Jakiś czas temu kupiłem 540i M62TU. Auto bardzo spodobało mi się zewnętrznie, bo jest czarne w oryginalnym mpakiecie. Sprawdziłem pod kontem przebiegu, na stacji diagnostycznej, grubość powłoki. Wszystko było generalnie przeze mnie akceptowalne - więc kupiłem. Oczywiście po rozgrzaniu grzechotał vanos, ale co tam założyłem, że wymienię i będzie cisza. Niedługo chyba będę rozbierał trzeci raz - a on dalej grzechota :D Oczywiście fachowcy mnie pocieszają,że w sumie to nie jest tak głośno w porównaniu do innych - ale mnie to wkurza. Tak więc zregenerowałem pierwszy raz w firmie mechenker. Zamontowałem w warsztacie po regeneracji, auto na pewno stało się zrywniejsze, ale dalej grzechota jak grzechotało. Może tu popełniłem błąd, bo regenerowałem vanosy nie konkretnie z mojego auta, tylko wziąłem z warsztatu który wymieniał mi vanos - na podmiankę, żeby było sprawniej. Następnie vanos był rozbierany po raz kolejny - tym razem wymienialiśmy na nowe - jarzma vanosa. Rozrząd, napinacze, prowadnice są nowe - stąd na pewno nie ma hałasu. Teraz będę vanosa rozbierał po raz trzeci - tym razem sam vanos regeneruje we Wrocławiu. Z tego co się zorientowałem to uciszyć vanos jest to dość trudna sprawa w tym motorze. Jakie macie doświadczenia?