Skocz do zawartości

MARIO_X3

Zarejestrowani
  • Postów

    191
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    X3 E83 2.0 d 2007

Osiągnięcia MARIO_X3

Współpracownik

Współpracownik (7/14)

0

Reputacja

  1. Hmmmm. No spoko ale skrzynię mam manualną więc rozumiem że to nie to. Coś widzę o nagrzewnicy jeszcze piszą.
  2. No więc jestem po wizycie u mechanika. Na początek oczywiście wymieniliśmy same termostaty (obydwa). Efekt jest taki że ciągle silnik jest niedogrzany - na autostradzie udało mi się go rozgrzać do max 79 stopni a co ciekawe przy spokojniejszej jeździe później po wsi doszedł nawet do 84 stopni ale później znów na szybką drogę wjechałem i ponownie poniżej 80 stopni. Błędy ciągle te same mam: sonda lambda i DPF będę wracał do mechanika z tym ale może ktoś ma jakiś pomysł co jeszcze może być przyczyną niedogrzania silnika przy wymienionych termostatach?
  3. Spoko. Ale to sugerujesz że te dwa elementy mogą być przyczyną brania oleju?
  4. Czołem! Dawno mnie tutaj nie było. Moje X3 przekazałem żonie i troche odpuściłem temat. No i aktualnie mam problem z autem i to nie mały. Przebieg 228 tys. Rocznik 2007. Już piszę jaka historia. Auto od jakiegoś czasu słyszałem że metalicznie chodzi ale nie robiłem z tym nic. Któregoś dnia potrzebowałem to auto gdzies w mniejszą trasę i wsiadam i nie mogłem jej bujnąć więcej niż 110 km/h. Była to autostrada więc powoli dodawałem delikanie więcej gazu i chyba DPF się przepalił i auto zaczęło już się normalnie zachować i można było spokojnie 180km/h lecieć. Jednak zwolniłem na trasie do 120 km/h i jechałem dalej. Po kilku kilometrach znów zamulony i musiałem ponownie stopniowo przepalać rura (dziwne, tak jakby się udroznił i nagle na mniejszych obrotach ponownie się zatkał). Po chwili kontrolka żółta od poziomu oleju się zapaliła. Zjechałem gdzieś na bok, dolałem oleju no i było ok z tym że 300 km znów zawołał oleju :o Od kilku lat pomiędzy wymianami oleju (a robię je co 10 tys) musiałem w między czasie 2 litry oleju dolewać no ale teraz to już grubo się zrobiło. Na komputerze błędy od DPF, sondy lambda i czujnika ciśnienia spalin. Nowy czujnik spalin sobie sprawiłem oryginalny ale ciągle błędy DPF i sondy lambda. Oddałem go do warsztatu Bosh Service gdzie serwisuje auta. Nie wiedzieli co jest grane. Jako że mają sprzęt do badania i regeneracji wtrysków to wyjęli wtryski i je sprawdzili - wszystko idealnie. Ciśnienie na tłokach rzekomo też ok. No to padła teoria że może turbina (ciągle jest w oryginale w tym aucie czyli przebieg 228tys) coś puszcza olej i przez to go ubywa w silniku i pcha ten olej dalej w kolektor przez co zapycha DPF i przez to może też sonda lambda głupieje. Wyciągnęli turbinę i mechanicznie wszystko wygląda ok z tym że zauważyli że w turbinie dziwny spalony przyklejony olej jest, jak na zdjęciu poniżej Zdjęli też odmę i wygląda to też nieciekawie Podejrzenie są dwa (nie wiem czy realne): - ktoś wlał jakiś zły olej - nie działała odma prawidłowo W miejscu gdzie jest odma wlali tez trochę oleju aby sprawdzić czy spływa kanalikami w dół. No i niestety wszystko zasyfione. Powiedzieli mi że silnik trzeba wyjąć, rozebrać, wyczyścić i przy okazji sprawdzić pierścienie olejowe na tłokach bo być może przepuszczają olej (tłumaczą mi że ciśnienie na tłoku może być prawidłowe ale pierścień olejowy może nie spełniać swojej roboty). Koszt imprezy wyceniono mi na 10k PLN + (bo nie wiadomo co tam jeszcze wyjdzie). Auto dziś warte pewnie ok 25k PLN. Smutek. Nie wiem co robić. Zrobiłem podwójną płukankę dzisiaj silnikowi tym specyfikiem Pojechałem na trase go przegonić. Błedy nadal: Jeszcze nie odkręcałem odmy żeby sprawdzić czy silnik się trochę przeczyścił. Oczywiście odma w między czasie już wymieniona na nową. W trasie też włączyłem sobie ukryte menu w pozycji 7.0. Wyszło mi że temperatura silnika wacha się pomiędzy 84 a 81 stopni. To jest ok? Czy za mało? Jak tak to rozumiem wymiana termostatów mnie czeka. W sumie napisałem wszystko. Będę wdzięczny za jakiekolwiek sugestię bo aktualnie nie wiem czy sprzedawać auto jako auto z usterką czy może jeszcze coś powalczyć. Demontaż silnika raczej nie wchodzi w grę.
