakt, inny. Pierwszą, prawą lampę wymieniłem 3 miesiące temu. Potem była lewa, a następnie, po dwóch miesiącach znowu prawa. Wychodzi że jeżdżę 160.000 / 69 mies. (auto mam 6 lat bez 3 miesięcy) = 2.319 km miesięcznie. W 2 miesiące przejechałem 2.319 x 2 = 4.632 km. 4.632 km / 50 km/h = 92,64 godziny. JEST ŹLE!

Jest jeszcze inny aspekt. Musiałem pojechać do serwisu żeby zdiagnozowali i zamówili lampę, a potem drugi raz, żeby zamontować. A "normalną" żarówkę można wymienić na ulicy. A jeśli LED padnie w nocy w Niemczech i policja powie: "wymienisz żarówkę to pojedziesz"? Dobrze ze postojowe są zdublowane!!!

LEDY miały być składową ŹRÓDŁA ŚWIATŁA (czyli popularnie: żarówki) o wielu led'ach i ewentualnie miały się przepalać POJEDYŃCZE LED'y. Tymczasem filozofia skierowała się na bajery i powstaje problem, bo lecą CAŁE PODZESPOŁY. I to nie jest fajne

Ale do rzeczy! Pter, a gdzie TO jest? Przy lampie? Pytam na okres pogwarancyjny.

Mieliśmy już nie wozić ze sobą w autach narzędzi, a wychodzi na to, że trzeba będzie mieć lutownicę :D

Ale do rzeczy! Pter, a gdzie TO jest? Przy lampie? Pytam na okres pogwarancyjny.

 

tak, przy lampie. Jak następnym razem mi wysiądzie to postaram się zrobić foto poradnik :)

Ale do rzeczy! Pter, a gdzie TO jest? Przy lampie? Pytam na okres pogwarancyjny.

 

tak, przy lampie. Jak następnym razem mi wysiądzie to postaram się zrobić foto poradnik :)

 

Witam. F25/2012/98000km. Lewa lampa LED w klapie. Faktycznie to sprawa płytki. Trzeba wyjąć lampę, rozłączyć płytkę, dla wygody pracy wyjąć płytkę z lampy.

Dobra lutownica z temp ok 400 st, cyna, kalafonia, dobry wzrok. Szkło powiększające się przyda no i może odrobina umiejętności posługiwania się lutownicą. Luty na płytce są dość twarde. W sumie 30 min pracy i lampa LED działa. Powodzenia.

Wczoraj "umarła" mi lampa led na klapie bagażnika, oczywiście prawa. Auto ma 4 lata i 46 000 km przebiegu. Specjalnie zamieszczam tą wiadomość, żeby poprawić statystyki :mrgreen: Zamówiłem nową, a uszkodzoną dam do regeneracji o ile znajdę firmę, która ogarnia temat.

O mamo :) Tam nie ma co regenerować, po prostu trzeba przelutować. Maksymalny czas z wymontowaniem i zamontowaniem to jakieś 30min.

Lampę zakupiłem w ASO. Producentem oryginału jest firma Valeo. Podobno pojawiły się na rynku podróby w cenie 1/2 oryginału z fatalną jakością (choć jakość Valeo nie powala). Wymieniłem sam, bo sprawa bardzo prosta (odkręcenie 1 nakrętki i odłączenie 1 wtyczki, a potem na odwrót). Podobno popyt na ten element stale rośnie i zaczynają występować problemy z podażą. Widziałem kilka X3 w mojej okolicy, ze "zdechłą" prawą lampą na klapie bagażnika. A z lutowaniem płytki elektronicznej, to różnie bywa. Jeden fachowiec zajmujący się xenonani, ledami etc. powiedział mi, że przyłożenie lutownicy do elektronicznej płytki w tej lampie "rozdupca" ja totalnie. Pytanie jest tylko, dlaczego nie można kupić i wymienić tylko uszkodzonej, elektronicznej części zamiast kupować całą lampę. Oczywiście wiem, że ruch w interesie musi być.

A z lutowaniem płytki elektronicznej, to różnie bywa. Jeden fachowiec zajmujący się xenonani, ledami etc. powiedział mi, że przyłożenie lutownicy do elektronicznej płytki w tej lampie "rozdupca" ja totalnie.

 

Rzeczywiście zakładam sytuację, że płytki może nie udać się naprawić, ale twierdzenie, że przyłożenie lutownicy ją popsuje... proszę cię. U mnie padły już wszystkie 4. Naprawiłem tym sposobem 3 płytki (za pierwszym razem kupiłem uszkodzoną lampę na allegro). Podeślij mi płytkę, przelutuję i odeślę. Tylko by udowodnić moje twierdzenie :mrgreen:

Zgasła mi lewa na klapie :evil:

miałem wymienianą prawą na błotniku na gwarancji, niestety gwarancja(przedłużana) skończyła się w marcu. :evil:

Czy komuś wymieniali z racji "dobrej woli producenta" po gwarancji ?

Ile nowa kosztuje?

Pter miałeś rację, elektroniczną płytkę da się naprawić. Dziękuję za to prmax. Mam teraz dwie sprawne prawe lampy led na klapę bagażnika. Na nową zapłaciłem 599,99 w ASO (mam kolegę) i jest 2 lata gwarancji. Normalnie to trza wydać około 700-750 zł.

Jakiej lutownicy używaliście? mam dwie i żadna nie chce tego ruszyć :?

Ja używam lutownicy "Lutola".

No to chyba czeka mnie nowa lampa :evil:

Tak kombinowałem, że odlutowała mi się ta mała kosteczka co jest po lewej i prawej stronie tego układu który jest źródłem problemu :(

O dziwo lampa zaczęła świecić ale jak się nią pocześnie to lekko migocze :(

Niestety lut użyty na tych płytkach ma dość wysoką temperaturę topnienia, ja wczoraj musiałem prawa z klapy naprawić. Już była naprawiana, niestety nie wiem kiedy dokładnie.