Skocz do zawartości

Szymek3392

Zarejestrowani
  • Postów

    61
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    e46 330d
    E87 318d
    F31 320d

Osiągnięcia Szymek3392

  1. Witam, walczę z popularnym problemem w silniku N43 czyli 30c1 i zapalającą się kontrolka oleju. Kontrolka zapala się na rozgrzanym silniku po dłuższej trasie zarówno w trakcie jazdy oraz po zatrzymaniu samochodu. Do tej pory wymieniłem czujnik ciśnienia i elektrozawór. Ostatnio śledziłem ciśnienie oleju w Btool i zaobserwowałem, że samochód raczej nie ma problemu z niskim ciśnieniem. Ciśnienie aktualne zazwyczaj jest wyższe od oczekiwanego lub czasami niewiele niższe. Zauważyłem jednak, że po trasie, na niskich obrotach wartość ciśnienia aktualnego chwilowo wzrasta do ponad 4000hpa w momencie gdy oczekiwana jest około 2000hpa. Czy to może być związane z problemem? Co może być przyczyną? Co jeszcze sprawdzić w samochodzie? Dodam, że samochód zakupiłem używany i kontrolka pierwszy raz zapaliła mi się rok temu od razu po pierwszej wymianie oleju po zaparkowaniu samochodu pod domem.
  2. Dzięki za odpowiedz 🙂 faktycznie lepiej dozbierac i kupić takie autko z pewna historia bez niespodzianek 🙂
  3. Mały update, u mnie po 12tkm od wymiany tych drążków ctr spokój, zero stuków z zawieszenia w gorące dni.
  4. Witam, byłem ostatnio oglądać BMW f34 o takim numerze vin jak w tytule. Ogłoszenie znalazłem na oto moto i śledzę je od jakiegoś czasu. Samochód napewno miał uszkodzony przod czego sprzedający (komis) nie ukrywa. Wykupiłem raport i okazuje się, ze faktycznie 2 lata temu w Czechach miał szkodę, do Polski trafił pod koniec zeszłego roku. Trochę dziwi mnie fakt, ze od szkody 11.2021 do dzisiaj przejechal tylko około 10tkm. Samochód technicznie sprawny. Silnik pracuje bdb, zero wycieków oprócz małego zapocenia koło wtryskiwaczy. Pojechałem nim na stacje diagnostyczna i również wszystko bdb. Aktywne zawieszenie, amortyzatory przod ponad 80% tył 65%. Podwozie bez rudej, skorodowane jedynie elementy zawieszenia i zaciski hamulcowe. Zero jakichkowiek wycieków w napędzie i spękanych gum w zawieszeniu, brak luzów. Hamulce stan bdb poza faktem, ze podczas hamowania w trasie tłucze lewe tylne koło, tak jakby tarcza była uszkodzona. Diagnosta mierzył hamowanie na obwodzie tarczy i twierdził, ze wszystko Ok i tarcze proste. Sprzedawca mówi, ze to od korozji z placu - faktycznie tarcza trochę skorodowana ale bez rantow w ładnym stanie. Zawieszenie prawy przod robione po kolizji. Skrzynia zmienia biegi płynnie, nie szarpie, silnik ma moc itp. Niepokoi mnie fakt, ze pod maska brakuje kilku plastików. Z tego co udało się zauważyć to niechlujnie złożona chłodnica z brakiem górnej plastikowej olsony. Chłodnica opada z jednej strony tak jakby brakowało jakiegoś mocowania. Cały przod był robiony. Nowy zderzak i lampy. Maska i błotniki tez ruszane bo widać po mocowaniach. Podłużnice całe i nie widać aby coś było wyciągane itp. Samochód jedzie prosto, nie ściąga podczas jazdy i hamowania. Bimmer Check nie znalazł żadnych błędów na silniku ale wysypał masę błędów związanych z kolizja, poduszki powietrzne, lampy, aktywny tempomat, ABS i wiele wiele innych. Na desce nic nie swieci. Żałuje, ze nie zrobiłem zrzutu. Niepokoi ten fakt ponieważ można podejrzewać, ze samochód został niechlujnie zrobiony na handel czy coś w tym stylu, zwłaszcza pamiętając o tej chłodnicy. Boje się niedzialacych systemów bezpieczeństwa co raczej trudno sprawdzić. Cena atrakcyjna ale dużo niewiadomych. Co sądzicie koledzy forumowicze?
