Alanek25

Witam serdecznie społeczność na forum. Długo nie odwiedzałem lecz czas działa jak zwykle na niekorzyść. Mam problem z wtryskiwaczem a raczej z jego demontażem. Muszę wyciągnąć wtrysk ponieważ puściła uszczelka miedziana i zaczęło śmierdzieć na postoju. Niestety autem jeździła żona i nie dostrzegła na czas problemu. Teraz mam spory zgorzel na wtrysku i nie mogę go wyciągnąć. Czy ktoś wie jaki gwint ma adapter nakrecany na wtryskiwacz? Silnik to N57D30b

Koledzy znów coś jest nie tak. Tym razem ze wspomaganiem, ale od początku. Autem jeździ żona zauważyła że na parkingu czasami traci na sekundę wspomaganie, po dodaniu gazu lub bez dodawania go usterka za chwilę znika. Postanowiłem to sprawdzić i rzeczywiście jak by czasami wspomaganie przerywało lecz dosłownie na sekundę podczas zaczynania manewrowania. Odczytałem błędy ale nic w temacie wspomagania nie meldowało problemu. Dzisiaj żona przyszła z nowina że pali się kontrolka od wspomagania. Odczytałem błędy 482D10 oraz 482D13 Eco Ventil który siedzi na pompie. Pompa wspomagania była już wymieniona jakoś 2 lata temu nowa oryginalna z serwisu. Sprawdziłem oporność na tym zaworze i według ista jest ok. Dziwne jest to że wspomaganie jest, tylko komunikat na liczniku i w idrive mnie irytuje. No i te chwilowe jego braki podczas manewrowania. Co może tam być nie tak? Styki są czyste czytałem że może być przetarty kabel. Ale wtedy by nie działało wcale. Po odłączeniu sterownika Servo wspomaganie znika całkowicie a gdy go podłącze to na chwilę jest wszystko ok i nie ma meldowania o błędzie lecz po jakimś czasie wraca z powrotem.

Witam serdecznie szacowne grono. Ostatnio pojawił się u mnie kolejny problem, smutne ale cóż. Auto poczas uruchamiania na chwilę przed uruchomieniem wydaje pisk. Na początku myślałem że to pasek wieloklinowy, jako że napinacz i rolka były jeszcze z poprzedniego silnika( musiałem wymienić ze względu na awarie) wymieniłem te rzeczy lecz z marnym skutkiem gdyż pisk wciąż był obecny przy starcie. Kolejnym podejrzanym został rozrusznik, znajomy miał taki i na podmianę mogłem sprawdzić czy to on, jednak rozrusznik to nie był. Potem wymieniłem uszczelki od turbo do DPF oraz przy kolektorze wydechowym, niestety ale pisk pozostał. To co jeszcze zauważyłem to to że dźwięk jest jakby cichszy albo pisk wydawał się być krótszy kiedy silnik jest nagrzany. Dla zainteresowanych mam link do filmiku który można obejrzeć. Za wszystkie sugestie będę bardzo wdzięczny.

Czarny124, przebieg jest orginalny, jestem drugim właścicielem a przed kupnem było sprawdzane na wypadek manipulacji. Każdy sterownik który zapisuje przebieg meldował te same wartości, a gość który to sprawdzał tylko tym się zajmuje. Ma odpowiedni sprzęt i wiedzę potrzebną do tego. Dlatego co do przebiegu nie mam żadnych zastrzeżeń.Jezeli chodzi o skrzynie biegów to te bym ją obstawiał a dokładnie sprzęgło hydrokinetyczne. Te wibracje raz są większe raz mniejsze a innym razem nie ma ich wcale. Trudno jest dojść do tego co może je powodować sporo już części wymieniłem ale tych wibracji się nie pozbyłem.

Koledzy długo się nie meldowalem ale w końcu. Tak więc mój silnik wyzionął ducha, uszczelka pod głowicą między 5 a 6 cylindrem się wypaliła. Na dodatek zatarła się panewka na drugim cylindrze. Nie miałem w okolicy żadnego mechanika który podjął by się naprawy więc wstawiłem silnik z X3. Silnik pracuje bardzo dobrze ale to pewnie zasługa niewielkiego przebiegu. Ale wracając do problemu wibracji to ciągle są. Myślałem że to on jest przyczyną albo osprzęt lecz wtryski były regenerowane pompa paliwa była przy nowym silniku, DPF wypalany w piecu. Więc te rzeczy odpadają. Auto wpada w wibracje w następujących okolicznościach: Podczas ruszania lecz gdy dodam gazu przestaje, podczas Jazdy na wstecznym jak wyjeżdżam z garażu jest lekkie wzniesienie to wtedy wibracje są najsilniejsze .koncA się pomysły i kasa.

