Skocz do zawartości

Wypalanie DPF - warunki - N57 (245HP)


LoGik

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś wie/badał/może ma info - jaki jest warunek wypalania PDF?

Instrukcja mówi:

- powyżej 50 km/h prędkość

- powyżej 70* płyn chłodzący


Moje badania (powyższe warunki spełnione):

- zauważyłem że raz mi się wypala przy 20gr sadzy, raz przy 40gr - jazda miastem np. (ale w takim razie do 40 to już miał się wypalać zo 2-3 razy...)

- Jechałem ekspresówką - 120 km/h i 1500 obr. silnik, temp 300* w DPF - to też wypalał DPF (było ~25gr)

UPD. 22.12.2022 - czy w przypadku jazdy z stałą prędkością/obrotami silnika ilość sadzy idzie w dół a temp w DPF - 300* - to działa pasywne wypalanie?



Czy ma też wpływ na to ile gr sadzy jest?

Kolejne pytanie - ile ropy wpada do oleju przy jednym nieudanym wypalaniu?


*Pytam bo średnio mi wypala się co 150-250km w mieście, no i też mam wibracje na kierownice (może coś z wtryskami)

Edytowane przez LoGik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DPF zawsze coś będzie się wypalał nawet bez procedury, 300°C to temperatura robocza wydechu. Pelne wypalanie wzbudza temperaturę do około 700°C.


Z tym olejem to bym się nie przejmował, chodzi tylko o to że wtrysk daje więcej ropy na cylinder do spalania, i ewentualnie zostanie trochę ropy w cylindrze po niedopalonym suwie, i spłynie reszta przez pierścienie. Ale to są tak niewielkie ilości, że przy regularnych wymianach oleju nie ma to kompletnie znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wibracji na kierownicy... są już założone tematy. Nie warto tego tu poruszać, bo przyczyn jest wiele. :wink:

Konie mechaniczne w skrócie - KM


Myślałeś kiedy by zostać dawcą szpiku kostnego? To nie boli.

http://www.dkms.pl/dawca/rejestracja/index.html


Nie zwracajcie uwagi na mego nicka, najczęściej mąż się wypowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DPF zawsze coś będzie się wypalał nawet bez procedury, 300°C to temperatura robocza wydechu. Pelne wypalanie wzbudza temperaturę do około 700°C.


Z tym olejem to bym się nie przejmował, chodzi tylko o to że wtrysk daje więcej ropy na cylinder do spalania, i ewentualnie zostanie trochę ropy w cylindrze po niedopalonym suwie, i spłynie reszta przez pierścienie. Ale to są tak niewielkie ilości, że przy regularnych wymianach oleju nie ma to kompletnie znaczenia.

 

1000km temu wymieniłem olej który miał 4k km, bo było ponad poziom - więc paliwo w oleju.

Teraz mam znowu za wysoki poziom oleju, a zrobiłem tylko 1000km...


Płyn chłodniczy nie znika, ale i spalanie też jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DPF zawsze coś będzie się wypalał nawet bez procedury, 300°C to temperatura robocza wydechu. Pelne wypalanie wzbudza temperaturę do około 700°C.

 

Przy 300* i stałej prędkości zauważyłem toolem (bimmerlink) że bardzo szybko spadała ilość sadzy, temp była 300*... i wypalanie NIEwłączone - doszło do 5gr z 20gr... - czy komputer sam sobie coś przelicza?


Czy zna ktoś ile mniej więcej paliwa idzie na wypalanie? - chodzi mi o to po ilu takich nieudanych wypalaniach zacznie mi rosnąć poziom oleju?

Wiem że to jakieś znikome wartości, ale jestem ciekaw jak to działa dogłębnie


Samą zasadę działanie to już wiem:

DPF się wypala jak różnica ciśnień sięga jakiejś wartości, nie wiem jakiej... (ale zapchanie DPF poprzez popiół bardzo sprzyja częstemu wypalaniu)

Wypalanie DPF odbywa się poprzez wtryśniecie większej ilości paliwa w kamerę - zwiększa temperaturę i też wtryśnięcie paliwa w kamery podczas "fazy wydechu" (poprawcie jeśli się mylę)


- jeśli wyłączyć silnik to paliwo wtryśnięte do cylindra na "wydechu" po prostu spłynie po ściankach do misy olejowej - ile tego się wtryskuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Proponuję zakup aplikacji BTool na Androida + interfejs Bluetooth.


