Jest spora różnica z 335. M2 jest bardziej sportową zabawką można się nią ślizgać na każdym zakręcie. Trójką trzeba było być naprawdę na granicy żeby ją uślizgnąć. Natomiast na mokrym to 335xdrive był spory fun, M2 trzeba uważać bo można sobie łatwo zrobić krzywdę. Miałem okazję pojeździć na torze M2, M3, M4 tego samego dnia. Nie wiem dlaczego (masa i zawieszenie to samo) ale M2 jedzie dużo pewniej i stabilniej, M3 i M4 przy tej samej prędkości w zakrętach już jest na granicy przyczepności i trzeba robić korekty, natomiast M2 idzie jak po sznurku. Zrobiłem też dłuższą trasę M2 autostradą i nie było najprzyjemniej ze względu na hałas wydechu (mam M performance). Jeżeli to ma być jedyny samochód, to odradzam zmianę wydechu. Natomiast jeżeli ma być jako drugi do miasta + fun to jak najbardziej. Z ciekawostek wyłączyłem ASD. Dzwięk był dziwny, brakowało w nim wysokich tonów kompletnie więc, jak wielu innych, włączyłem go z powrotem :)