Witam, od 2-3 miesięcy mam problem z przednim zawieszeniem. Dolegliwości te występuje szczególnie rano, gdy auto jest zimne po nocnym postoju. A bardzo były uciążliwe w okresie siarczystych mrozów. Przy przejeździe autem przez progi zwalniające występuje skrzypienie dochodzące z przedniego zawieszenia. Skrzypienie to szczególnie jest słyszalne z lewej strony zawieszenia. Gdy auto jest już rozgrzane te dolegliwości ustępują. Wraz z moim mechanikiem sprawdzaliśmy całe zawieszenie na szarpakach, okazało się że zawieszenie jest ok. Wymieniłem gumy łącznika stabilizatorów i łączniki stabilizatorów jednak dolegliwości nie ustąpiły. Czytałem podobne tematy na forum i przesmarowałem łożyska MacPhersona, rozpórka jest dobrze dokręcona ale skrzypienie dalej nie ustąpiło. Znalazłem temat o podobnej dolegliwości w e39, w której to poprzez początkowe przesmarowanie drążków kierowniczych tą dolegliwość udało się wyeliminować. Jak myślicie czy końcówki drążków kierowniczych mogą być przyczyną i ich wymiana wyeliminuje ten problem?