Jak to będziesz miał w aucie,odezwij się i powiem/powiemy ci na co masz zwrócić uwagę.

Może ( zaznaczam "może" ) wtedy dojdziemy gdzie masz problem?



Piszesz ,że po 1000km masz ponad stan poziom oleju.

Ile było na miarce oleju po wymianie ?

Ile jest oleju po 1000km na bagnecie

W którym momencie sprawdzasz poziom oleju?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam bimmerlink i btool, tez cos tam pozgrywalem juz, napisz co jest potrzebne


Może trochę przesadzam, ale...

Była wymiana oleju - wlano 7,5 - 7,7 L - wszystko było ok (na zimnym i rozgrzanym silniku)

Po 300-400km dolałem 300ml ceratek liqui-moly - zaczęły się schody (było na rozgrzanym silniku 2-3mm ponad max na bagnecie no i komputer pokazywał ponad "MAX" )


Ostatnio zrobiłem - przez bagnet wyciągnąłem ~500ml oleju i się uspokoiło, ale w tym oleju czułem zapach ropy (może mi się wydaje)


Zmierzyłem BToolem:

- DPF cieśnienie zwrotne - 6hpa (660 obr/min)

- na zimnym silniku korekty wtrysków od 0,4 do -0,4, jeszcze zrobię pomiar na rozgrzanym (temp silnika ~50 stopni)

- masa sadzy 8gr

- masa popiołu 45gr


Zauważyłem że mam olej/ceratek na 1-m wtrysku (ten od maski) i cieknie/kapie olej (a przed nic tam nie było) na łączeniu rury i przepustnicy powietrza (https://www.bmwstore.pl/pl/katalog/diagram/11_4259-instalacja-ssaca-agr-ze-sterow-klapami/vC943868#part09)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spadek ilości sadzy podczas jazdy drogą szybkiego ruchu to akurat nic nadzwyczajnego.Procedura wypalania filtra nie jest wymuszona przez sterownik tylko następuje pasywne wypalanie filtra.

Dla przykładu największy dystans jaki przejechałem moim e60 n47 to 850km między aktywnymi procedurami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spadek ilości sadzy podczas jazdy drogą szybkiego ruchu to akurat nic nadzwyczajnego.Procedura wypalania filtra nie jest wymuszona przez sterownik tylko następuje pasywne wypalanie filtra.

Dla przykładu największy dystans jaki przejechałem moim e60 n47 to 850km między aktywnymi procedurami.

 

nie do końca rozumiem stwierdzenie "pasywne" wypalanie i w takim razie "aktywne"

- aktywne - kiedy jest wypalanie systemowe - temp w DPF - >600*C


jak to jest z pasywnym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Pasywna a aktywna regeneracja filtrów DPF


W trakcie długiej jazdy, z dużą prędkością, wydech osiąga bardzo wysokie temperatury. Jazda przez chwilę z prędkością około 110 km na godzinę lub wyższą wystarcza, by doszło do spalenia cząsteczek sadzy, które zostały uwięzione przez filtr cząstek stałych. Niemniej jednak, większość kierowców nie jeździ z dużą prędkością wystarczająco często lub wystarczająco długo, aby polegać na tej pasywnej regeneracji, aby usunąć z DPF cząstki stałe. Producenci samochodów z silnikami Diesla musieli wymyślić inny sposób na usunięcie cząstek stałych z filtra- aktywna regeneracja jest inicjowana, gdy ilość sadzy zgromadzonej w filtrze DPF osiągnie określony poziom. W większości samochodów poziom ten wynosi 45% całkowitej pojemności DPF. Gdy zgromadzona sadza osiągnie tę ilość, uruchamiany jest proces wtrysku paliwa po spalaniu, co zwiększa temperaturę spalin. W ten sposób, nawet jeśli samochód nie jedzie z dużą prędkością, wydech staje się wystarczająco gorący, aby spalić całą sadzę zgromadzoną w filtrze DPF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Pasywna a aktywna regeneracja filtrów DPF