  5. Hmmm. Alternator powiadasz ... A INPA tego nie pokaże? Bo rozumiem że musiałbym podłączyć miernik w momencie falowania obrotów tak? Czy może mimo iż bez włączonego ogrzewania falowanie nie występuje to i tak miernik coś pokaże? Oświeć mnie proszę, nigdy tego nie robiłem :D
  6. Podziałałem trochę w weekend i wychodzi na to że jak mam wyłączone ogrzewanie (ustawiam na panelu 16 stopni) to wówczas żadnego falowania nie ma. Czy wg was to ewidentnie wskazuje na podgrzewacz który widać jakby "przerywał" i nie pracuje ciągle?
  7. Ja już po prostu się do tego przyzwyczaiłem ale nieraz o tym myślę :D. Mocniej myślę gdy czytam o tym iż wasze X3 palą bo 8l/100 w mieście, kiedy u mnie 10l to standard nawet gdy jeżdżę jak dziadek :) . A można jakoś sensownie kompem sprawdzić ten regulator ciśnienia paliwa? I masz na myśli czujnik ciśnienia (nr 13 53 7787167) czy zawór regulacji ciśnienia (nr 13 53 7805733)? A podgrzewacz można sprawdzić? Jeżeli w grę wchodzi tylko wymiana tych elementów na czuja to trochę lipa :(.
  8. Ok. Temat rozwiązany. Uszkodzony był elektrozawór sterujący EGR. Pozycja numer 1 ze zrzutu poniżej: http://images70.fotosik.pl/657/69f7280143496de0.jpg
  9. No więc dzisiaj w końcu zabrałem się za temat. Tak jak kolega pinder_m pisał o uszkodzonej wtyczce tak również od tego zacząłem - czyściłem styki itp. itd. bez efektu, w wężyku który wpięty jest do EGR nie było w ogóle podciśnienia. Już stałem zrezygnowany gdy nagle nie wiadomo skąd pojawiło się podciśnienie, po czym znów zniknęło. Dalsze wojaże z wtyczką nie dawały rezultatów. Także podjechałem do InterCars i kupiłem nowy elektrozawór sterujący EGR, ten na zdjęciu poniżej z numerem 1 (koszt to 360 PLN): http://images70.fotosik.pl/657/69f7280143496de0.jpg i wszystko w końcu płynnie zaczęło działać jak należy :D . Na komputerze teraz widzę że wartość powietrza wyliczona jest zgodna z tą zmierzoną przez przepływkę. Zrobiłem przejażdżkę po mieście jakieś 30km i spalanie również zaczęło spadać, także wszystko wróciło do normy. Mimo to chciałbym jeszcze wyjaśnić temat wyższego spalania który się pojawia przy źle pracującym EGR - żeby mieć jasność jak to działa :D . Poproszę fachowców o potwierdzenie mojej tezy - z góry mówię że jestem laikiem więc może napiszę za chwilę totalne bzdury. Wg mnie w momencie gdy EGR nie pracuje jak trzeba wówczas mamy taką sytuację jaką miałem ja czyli ilość powietrza zmierzona przez przepływomierz jest dużo większa niż wyliczona przez sterownik silnika. I teraz skąd zawyżone spalanie? Wydaje mi się że sterownik ma zaprogramowane aby na odpowiednich obrotach silnika mieć odpowiednią mieszankę spalin analizowanych przez jakieś czujniki (np. sonda lambda), w sytuacji gdy EGR działa wówczas do kolektora ssącego wpada już odrobinę niedopalonych spalin przez co sterownik nie musi pobierać dodatkowej dawki paliwa po to aby mieszanka spalin na końcu była odpowiednia. W sytuacji gdy EGR się nie otwiera wówczas silnik musi pobrać większą dawkę paliwa i dodatkowo powietrze potrzebne do jej spalenia tak aby uzyskać odpowiednią mieszankę spalin mierzoną przez sondę. I stąd właśnie zawyżona wartość przepływomierza gdyż musi on zmierzyć dodatkowe powietrze potrzebne do spalenia paliwa. Zgadza się?