  5. U mnie przekładnia wygląda na ZF. Jest taka sama jak ZF na zdjęciu w linku, który podesłałem. Dzisiaj zrobiłem 600 km, w szczycie było 30 stopni. Zero stuków :) mój problem uważam za rozwiązany. Dodatkowo po tych czynnościach samochód prowadzi się znacznie lepiej. Nie pływa po drodze tak jak wcześniej, jedzie bardzo pewnie i o wiele lepiej wybiera nierówności, kierownica chodzi troszkę ciężej ale samochód jedzie jak po sznurku. Wcześniej na autostradzie musiałem cały czas delikatnie korygować kierownicę to w prawo to w lewo. Zastanawiałem się dlaczego tak gowniano działa układ kierowniczy w tym aucie w trybie comfort - to znaczy bardzo lekko. Miałem odniesienie do Forda Mondeo 2.0 w dieslu z 2020 roku, który to prowadził się lepiej od mojego f31. Teraz w bmw jest tak jak ma być. Dodatkowo wczesniej borykałem się na oponach letnich z drganiami na kierownicy przy prędkości 80-90 km/h. Teraz nie ma już tego problemu.
  6. Witam, samochód to bmw f31 320d, rok produkcji 07.2014. W sobotę zabrałem się za wymianę tych drążków. Zauważyłem dwie rzeczy: przekładnia firmy ZF oraz drążki firmy CTR. Na przegubach drążków widoczne były ślady korozji zmieszane ze smarem. Wyglądało to tak samo jak na zdjęciu w linku, który załączyłem wcześniej. Drążki wymieniłem na nowe Lemfordery, a końcówki zostawiłem stare bo nie miały żadnych luzów. Dodatkowo skasowałem luz poprzeczny na maglownicy od strony kierowcy bo był dosyć spory. Poskladalem wszystko i cisza. Dzisiaj 34 stopnie i póki co zero stuków. Podjadę jeszcze dzisiaj sprawdzić zbieżność pomimo ze nic nie ściąga i kierownica wraca ładnie na środek. Podczas wymiany naznaczyłem nowe drążki dokladnie tak jak było na starych i podkręcałem. Pojeżdżę trochę to dam znać czy irytujące stukanie nie powróciło. W weekend zrobię 600 km wiec będzie dobry test :) przyczyny u mnie mogły być dwie. Drążki oraz luz. Niestety nie sprawdzałem pomiędzy dwoma czynnościami naprawczymi czy stukanie ustało tylko po jednej z nich. Dodam jeszcze, ze jeden z drążków prawdopodobnie był już wcześniej wymieniany ponieważ drugi wyglądał na starszy oraz był strasznie zapieczony.
  7. Witam, samochód to bmw f31 320d, rok produkcji 07.2014. W sobotę zabrałem się za wymianę tych drążków. Zauważyłem dwie rzeczy: przekładnia firmy ZF oraz drążki firmy CTR. Na przegubach drążków widoczne były ślady korozji zmieszane ze smarem. Wyglądało to tak samo jak na zdjęciu w linku, który załączyłem wcześniej. Drążki wymieniłem na nowe Lemfordery, a końcówki zostawiłem stare bo nie miały żadnych luzów. Dodatkowo skasowałem luz poprzeczny na maglownicy od strony kierowcy bo był dosyć spory. Poskladalem wszystko i cisza. Dzisiaj 34 stopnie i póki co zero stuków. Podjadę jeszcze dzisiaj sprawdzić zbieżność pomimo, ze nic nie ściąga i kierownica wraca ładnie na środek. Podczas wymiany naznaczyłem nowe drążki dokladnie tak jak było na starych i poskrecalem. Pojeżdżę trochę to dam znać czy irytujące stukanie nie powróciło. W weekend zrobię 600 km wiec będzie dobry test :) przyczyny u mnie mogły być dwie. Drążki oraz luz. Niestety nie sprawdzałem pomiędzy dwoma czynnościami naprawczymi czy stukanie ustało tylko po jednej z nich. Dodam jeszcze, ze jeden z drążków prawdopodobnie był już wcześniej wymieniany ponieważ drugi wyglądał na starszy oraz był strasznie zapieczony.
  8. Tego nie wiem. Rozbiorę to sprawdzę. Części kupię, najwyżej zwrócę jak wszystko będzie OK wedle tej instrukcji.
