hej *odnośnie tylnej klapy, to zaproponowałbym wymianę całej klapy, bawiłem się niedawno w samodzielne zaprawki kupiłem lakier, rozcieńczalnik, utwardzacz, rozcieńczalnik szybkoschnący, rozcieńczalnik do zaprawek, papiery ścierne, taśmę do oklejania, szpachlę, traciłem swój czas, najbardziej irytujące w tym wszystkim było to, że np. utwardzacz musiałem kupić w ilości która nie była mi potrzebna, rozcieńczalnik do zaprawek okazał się gówniany i wyszedł taki sam efekt, znajomy lakiernik musiał "ratować" sytuację polerowaniem, znajdź klapę w identycznym kolorze i z lakierem w dobrym stanie, najwyżej ją spolerujesz, prawdopodobnie zapłacisz mniej i stracisz mniej czasu na wymianę, *odnośnie korozji, jeśli znajduje się w wnętrzu nadkoli, to po zdjęciu koła wydarłem do gołej blachy korozję, pomalowałem pędzlem z puszki czymś jakby bitexem, wysuszyłem go suszarką, pomalowałem sprejem pod kolor(nie metalik), zajęło mi to max 2 godziny