Hej, W mojej głowie powstał "pomysł". Zawsze chciałem mieć pełnoprawną e-Mkę. Teraz, jako iż kończy się powoli "świeżość" M2 (wyszła 3-series, niedługo pewnie M3, wyszło M2 Competition), ceny aut z minimalnym przebiegiem (po kilka tysięcy kilometrów), ciągle jeszcze kilka lat na gwarancji producenta, zaczęły być w moim zasięgu finansowym. Ale nie ukrywam, dwieście tysięcy (plus) to nadal bardzo dużo pieniędzy. Gdyby to było "tylko to" to nawet byłoby fajnie. Ale nie urodziłem się wczoraj i wiem, że koszt utrzymania samochodu trzeba (jakoś) kalkulować. Pytanie do Was. Zakładając, że chciałbym kupić M2 które ma jeszcze 3-4 lata do końca gwarancji, z pakietem przeglądów (lub nie), jakie dodatkowe koszta powinienem brać pod uwagę? Wiadomo, opony, benzyna, ubezpieczenie, klocki... Czy coś jeszcze? Czy przyjdzie taki piękny dzień, kiedy BMW wystawi mi fakturę na 15k?