przybysz16

Bars Silver 60 Ah, moc rozruchowa to 570 A (EN)

Witam Około 2 miesiące temu kupiłem nowy akumulator Wapniowy 60Ah, jednak po około tygodniu zacząłem zauważać że zaczyna wylewać się woda z elektrolitami (ostatnio jak podniosłem maskę okazało się że wyżarło mi przewód od spryskiwaczy), pomyślałem że może to wina regulatora napięcia i akumulator się przeładowuje więc zmierzyłem napięcie na aku , oto co wyszło: -Bez rozruchu i bez świateł - 12,7 V -Na zapłonie z działającymi światłami mijania i radiem - 12,35 V -Odpalony silnik 14,05V a z zaświeconymi światłami mijania 13,99V -Przy 4 tyś obrotów wynik pozostaje taki sam czyli 13,99V (nie zwiększa się) Samochód z elektroniki głównie posiada zegarek analogowy i radio xD Ma też sekwencyjną instalacje gazową ale po włączeniu jej prąd spada o jakieś 0,01V Na akumulator posiadam gwarancję, ale teraz mam zagwozdkę czy to wina mojej instalacji elektrycznej czy akumulatora???

Witam Około 2 miesiące temu kupiłem nowy akumulator Wapniowy 60Ah, jednak po około tygodniu zacząłem zauważać że zaczyna wylewać się woda z elektrolitami (ostatnio jak podniosłem maskę okazało się że wyżarło mi przewód od spryskiwaczy), pomyślałem że może to wina regulatora napięcia i akumulator się przeładowuje więc zmierzyłem napięcie na aku , oto co wyszło: -Bez rozruchu i bez świateł - 12,7 V -Na zapłonie z działającymi światłami mijania i radiem - 12,35 V -Odpalony silnik 14,05V a z zaświeconymi światłami mijania 13,99V -Przy 4 tyś obrotów wynik pozostaje taki sam czyli 13,99V (nie zwiększa się) Samochód z elektroniki głównie posiada zegarek analogowy i radio xD Ma też sekwencyjną instalacje gazową ale po włączeniu jej prąd spada o jakieś 0,01V Na akumulator posiadam gwarancję, ale teraz mam zagwozdkę czy to wina mojej instalacji elektrycznej czy akumulatora???

Witam, od niedawna mam moje BMW E36 320i Vanos Coupe z silnikiem m50. Ostatnio cos zaczeło dziwnie tyrkotac w silniku ani to dźwięk metaliczny ani przytłumiony, ale jeździł normalnie, po jakimś czasie nagle gdy jechałem sobie spokojnie wyjeżdżałem z ronda wrzuciłem na 2 i nagle taki stłumiony strzał, chyba poiwetrza, wydaje mi się że w wydechu, bo czułem jakby gdzies podemną albo za mną strzeliło, gaz mi całkiem oklapł i jakbym w miare sie nie ogarnąl i wrzucil na 1 to by mi zgasł : / Od dawna miał problemy z paleniem(gdy jest ciepły chociaż troche nie odpala na raz a jak odpala to przez chwile jest na około 1500 obrotach), ale podejrzewam że to dlatego że poprzedni właściciel odpalal go na gazie. Mam zamontowany gaz 1 generacji. Pojechałem do mechanika stwierdził że to coś na 5 cewce tak turkocze, i był tam lekki luz więc wymieniłem swiece(była tak zassana że po 3 dnia gdy była lekko namoczona w nafcie i po użycie sporej siły dopiero się wykręciła) i troche ciszej tyrkocze, ale jeszcze cos tam nie gra, guma przepływomierze była lekko pęknięta, wymieniłem ją, ale dzisiaj jak jechałem równiez mi strzelil mimo założenia nowej gumy. Jeszcze troche go zmula na benzynie, jak już go odpale i przycisne lekko mocniej gaz gdzie powinno iśc do około 2 tys obrotów, to on lekka jakby sie na początku waha i troche zmniejsza obroty(około o 100) zanim dojdzie do tych 2 tyś. obrotów. I strzela mi tylko wtedy jak mocniej przygazuje, albo np. chce go rozpędzić z około 1500 obrotów, przynajmniej tak mi sie zdaje i strzela tylko jak jest ciepły silnik. troche też mi ubywa plynu chłodniczego, ostatnio odkręciłem chłodnice i zakleiłem ją po bokach bo chyba tam miała lekki przeciek, ale wciaż troche płynu mi ubywa, albo jeszcze chlodnica zabrala płyn po wymianie, tego nie jestem pewny : / Mógłby mi ktoś pomóc?, bo z tym strzelaniem nie da sie jeździć chce dodac porządnie gazu a tu trzast w rurze wydechowej i przyspieszenia, ani gazu nie ma : (