Witam Opiszę swój problem . Z troski o auto po założeniu instalacji LPG po 7 miesiącach bezawaryjnej jazdy na gazie postanowiłem wymienić świece . Oddałem auto do swojego mechanika lecz ten o dziwo nie wymienił świec gdyż nie mógł ich wykręcić :mad2: stwierdził ze nie chce sie tego podejmować ponieważ może urwać świece lub wyrwać gwint , z tym problemem udałem się do warsztatu w którym zakładali mi LPG , stwierdzili że nie ma takiej opcji ze sie nie da ich wykręcić . Na drugi dzień dzwonią ze faktycznie nie da rady :duh: i miałem podjąc decyzje czy wkręcać je z powrotem (bo wykręcili po troche) czy na moją odpowiedzialność próbować odkręcić lub odrazu zdjąć głowice i oddac do regeneracji . Padło na zdjęcie głowicy ( podjełem tą decyzje ponieważ zimą auto chwilami mocno zaczeło dymić co mogło miec związek z nieszczelna uszczelka głowicy , dymiło czasami naprawdę mocno na biało ) w zakładzie gdzie regenerowali głowice udało im się odkręcić jakoś te świece ( niby na jakis środek ) po odebraniu auta problem z dymieniem ustał , lecz po tygodniu zaczeły falować obroty na biegu jałowym tak jak by auto miało zgasnąc i wskakiwało na ponad 1000 obr. Odwiedziłęm mechanika i po kilku godzinach niby znaleźli przyczynę jaką był zgnity wąż od odmy i auto łapało ,,fałszywe" powietrze . pojeździłem tydzień i przy niższych obrotach tak do 2000 samochód nierówno wchodził na obroty , podszarpywał . Wkońcu zapaliła sie kontrolka check engine , mechanik stwierdził wypadki zapłonów i według niego sa padniete 3 cewki ( mówił ze po załozeniu głowicy mieli problem z cewkami i czymś je spryskali ) , na kompie u kumpla wywalało mi błędy na 3 i 6 cylindrze , kupiłem używane cewki i było ok ale nie na długo , po około tygodniu znów zapaliła sie kontrolka silnika i auto znów ,,podszarpuje" . Naczytałem sie wszyskiego w necie o cewkach , przebiciach itp. czy wymiana samych fajek coś da ( jeżeli naprawde mają przebicie ) czy to moze wina nowych świec ? Auto przed całym remontem działało jak w zegarku z tym ze dymiło , po remoncie jakieś cuda się zaczeły dziać , nie wiem jakie świece były założone przedtem ale teraz mam NGK platynowe 4 elektrodowe gdzie dużo osób miało podobne problemy i zakładali jednoelektrodowe , może w tym tkwi problem ? . Poszę o pomoc , gdyż nie chciałbym wywalić niepotrzebnie kasy na nowe cewki , z góry dzięki .