  10. Ok, to daj znać. Zrób też może przy okazji taki test multimetrem jaki ja robiłem. Wpiąłem się w styki i napięcie falowało mi w granicach od 10.30V do 10.45V, czyli zakładam że DDE właśnie sterowało sobie EGR'em który na wolnych obrotach powinien się otwierać i przymykać (tak przynajmniej widziałem na filmikach :D ). Co do tego że po przywróceniu poprawnej pracy EGR'a będziemy go ograniczać to może tak być :D . Ale póki co chciałbym przywrócić go do normalnej pracy gdyż liczę na to że auto szybciej będzie się nagrzewać i w cyklu miejskim będę miał niższe spalanie, ale to też się okaże :D
  11. Jestem po zabawie DIS'em i niestety nigdzie nie widzę czegoś takiego jak "duty-cycle". Można prosić o jakąś podpowiedź gdzie tego szukać? Dodatkowo zrobiłem test i wyszło takie coś: http://images66.fotosik.pl/642/924b6cb6ed7eb437.jpg
  12. Ok. Rozumiem że duty-cycle mam poszukać w DIS gdzieś w części w której mogę na żywo podglądać wybrane parametry silnika (czyli w menu display). Jutro popatrzę w to. Piszesz że tam się pojawią jakieś procenty, rozumiem że mogę tam mieć wartość od 0 do 100. I pytanie brzmi jaka wartość to taka która powoduje już otwarcie EGR? Większa od 50? Kurcze zakładałem że na zimnym silniku po uruchomieniu EGR powinien być zawsze uchylany na wolnych obrotach. Czyli jednak tak nie jest? Mój silnik ma turbinę sterowaną elektrycznie - nie posiadam zatem drugiego elektrozaworu.
  13. Dzięki!! Dzisiaj jednak na szybko zrobiłem następujący test. Odłączyłem przewód podciśnienowy dostarczający podciśnienie do elektrozaworu sterującego EGR i podłączyłem do niego bezpośrednio EGR - EGR był ciągle otwarty także chyba pompa vacuum jest ok. Wychodzi na to że elektrozawór jest padnięty. Jeszcze multimetrem zmierzyłem napięcia na wtyczce od elektorozaworu. Na wolnych obrotów napięcie zmieniało się od 10.30V do 10.45V czyli elektrycznie jest chyba wszystko ok. Czy wg was definitywnie to wskazuje na elektrozawór sterujący EGR'em?
  14. No ok. Dzięki za informację. Co do tego wakuometra, to podłączam go bezpośrednio pod pompę vacuum odkręcając główną rurę? Myślałem że wystarczy przyłożyć palec i jak mi go urwie to jest ok a jak nie urwie to coś nie tak :D. Mam pożyczony nowy zawór EGR. Bez demontażu starego EGR odłączyłem od niego wężyk i na krótko podłączyłem nowy EGR - zakładałem że po odpaleniu auta na wolnych obrotach zawór będzie się otwierał i zamykał. Tak powinno być że powinien się na wolnych otwierać i zamykać zgadza się? Jednak tak się nie stało. Zastanawiam się jeszcze czy czasem nie jest to wina elektrozaworu który jest gdzieś po drodze pomiędzy wężykami. Jeżeli odłączę wężyk podprowadzający podciśnienie do elektrozaworu i podłączę go bezpośrednio do nowego zaworu EGR i ten się nie otworzy to rozumiem że to powinno wykluczyć elektrozawór i definitywnie stwierdzić że pompa nie domaga - zgadza się?
  15. Dzięki!! Dobry artykuł. Czyli regeneracja zmienia właściwości wtryskiwacza i trzeba odpowiednio nowy kod "wyliczyć" i przypisać do ECU. A więc jeżeli regenerujemy wtryskiwacze to kody które mamy na główce wtryskiwacza idą do kosza ponieważ nowe trzeba wygenerować na maszynie. Czyli jednak mój warsztat nie kłamał :D . Tłumaczyli się tylko że wcześniej nie mieli takiej maszyny która wyliczy nowy kod i dlatego mi tego nie zrobili. Tylko szkoda że wtedy mi tego nie powiedzieli :D . Tak jak pisałem wcześniej szukam jeszcze przyczyn nieprawidłowej pracy silnika. Chcę w weekend jakoś potestować pompę vacuum. Maciej jakiś pomysł jak to najlepiej zrobić? Bo chyba przy pomocy DIS, się nie da?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.