Korozja w 4letnim aucie ???

LCI 2014, czy to korozja ? Na moich spodenkach ? :)

Oto co Serwis Team Długołęka napisał:

Element nadaje się do lakierowania naprawczego - jest to usługa odpłatna, samochód jest po gwarancji lakierniczej.

A korozja to chyba nie wina lakieru tylko blachy, na którą o ile się nie myle jest 12 lat ?

a mam jeszcze fabryczną gwarancje na auto przez rok lub 200 tyś km.

Czyli pewnie w servisie sobie zmierzyli juz ze lakier jest oryginalny ? Sprobuj zglosic to na infolinii. Czasem skutkuje.

Wroclaw Inchcape napisal ze to korozja i zebym przyjechal.

Ogledziny zajma im 15 min i wysla dokumentacje do Niemiec.

Wyslalem do Team zapytanie najpierw bo czesto jestem w Długołęce ostatnio.

Mam autko wlasnie w Inchcape serwisowane i tam kupil moj kolega w 2014. Ja odkupilem w grudniu 2017 przy 87 tyś przebiegu.

Ale wlasnie ten kolega kupil sprowadzone przez Inchcape dla niego z salonu jakiegos w Niemczech gdzie mial juz ok 20 tys nalatane....

Moze była jakaś przygoda lakiernicza ?

Bede wdzieczny jesli vin cos pomoże: WBA5B91000D569147

Dzis Aso odpowiedzial ze nie mial zadnej szkody.

Wiec wykupilem platny vin rozkodowanie.

I jest tam cos w 2014 w niemczech na kwote 50 do 125 euro szkoda....

Szlag wie.....

Sprawdziłem cale auto czujnikiem i wszystko ok.

Jade jutro w sprawie tej korozji do nich.

Dziekuje za pomoc:

A co do przegladow widze ze robione tak jak komp pokazywal... nigdy nie bylo spoznienia.

Ja robilem po 24 tys mimo ze komp pokazywal ze mam jeszcze 3

Tys. A teraz nastepny zrobie po 15.

przy moim przebiegu (obecnie coś koło 360 tyś) łatwo sobie wyobrazić jaką ilością kamieni mam sprany przód auta... nad szybą czołowa mam takie 2 strzały od kamieni, że lakier odprysł do gołej blachy.... tak jeżdżę od dawna i ciągle się świeci na srebrno - rdza nie łapie :D

PS - może na urlopie się tym w końcu zajmę :cool2:

Rowniez od trasy mam na zderzaku i masce jakies odpryski....

Tez nigdy nic nie rdzewialo.... ostatnio wlasnie zaprawilem

- tez kupilem 30 ml :)

Ale ten moj stwor na drzwiach.... denerwuje... mimo ze to male....

Edytowane 11 Lipca 2018 przez papadziordzio

no ale maska nie jest przypadkiem aluminiowa a zderzak z tworzywa sztucznego??? tam raczej ciężko będzie znaleźć rdzę :cool2:

W sumie racja.

Korzystajac z okazji dobrze wyjasnic te moje serwisy...

Wg wpisow w aucie wszystko jest ok.

Pierwszy serwis byl w 2015 czyli po roku i przebiegu niecale 30.

Wrzuce fotke....

Prosze wytlumacz co tu jest nie tak.

Dokladnie tak mam na kompie.

Przeciez sa po niecale 30 robione/

Zgodnie z zaleceniem serwisowym.

Ja koledze przy 48 bylem tym autem wlasnie w Dex.

Czyli po ok 24k od pierwszego przegladu w Inch.

Co tu jest nie tak Twoim zdaniem ?

Teraz przy 94 prosilem zeby zmienili interwal na co 15k ale powiedzial ze nie ma takiej mozliwosci :)

Wiec pomyslalem, ze przy 110k wymienie mimo wszystko.

Auto kolega kupil gdy mialo 20 tys. Jezdzil nim jakis wlasciciel salonu w Niemczech. Uszkodzil kolo co jest zgloszone wlasnie jako szkoda i oddal auto.

Inchcape je sprowadzil i kolega jezdzil tylko trasy - a w tygodniu stalo. Lekarz wiec w tygodniu pracowal i nie jezdzil a na weekendy wypady gdzies za granice robil.

Nigdy nie bylo spoznienia - zawsze serwis kilaset km przed czasem.

Dokladnie wszystko wlasnie mi wyjasnili z Inchcape.

JAK jechalem do Dex przy 48k tez bylo 800 km przed czasem.

Znajomi w Passatach rowno co 30 tys maja przeglad.

Moj b7 do 180 tys mial tez co 30.

Ja zmienilem na co 15 i nigdy problemow z autem.

Bmw tez chodzi jak złoto. Mimo ze dopiero 102 tys:)

Korozja uwzgledniona :) wymienia cale drzwi na nowe.

Polecam wszystkim salon wroclaw Inchcape.

Ale sie dowiedzialem o aucie :) nie sadzilem ze tyle danych po vinie mozna zdobyc.

Porzadne auto, nawet jak bylo zastepcze to super samochod. Wrecz jak nowy.

A serwis nawet jak przeciagniety to wciaz nie przekroczone bylo 30 tys.

A tyle wszystkie teraz

Auta maja interwaly.

Swoja droga - serio mi powiedzieli, ze autem jezdzil wlasciciel :) niezla sciema.

Wszystkimi autami uzywanymi sprzedawanymi przez bmw jezdzili wlasciciele lub ktos wazny z zarzadu. Czasem nawet sam pan prezes. Wciskaja ten kit wszystkim.

Sam mialem kiedys e60 z sixta niemieckiego kupione bylo z przebiegiem wlasnie 20 tysi z tym ze chyba faktycznie tym autem jezdzil jakis menager bo w tylniej kieszeni fotela znalazlem kilka dokumentow firmowych sixta w tym kopie zaplat za samochody na kilkaset tysiecy eur. Jedyne co mnie martwilo to to ze ktos mogl katowac silnik od zerowego przebiegu , ale wiem ze to auto jezdzi do dzisiaj i ma nslatane juz cos kolo 450 000 tys a wymieniony byl tylko jeden wtryskiwacz.

Ja mam zawieszenie to adaptacyjne z comfort+

Jazda tym autem w polaczeniu na nie runflatach to cos pieknego.

Nic nie zaskrzypi na wybojach, komfort niesamowity. Amory jak nowe gdy ostatnio byłem na przeglądzie.

Wszystko, skrzynia silnik wrecz jak nowe.

Wiec nawet nie mysle o tym kto i jak wtedy nim jezdzil....

Kolega ma Paska b8 (tez adaptacyjne zawieszenie) przejechal sie ze mna beemką,

Mowi, ze niebo a ziemia. Na korzysc Bmw.

I wlasnie u niego komp pokazuje przeglady rowno co 30 tys.

Chore to dla mnie... bo moj ostatni Passat b7 do 180 tys mial serwisy w aso co 30.

I gdy kupilem przy tym przebiegu pol auta wymienilem przez kolejne 50 tyś i sprzedałem.

Teraz od 94 bede robil co 15 olej i filtry wiec moze autko pożyje dłużej bez awarii....