W trakcie długiej jazdy, z dużą prędkością, wydech osiąga bardzo wysokie temperatury. Jazda przez chwilę z prędkością około 110 km na godzinę lub wyższą wystarcza, by doszło do spalenia cząsteczek sadzy, które zostały uwięzione przez filtr cząstek stałych. Niemniej jednak, większość kierowców nie jeździ z dużą prędkością wystarczająco często lub wystarczająco długo, aby polegać na tej pasywnej regeneracji, aby usunąć z DPF cząstki stałe. Producenci samochodów z silnikami Diesla musieli wymyślić inny sposób na usunięcie cząstek stałych z filtra- aktywna regeneracja jest inicjowana, gdy ilość sadzy zgromadzonej w filtrze DPF osiągnie określony poziom. W większości samochodów poziom ten wynosi 45% całkowitej pojemności DPF. Gdy zgromadzona sadza osiągnie tę ilość, uruchamiany jest proces wtrysku paliwa po spalaniu, co zwiększa temperaturę spalin. W ten sposób, nawet jeśli samochód nie jedzie z dużą prędkością, wydech staje się wystarczająco gorący, aby spalić całą sadzę zgromadzoną w filtrze DPF.

 


Potestowałem z BimmerTool'em potwierdzam, tak to wygląda, jeśli jechać np 1h z stałymi obrotami silnika to FPF ma +-300*C i sie "pasywnie" wypala ilość sadzy idzie w dół i się wypala faktycznie raz na 700+ km "aktywnie".

W mieście niestety to tak już nie działa i trzeba za tym śledzić.

Ostatnio wypalałem z wymuszeniem poprzez tool i zauważyłem że szybko leci w dół żywotność DPF (czas do wymiany), oraz się spotkałem z opinią że częste wypalania na żądanie mogą zaszkodzić (w moim wypadku - 1 raz na miesiąc jeśli jeżdżę cały miesiąc tylko miastem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reasumując, całe paliwo które dostaję się do oleju to to po ostatnim suwie pracy silnika. Gdyby ktoś znał ilość podczas wtrysku na postoju, to można by łatwo policzyć ile tego tam spływa, i poznalibyśmy trochę bardziej kwestie niedopalania DPF. No jak można nie dać żadnego info o wypalaniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak można nie dać żadnego info o wypalaniu.

Wyrafinowany sabotaż! Tyle niepotrzebnych pierdół się wyświetla, a jednej bardzo przydatnej informacji o wypalaniu DPF nie ma! Prymitywna pazerność korporacji na pieniądze! :mad2:

Konie mechaniczne w skrócie - KM


Myślałeś kiedy by zostać dawcą szpiku kostnego? To nie boli.

http://www.dkms.pl/dawca/rejestracja/index.html


Nie zwracajcie uwagi na mego nicka, najczęściej mąż się wypowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja przy dłuższych trasach jeżdżę zawsze z uruchomionym Bimmer-Toolem, nawet jak jest uruchomiony w tle to ma super funkcję DPF monitora. Dzięki temu gdy rozpoczyna się wypalanie, pojawia się ikonka i sygnał dźwiękowy w telefonie, wtedy oczywiście nie ma co się zatrzymywać na postój tylko przejechać jeszcze do końca wypalania.