mmw mówiąc cała elektronikę masz na myśli mechatronika czy coś innego. Nie wiem czy to właśnie on nie robi całego problemu a dokładnie chodzi mi o elektrozawory sterujące hydrauliką "selenoidy " jeśli się nie mylę. Problem jest u mnie taki że przy dohamowywaniu auto wpada w wibracje, podczas manewrowania kiedy używam w krótkim odstępie czasu D i Rlub jak jadę na wstecznym pod górę. Objawy które opisuje znikają po zatrzymaniu. Dzięki będę miał to na uwadze albo będę czekał do całkowitej śmierci skrzyni i wtedy może znajdzie się skrzynia która będzie miała mniej kilometrów. Ja w tej chwili mam nieco ponad 200tys.

mmw tylko że do mnie pasują tylko dwie skrzynie według ETKA znalazłem jedną ale przebieg jest zbliżony do mojego. To mogę mieć zaraz ten sam problem.

Witam szukam warsztatu który naprawia automatyczne skrzynie biegów. Posiadam w aucie 8hp70

Więckowskiego 87 polecam dwóch ogarniętych gości Rafał elektryk i Grzesiek mechanik. Naprawiam tam wszystko.

Nikt z szacownego grona, nie mógł by spróbować pokusić się o jakąś osobistą opinię. Mechanik chce żebym jeździł aż co do końca padnie, a to nie jest wyjście.

Dołączam filmik https://youtu.be/i4tTgynpMjo

Panowie aktualizacja wymieniłem 6 wtrysków na regerenowane i nic nie pomogło. Na dodatek 2,4,6 wtrysk nie chciał się zakodować i wywaliło mi błędy jak wcześniej krótko przed wymianą że na 5 i 6 wtrysku korekta nie prawidłowa. Silnik na D i R wpada w wibracje a na postoju słychać jakieś stukania pukania bardziej to słychać od strony kolektora dolotowego. Ręce mi już opadają

Nie wiem czy sprawdził kompem czy zrobił test przelewów. Fakt jest teraz taki że auto zaczęło gorzej zapalać a jak zalalem liqui moly to coraz większe wibracje są po za tym skrzynia dobrze zmienia i nie występuje przeciąganie biegów czekam na nowe wtryski pod koniec tygodnia powinny już być . Po wymianie dam znać czy to był powód tych wibracji.

Koledzy byłem wczoraj z autem u mechanika który twierdzi że 1, 5 i 6 wtrysk nie domaga. Nie wiem co o tym myśleć bo gdy auto się rozgrzeje to wibracji na jałowym nie ma. Tylko gdy wrzucę D czy takie objawy mogą występować przy niedomaganiu wtryskiwaczy. Zalalem też preparat do czyszczenia wtrysków ale wydaje mi się że jest coraz gorzej. Zastanawia mnie najbardziej dlaczego wibracje na jałowym są rano na N, P lub D a po rozgrzaniu już tylko na D.

Witam szanowne grono. Mam przeczucie że w mojej efce padło sprzęgło hydrokinetyczne pacjent to F11 535d xDrive 313 km 2012 rok 205tys. Przebiegu od około 6 lat jeździ z boxem od firmy Hartge mod 362 km i 760NM. Opiszę moje doznania i to co zostało zrobione. A więc wymienione zostały poduszki pod silnikiem i skrzynia biegów chociaż rok temu już je wymieniałem w tamtym roku również został wymieniony olej w skrzyni biegów wzaz z płukaniem metoda Tim Eckart i została zregenerowana skrzynia rozdzielcza. Błędów brak a korekta wtrysków mieści się w normie max.1,1. Problem polega na tym że gdy dojeżdżam do świateł i hamuje to krótko przed zatrzymaniem i chwilę po auto wpada w wibracje, a gdy chce przyspieszyć na niskich obrotach tak od 1200 do nawet 4000 od drugiego do ósmego biegu to auto buczy i bardzo mocno wibruje i jak by przerywało ale tyko gdy pedał jest dość mocno wcisniety najlepiej jest to widoczne gdy manualnie wybieram biegi lecz gdy odpuszczę gas to wibracje ustają. Do tego przy jednostajnej prędkości powiedzmy 130 km/h wskazówka obrotomierza delikatnie się chwieje lecz nie zawsze, jadąc w przedziale 100 - 130 też są lekkie wibracje, to co zauważyłem to to że rano gdy auto jest zimne to jak by miało mniej mocy a podczas manewrowania na parkingu kręcenia kierownica i zmianie z trybu Do na R też są dziwne wibracje. Dzisiaj zauważyłem że gdy auto się zatrzyma to po chwili są takie skokowe wibracje mniejsze większe i tak na zmianę coś jak by wahadłowe. Nie wiem czy może to być spowodowane przez konwerter dlatego chcę się was poradzić. Pozdrawiam i życzę szerokości