co kolega rozumie przez regeneracje? cos jakby "drutowanie" ? rozrusznik naprawia sie jak kazdy inny element - jesli padnie elektromagnes to sie go wymienia na nowy, jesli panewki - to sie tez wstawia nowe. cokolwiek by to nie bylo to sie wymienia na nowe, sklada calosc i jedzie dalej. tu nie ma zadnej filozofii. jesli w silniku cos sie zepsuje to sie przeciez tez go naprawia (regeneruje) - no moze poza skrajnymi wypadkami kiedy lepiej wstawic inny :) rozrusznik wyjmie ci z auta kazdy srednio rozgarniety mechanik - warsztat samochodowy. jesli sami go nie naprawia to bierzesz go do autoelektryka i on ci go naprawia. aha - mozna takze zakupic nowy (jak sie ma za duzo kasy). mozna tez kupic uzywany ze szrotu/allegro/z ogloszenia - liczac sie z tym ze takze trzeba bedzie wlozyc w niego pare PLN. wiec wniosek - wyjac swoj, wymienic zuzyte elementy, jezdzic dalej.