Aż lekko zazdroszczę tym co mają wstawioną navi Androida - pewnie dałoby się prawie wszystko zautomatyzować by na Navi pojawiała się ikonka w czasie wypalania.

spacer.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
To jest jakiś obłęd. Jak można nie zrobić sobie przerwy, bo DPF się wypala? Jadźka musisz wytrzymać, postój będzie jak się filtr zregeneruje :D Samochód jest dla człowieka, a nie odwrotnie. System korzysta z szeregu czujników i wie czy auto jedzie, jakie ma obroty itd. Jeśli auto ma moc i nie palą się kontrolki to trzeba jeździć. Od czasu do czasu przejechać się za miasto z w miarę stałą prędkością około 100 km/h, a nie jak niektórzy piszą, że musi być 200 km/h. Przy wymianie oleju podłączyć auto pod kompa, sprawdzić czy nie ma jakichś błędów. Jeżeli są problemy z silnikiem to je naprawić, bo od sprawności silnika zależy czy DPF funkcjonuje prawidłowo albo sprzedać padlinę :) Auto, w którym trzeba podłączać diagnostykę na dłuższą trasę to jest tragedia. Może lepiej mechanika wozić? :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Z całym szacunkiem kolego , twój opis pasuje ewidentnie do BMW E39 3.0d M57.

Oczywiście wszystko zależy od tego jakie masz zamiary odnośnie swojego auta? Będziesz chciał nim jeździć..... xx ..... lat i uniknąć bardzo drogich napraw i nie zastanawiać się czy ewentualna awaria nie zaskoczy cię w czasie jego eksploatacji ?

Różnie też bywa z fachowością mechaników.

Niektórzy do tej sprawy podchodzą czysto hobbistycznie, tak jak ja , chodź wolałem moje E39.

W wielkim skrócie...... Jak dbasz tak masz .......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest jakiś obłęd. Jak można nie zrobić sobie przerwy, bo DPF się wypala? Jadźka musisz wytrzymać, postój będzie jak się filtr zregeneruje :D Samochód jest dla człowieka, a nie odwrotnie. System korzysta z szeregu czujników i wie czy auto jedzie, jakie ma obroty itd. Jeśli auto ma moc i nie palą się kontrolki to trzeba jeździć. Od czasu do czasu przejechać się za miasto z w miarę stałą prędkością około 100 km/h, a nie jak niektórzy piszą, że musi być 200 km/h. Przy wymianie oleju podłączyć auto pod kompa, sprawdzić czy nie ma jakichś błędów. Jeżeli są problemy z silnikiem to je naprawić, bo od sprawności silnika zależy czy DPF funkcjonuje prawidłowo albo sprzedać padlinę :) Auto, w którym trzeba podłączać diagnostykę na dłuższą trasę to jest tragedia. Może lepiej mechanika wozić? :wink:

 

Jak mam trasę 1300km to co za różnica czy zrobię postój na 450km czy na 480km? No chyba, że Jadźka nie trzyma moczu to nie ma dyskusji, na szczęście ten problem jeszcze nas nie dotyczy :lol:


Jak zatrzymasz i zgasisz auto w czasie wypalania, wysiądziesz i poczujesz ten smród "palonej gumy" to może inaczej do tego podejdziesz. Poza tym próbowałeś się zastanowić, dlaczego z poduszek z tyłu w 90% jako pierwsza siada ta po stronie kierowcy gdzie jest blisko do wydechu? To ci podpowiem, bo 600* C. inaczej się schładza w czasie jazdy po skończonym wypalaniu a inaczej jak postawisz auto w czasie lub zaraz po wypalaniu.


Ja nie pisałem o problemach, tylko o zapobiegawczym obserwowaniu wypalania DPFa, niektórzy w 2L dieslach potrafią nawet ze słuchu rozpoznać kiedy się wypala, w 3L ciężej i nie widzę problemu jeśli aplikacja na telefonie podłączona przez BT sobie ten DPF obserwuje. To jeszcze żadna diagnostyka.

spacer.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Popieram i calkowicie sie zgadzam. Tez jade z apka odpalona. Wylaczenie silnika przy +650 na dpf nie bardzo mi sie usmiecha:) Sprawdzam, dobra, mozna sie rozlaczyc, zakonczyl, wroce za jakies 400-500km.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez staram sie dopalac zawsze jak moge, ale mam wypalanie co max 150km w typowo miejskiej jezdzie. Czesto zwyczajnie brak czasu na dopalanie- trzeba gasic i isc do pracy)

Pozatym ekonomicznie to slabo wychodzi. Co ok 150km nadprogramowe powiedzmy 20-25km, zeby filtr wypalic calkowicie (+30minut jazd).

