Czy na serwisie BMW można zbankrutować...?

Witam.

Piszę w sprawie kupna samochodu do 40000 zł. Zależy mi na tym by był MAX 5-letni. Szczerze mówiąc najbardziej zainteresowany jestem BMW seria 1, 2008r, benzyna, climatronic. Bez problemu znajdę bardzo zadbany model jednak problem dotyczy serwisu...czy serwis BMW jest w stanie doprowadzić mnie do bankructwa w razie czego? W tej samej cenie jestem w stanie kupić np Opla insignię, astrę, Renault Lagunę itd. Owe samochody są o niebo lepiej wyposażone niż takie BMW. A jak to jest z naprawami? Z jednej strony serwis BMW jest droższy, jednak z drugiej czy taka laguna bądź astra nie bedą się częściej psuć jako samochody jakościowo gorsze... Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Nie zależy mi na przepychu elektroniki, skórze, nawigacji itd, a na dobrej jakości wykonania, dobrym audio i w miarę możliwości dobrze byłoby mieć niezawodny samochód.

 

Pozdrawiam!

Ja zamierzasz naprawiać auto w ASO, to odpuść sobie BMW

Jeśli liczysz na to, ze utrzymanie 1-ki w dobrej kondycji ma być tańsze niż utrzymanie Renault to nie kupuj BMW :wink :wink: :wink: :wink:

Poza tym tak jak kolega napisał wyżej nie wszystko się robi w ASO :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Generalnie jakoś mi na tym nie zależy :D

No to masz swoją odpowiedź :cool2: :cool2: :cool2:

W aso ceny sa z kosmosu :-)

 

Jakbym mial cos doradzic to z daleka od laguny. Jezdzilem kilkaset tys km poprzednim modelem i obecnym. Gorszego samochodu w zyciu nie mialem. A mam porownanie z mondeo, passatem, avensisem niby ta sama klasa ale lala to syf do kwadratu.

Laguna to król lawet- nawet w jakieś gazecie o tym było.

Insygnię do 40 tys? może jakiegoś golasa w tej cenie kupisz

W ASO ceny są za wysokie także wiekszość rzeczy lepiej robić po za ASO

Także można zbankrutować

Części do BMW są jednymi z tańszych, jest bardzo dużo cześci na rynku, bo BMW to nie żaden egzotyk tylko popularne, auto wyższej klasy.

Do tego sporo części jest wspólnych pomiędzy seriami. Częsci jak tarcze, klocki są często wspólne z trójką E90,

No może i masz rację tylko wytłumacz mi pewną rozbieżność chociażby w tarczach hamulcowych. Oryginały na przód znalazłem za 455 zł/sztuka, a na tył 950/sztuka i to po rabacie 28%. Z kolei przód firmy ATE 170-230 zł/sztuka, a tył 170 zł/ sztuka. Ja rozumiem pewien aspekt tej różnicy cenowej czyli: marka, znaczek na tarczach, ale czy takie zamienniki nie odstają jakościowo mocno od oryginałów? Dodatkowo szukałem ceny wymiany rozrządu, której nie mogłem znaleźć nigdzie indziej oprócz jakiegoś sponsorowanego artykułu gdzie podali 10 000 zł w ASO :shock: Ile może mnie taki biznes w razie czego kosztować w jakimś "normalnym" warsztacie? Oczywiście części oraz +/- robozizna

Musisz się zdcydować: albo tanie BMW: kup złoma za 10 tyś i używaj do rozpadu, albo: kup zadbany model i ... dbaj o niego dalej, ale to kosztuje. :). BMW jest lepsze od wymienionych przez ciebie marek. Więc znowu musisz zdecydować: lepszy czy gorszy.:)

Wiele części i niektórych usług jest zadziwiająco tanich. Np. Za termostat placilem 140 zł. Za przegląd po 120 tysiącach 190 zł. W ASO

 

10 tysięcy kosztuje wymiana rozrządu w dieslu gdzie jest on od strony skrzyni w ASO. Choć mi zaoferował taka usługę w cenie 7 tysięcy. Naprawa poza aso to 3,5-4,5 tysiąca (udokumentowane)

Ja w ASO serwisowałem 10 letnie E39 przez 2 lata. Średnio ceny są 2 do 4 razy większe niż poza ASO.

 

Generalnie jest tak, że w ASO są tacy sami mechanicy jak gdzie indziej, są lepsze i gorsze ASO. Ja miałem dość "panów Mietków" (np. po 5 naprawach u różnych mechaników/elektryków ani jeden nie naprawił mi ABSu w E34), więc postanowiłem, że E39 zrobię tylko w ASO. I się opłaciło, bo tam gdzie trafiłem (Sikora Mikołów) NIGDY nie musiałem wracać na poprawkę. Po jakimś czasie doszedłem do wprawy w optymalizacji kosztów - co się dało kupowałem z części poza ASO, a naprawy w ASO. No i proste rzeczy typu zawieszenie/hamulce robiłem w zaufanym warsztacie gdzie się w tym specjalizowali. Do ASO generalnie nie ma co się pchać z autami starszymi, bo z tym sobie nie radzą, ale z nowszymi jest okej.