Witam! Mam problem z moim BMW e34 TDS z 1993r. Samochód kupiłem niedawno właśnie z tym problemem. Sprawdziłem wszystkie bezpieczniki i 2 z nich a mianowicie 18 oraz 29 pobierają dużo prądu przy zgaszonym silniku. Efektem czego po 3-4 dniach kiedy auto stoi bez palenia akumulator całkowicie się rozładowuje. Jest nawet amatorska "wajcha", która służy to odcinania prądu. Myślę, że zainstalował ją poprzedni właściciel. Jest to denerwujące oraz za każdym razem resetuje mi się komputer itp urządzenia. Nie wiem jak rozwiązać ten problem. Chciałbym aby auto byo normalnie funkcjonalne bez żadnych wynalazków, które trzeba przekręcać za każdym razem kiedy się wsiada i wysiada z auta. Myślałem też, że jakiś przekaźnik się nie wyłącza po zgaszeniu lecz sprawdziłem również to i pobór prądu jest niezmienny. Dodaje link do stronki z opisem bezpieczników: http://www.bmwmpowerclub.fora.pl/pomocna-dlon,5/bezpieczniki-e34,2663.html#17695 Bezpiecznik 18 jest odpowiedzialny za min: lusterka, osłonę słoneczną(nie wiem gdzie ona jest ani jak działa), pamięć siedzenia (u mnie jest manual), zespół sterowania przyczepy (nie posiadam haka), system audio, telefon (nie posiadam), układ mycia / wycierania tył (nie posiadam z tyłu wycieraczki). Bezpiecznik 29 jest odpowiedzialny za min: ogrzewanie, dodatkowy wentylator chłodzący (nie wiem gdzie jest), klimatyzacja, regulacja kontroli ( kontroli czego?) Nie wiem jak się zabrać za ten problem. Niby wiem, na których bezpiecznikach ciągnie prąd ale jak znaleźć przyczynę? Jakieś pomysły? Może ktoś miał już podobny problem. Prosiłbym o pomoc ponieważ nie uśmiecha się mi zdejmowanie całej deski rozdzielczej oraz reszty wnętrza... :search: :search: :search: :search: :search: :search: :search: