Muszę odświeżyć temat, ponieważ pojawiły się nowe fakty :) Apropos okresowo-przypadkowego nieodpalania - zauważyłem, że gdy wystąpi problem z nieodpalaniem, po przekręceniu kluczyka w pozycję 2 (kiedy zapalają się wszystkie lampki) i poruszaniu trochę na boki kluczykiem w stacyjce - autko zaczyna odpalać (po przekręceniu w pozycję 3). Wniosek: wypalony styk kostki stacyjki. Dwa tyg. temu kostka wymieniona na nową, problem zniknął... do wczoraj - zaczęły się te same problemy co poprzednio i ręce mi opadły (dodam, że patent z poruszaniem kluczykiem na boki teraz również działa). Czeka mnie wymiana całego zamka i bębenka??? Apropos immobilisera - znalazłem dzisiaj komplet dodatkowych kluczyków do mojej betki (o których szczerze mówiąc całkiem zapomniałem, że je mam :) ) - jest tam drugi kluczyk z pilotem do centralki i trzeci taki mały, cienki bez pilota, wygląda jakby był wykonany tylko z litego metalu. Auto odpala od wszystkich trzech kluczyków - czy to znaczy, że w tym cienkim kluczyku też jest pastylka immo czy też, że może w ogóle nie mam w aucie immobilisera?