Skocz do zawartości

Przemkos34

Zarejestrowani
  • Postów

    65
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    G30 530i xDrive
    Było
    E87 118d
    F25 Xdrive20d '11
  • Lokalizacja
    Łódź

Osiągnięcia Przemkos34

Współtwórca

Współtwórca (5/14)

0

Reputacja

  1. Temat trochę stary ale i ja podzielę się swoimi bolączkami. BMW G30 530ixDrive. Rocznik 2018, przebieg 41tys km. Od miesiąca cholera mnie bierze gdy jeżdżę po kocich łbach ( a w Łodzi drogi są prawie tylko takie ). Z okolicy tylnego prawego słupka dobiega metaliczny dźwięk jakby jakaś nakrętka zamknieta w metalowej puszce. Auto wstawiłem do ASO, rozebrali całą tapicerkę, sprawdzali profile endoskopem i się poddali. Wysłali ponoć protokół do centrali w Niemczech. W ciągu 24h ma być odzew, ale nie daje mi spokoju co robić jak centrala tez nie będzie miała pomysłu...
  2. Mnie wygrali nowy soft i zauważyłem, że zmieniła się grafika w ustawieniach systemów wspomagania kierowcy a poza tym poprawił działanie czujnika ciśnienia oleju.
  3. Mnie w serwisie nie byli w stanie powiedzieć ile płynu chłodniczego dolali bo nie było w pobliżu mechanika, który usterką się zajmował. Dolali, odpowietrzyli i uznali że nie ma nieszczelności w układzie. Winna jest ponoć fabryka, która niedbale odpowietrzyła układ na etapie produkcyjnym... Cóż, pojeżdżę, i będę częściej sprawdzał poziom.
  4. I mnie dopadła ta przypadłość G30 530i. Autko ma nakręcone 28k i dziś rano gdy otworzyłem drzwi kierowcy powitali mnie komunikatem, że muszę dolać płynu chłodzącego... MobilCare, bo w zbiorniczku wyrównawczym sucho... i w te pędy na lawecie do ASO. Tam dowiaduje się że wszystkie układy zostały sprawdzone zgodnie z procedurami BMW i że widocznego wycieku nie ma. Jako, że wyciek jest powolny i niewielki zalecili bym dalej jeździł i ewentualnie dolewał płynu :shock: . Jeżeli znowu ubędzie płynu zabiorą się za chlodniczkę kolektora, czy coś takiego. Mam wrażenie, że jestem w ukrytej kamerze póki co :|
  5. Czy macie podobny problem do mojego? Gdy auto stoi przez kilka deszczowych dni spod maski dobiega dźwięk jakby znajdowało sie tam stado świerszczy. Nie wiem czy to rolki czy pasek. Psiknąłem kilka razy WD-40, ale problem za każdym razem nawraca. Pewnie WD 40 wyparowuje po rozgrzaniu silnika. Przychodzi komuś do głowy pomysł jakiego środka smarnego użyć? Spróbuje jeszcze "pobrudzić" pasek wielorowkowy olejem silnikowym z bagnetu
  6. Byłem u mechanika i przy okazji rzucił okiem na tylne klocki. Mimo, że komputer pokazuje 5 tys. do wymiany, klocków został milimetr. Tarcze tez sie kwalifikują do wymiany. Lada dzien to zrobie. Ale dlaczego wciąż pokazuje 5 tys? Jak tu ufać komputerowi?
  7. Filtr powietrza wymieniłem i nic to nie dało. Podjechałem do mechanika i z uśmiechem na twarzy powiedział mi o ciegnie turbiny (to co Kruk wspominał). W ciągu godziny rozebrał, przesmarował, wykasował błędy i autko śmiga. Dzięki Kruk za cenną wskazówkę. Do ASO jestem umówiony na wtorek, ale w obecnej sytuacji sobie odpuszczę.
  8. Byłem dzisiaj u mechanika i faktycznie tak jak mówił Kruk miałem zapieczone cięgno od turbo. Mojemu mechanikowi zajęło to godzinę. Wykasował mi błędy z komputera i autko śmiga aż milo. Jakby ktoś potrzebował dobrego mechanika w Łodzi to moge z całą odpowiedzialnością polecić.
  9. A mnie już od ok 10tys km komputer pokazuje, że wymiana klocków z tyłu za 5tys. km ( i już prawie rok tak jeżdżę)
  10. Na ebay można kupic włoskie nakładki chromowane na gumowe listwy. Koszt dość wysoki a co do jakości się nie wypowiadam, bo są montowane na taśmę dwustronną...
  11. Ustaliłeś już ajachimo o co chodziło z tym komunikatem "sprawdź napęd"?
  12. Pojawiło mi się to samo; "Napęd. Jedź wolno dalej. pełna moc silnika niedostepna. Sprawdź w Twoim serwisie". Tyle, że mimo komunikatu nie ma spadku mocy. Auto stało przez 2 tygodnie nieruszane. Dzień wcześniej odpaliłem na chwile by je przeparkować. W ASO telefonicznie poinformowali mnie, że przyczyna może być słaby akumulator. Komunikat pojawia się za każdym razem jak przyspieszam (zwiększam obroty silnika). A może to po prostu zanieczyszczony filtr powietrza? We wtorek jadę do ASO na diagnostykę komputerową, a jutro założe nowy filtr powietrza (bo jak się okazało obecny ma przejechane ok 20 tys. km i nie był wymieniany przez 2 lata). :mad2: :nienie:
  13. Byłem w ASO. Za usterkę odpowiadał nieszczelny przewód odlotowy powietrza oczyszczonego. Z wymianą 125 zł:-). I znowu śmigamna sucho :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.