  9. Cześć, u mnie to samo w f31. Jak zimno na dworze cisza, 25 stopni zaczyna stukać, 35 stopni tragedia. Byłem sprawdzić zawieszenie w upał na stacji diagnostycznej i nic nie wyszlo pomimo wystepujacych stukow. Zero luzów. Stuki pojawiają się podczas ruszania, hamowania oraz jak jest bardzo gorąco to praktycznie przy najechaniu na kazda większa nierówność. Stukanie pojawia się również na postoju podczas naciśnięcia rękoma przodu samochodu. Dźwięk dochodzi spod silnika. Chyba znalazłem rozwiązanie naszego problemu na zagranicznym forum. Użytkownicy pisał, ze pomogło. https://static.nhtsa.gov/odi/tsbs/2019/MC-10166230-9999.pdf. Przyczyna prawdopodobnie jest wadliwy drążek kierowniczy. Zalecają wymienic na Lemfordera. Wymienię drążki i dam znać czy pomogło :) ktoś kiedyś pisał, ze miał taki sam objaw w e90, wymienił całe zawieszenie i nie pomogło. Na końcu wymienił komplet drążków pomimo, ze po wyjęciu nie miały luzów. Po wymianie stuki ustały.
  10. Dodam, ze 3 razy sprawdzałem zawieszenie, również ostatnio w upały jak stukało. Na stacji diagnostycznej nic nie wyszło. Zero luzów.
  11. Witam, u mnie takie same objawy w f31. Jak jest powyżej 25 stopni zawieszenie z przodu stuka. Przy upałach 35 stopni jest tragedia. Znalazłem chyba rozwiązanie naszego problemu. Prawdopodobnie są to drążki kierownicze z wadliwej producji. Problem został opisany na stronie https://static.nhtsa.gov/odi/tsbs/2019/MC-10166230-9999.pdf. Mam zamiar wymienić kompletne drążki z dwóch stron na Lemforder. Zobaczę czy pomogło. Na forum, na którym to znalazłem pisali, ze pomogło.
  12. No właśnie zastanawiałem się czy zrobić ten reset. Mam aktualnie 216000 km przebiegu i pokazuje mi do wymiany filtra 37000 km. Ogólnie dpf nie dopala mi się często wiec chyba nie jest jeszcze w jakimś złym stanie. Ostatnio dopalił mi się do około 3 mg sadzy i na tym zakończył dopalanie. Ostatnio zastosowałem k2 dpf cleaner. Zauważyłem, ze po tym poziom sadzy narasta wolniej niż przed. Moze wleje jeszcze jedna puszkę, zresetuje dpf i zrobię wypalanie. Dzisiaj trochę cieplej na dworze i drgania są wyraźnie mniej odczuwalne na cieplym silniku.
  13. Dzisiaj włączyłem dopalanie dpf i na postoju w trakcie dopalania w aucie było cichutko i bez drgań... po zakończeniu dopalania drgania jak zwykle. Nie wiem już czym to może być spowodowane... wiem, ze podczas dopalania parametry się zmieniają ale co tak naprawdę powoduje te drgania... korekty wtryskiwaczy w normie. Na rozgrzanym silniku wszystkie poniżej pomiędzy -0,5 a 0,5.
  14. Trochę poczytałem w necie i znalazłem jeszcze dwie potencjalne przyczyny do sprawdzenia. Wypranie dpf oraz sprawdzenie koła prasowego. Dzwoniłem do serwisu gdzie wymieniali mi poduszki i stwierdzili, ze na nowych poduszkach nie powinno tak się dziać i przyczyna leży w pracy silnika. Jestem wstępnie umówiony na sprawdzenie tego za dwa tygodnie i wówczas zobaczę co dalej :) może w międzyczasie wyczyszczę dpf ale trochę nie chce mi się wierzyć czy to jest przyczyna wibracji silnika.
  15. I to jest myśl. Ojciec kupił 320d e91 i miał właśnie podniesione obroty do 900. Silnik chodził cichutko na jałowym. Już wiem dlaczego. Jemu jednak przeszkadzały te podniesione obroty bo twierdził, ze auto mu szarpie przy ruszaniu (manual) i kazał je obniżyć. Ja jeździłem tym autem i nic nie szarpało. Po obniżeniu obrotów do 800 odebrałem auto od mechanika i drgało tak jak moje. Zastanawiałem się co jest przyczyna bo jeszcze robił mu kilka rzeczy. Teraz już wiem, ze ktoś celowo je podniósł aby samochód nie drgał. Czy takie podniesienie obrotów przykładowo do 900rpm nie będzie szkodliwe dla automatycznej skrzyni? Przykładowo gdy stoje w korku i co chwile mam wciśnięty hamulec. Wówczas sprzęgło w wyniki większego momentu nie będzie mocniej obciążone? Samochód drży gdy schodzi do poziomu obrotów jalowych. Na wciśniętym hamulcu jest gorzej niż na P. Najgorzej drży na hamulcu i R. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.