Z3 to nie jest typowy wybór na "daily" to raz. Dwa - nie kupuj tego typu samochód, bo uwielbiasz Bonda i masz takie "widzimisię" by kupić żonie na dojazdy do pracy kabrioleta. Trzy - ten model na zdjęciach nie wygląda źle. Cztery - to że auto jest od kobiety to dla mnie zawsze wielki minus bo kobietom takie auta zazwyczaj służą tylko do jeżdżenia ale ta Pani widać, że ma trochę pojęcie jak należy obchodzić się z samochodem. Pięć - jak na ten silnik, spalanie jest bardzo realne i przyzwoite. Sześć - wielki plus za zmianę zderzaka, bo ten jest z tego co widzę z oryginalnego pakietu "aero" więc to poniekąd rarytasik dodający smaczki. Siedem - auto wygląda na powypadkowe i to naprawdę po większej przygodzie (żadnej tabliczki znamionowej ani naklejek pod maską) i na dodatek ten finezyjnie przyklejony znaczek "Z3" na klapie. Osiem - wyposażenie bardzo skromne i standardowe oraz brak wiatrołapu przyczyni się do tego, że jazda kabrioletem szybko was zmęczy (no chyba, że jesteście masochistami i lubicie jak wiatr targa wasze twarze non-stop), Moja rada: Zgarnąć nr VIN i przetrzepać cała historię auta w ASO BMW albo w innych źródłach i sprawdzić co w trawie piszczy. No chyba, że prawdziwy przebieg i powypadkowość auta nie są istotną kwestią dla Ciebie. Może trochę rygorystycznie podszedłem do wyrażania własnej opinii na temat tego auta ale przedstawiłem klarownie wszystkie bolączki i przeszkody jakie możesz napotkać w tym konkretnym egzemplarzu. Jeżeli masz jakieś pytania - wal śmiało - chętnie pomogę ;)