Stan oleju bez zmian od wymiany do wymiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem ciekawostkę już robię wypalanie wymuszone (bimmertool) po raz kolejny 4-5-ty i zauważyłem że żywotność DPFa w kompie spadła nie proporcjonalnie do przebiegu np. przejechane ~2000km zrobione ~4 wypalania wymuszone w ciągu 4 miesięcy, w komputerze km do wymiany DPFa spadła o ~10 000 km. (np z 85000 km do 75000 km)

Zacząłem dalej czytać i jakoś nie bardzo polecają wymuszone wypalanie. Tak rozumiem że lepiej tak wypalać (poźniej wyprac DPF), niż z rozcieńczonym olejem naprawiać panewki... bo inaczej to nie mogę sobie wytłumaczyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Wymuszone wypalanie skraca trwałość DPF. Robi się to tylko jeśli były problemy z silnikiem i DPF nie był wypalany, a po naprawie silnika automatyczne wypalanie się nie rozpoczyna. Robią to też handlarze, żeby odetkać filtr w złomach na sprzedaż. W normalnej eksploatacji nie powinno się tego robić. Dlatego jak wyżej pisałem: jeżeli auto ma moc i nie pali się check engine, normalnie korzystajcie z samochodu. Dobrze jest dbać o nasze auta, bo kupujemy je i serwisujemy za ciężko zarobione pieniądze, ale nie do przesady. Nie róbmy też z tych aut takich delikatnych, bo się poduszki pod silnikiem od gorącego DPF grzeją albo zaraz zatrą się panewki. Nie jeden z nas ma auto po Niemcu, który jeździł nim z gazem w podłodze nawet na zimnym, a potem jakiś imigrant palił nim gumę. Łutututu... :lol: O tym co mogli robić w środku strach pomyśleć :8)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymuszone wypalanie skraca trwałość DPF. Robi się to tylko jeśli były problemy z silnikiem i DPF nie był wypalany, a po naprawie silnika automatyczne wypalanie się nie rozpoczyna. Robią to też handlarze, żeby odetkać filtr w złomach na sprzedaż. W normalnej eksploatacji nie powinno się tego robić. Dlatego jak wyżej pisałem: jeżeli auto ma moc i nie pali się check engine, normalnie korzystajcie z samochodu. Dobrze jest dbać o nasze auta, bo kupujemy je i serwisujemy za ciężko zarobione pieniądze, ale nie do przesady. Nie róbmy też z tych aut takich delikatnych, bo się poduszki pod silnikiem od gorącego DPF grzeją albo zaraz zatrą się panewki. Nie jeden z nas ma auto po Niemcu, który jeździł nim z gazem w podłodze nawet na zimnym, a potem jakiś imigrant palił nim gumę. Łutututu... :lol: O tym co mogli robić w środku strach pomyśleć :8)

 


Sytuacja z zeszłego roku - właśnie sobie jeździłem i się cieszyłem... na nowym oleju zrobiłem +-7000km z nich 2500 miastem i się okazało że poziom oleju nie spada, nie stoi w miejscu, a zrasta + pojawił się błąd że zapchany DPF... po wymuszonym wypalaniu i wymianie oleju wszystko ustało. Jazda miastem była 30 dni+ przed tym, więc czy chcesz, czy nie - trzeba wyjeżdżać na trasę, a to czasem nie wchodzi w plany... O to mi chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Taka ciekawostka u mnie.

Trasa 600km, apka w tle, wypalania brak, myślę sobie no fajnie, teraz kilka dni po mieście to na pewno włączy się wypalanie jak będę się tego najmniej spodziewał, ale trudno.

Auto zaskoczyło mnie pozytywnie bo wypalanie się nie włączyło, dopiero w trasie powrotnej znów 600km, na 910km od ostatniego wypalania zaczęło sie i trwało jakieś 27km. W tym czasie soot level zszedł z 35% do 10%.


https://postimg.cc/gallery/TGp5pxX

spacer.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.