Skocz do zawartości

zs27000

Zarejestrowani
  • Postów

    55
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    e61
  • Lokalizacja
    Szczecin

Osiągnięcia zs27000

Współtwórca

Współtwórca (5/14)

0

Reputacja

  1. Ok, to może pytanie do właścicieli aut z oryginalnymi amortyzatorami: czy po uzyskaniu pewnej wysokości klapa dalej podnosi się sama, czy musicie do samego końca wspomagać podnoszenie ręką?
  2. Cześć, mam pytanie do użytkowników E61 z tylna klapą bez automatyki otwierania. Na początek krótki opis sytuacji: W moim aucie przy zamontowanych oryginalnych amortyzatorach klapa od zawsze otwiera się dość ciężko (auto kupiłem jak skończyło 3 lata). Ponieważ w jednym z nich pękła plastikowa obudowa i zaczęła wystawać sprężyna, przymierzam się do ich wymiany. Z tego co zauważyłem to zamienniki mają większą siłę (Febi Bilstein 680N) niż oryginały (340N), natomiast nie mają tej sprężyny w obudowie plastikowej, która jak przypuszczam wspomaga otwieranie klapy w początkowej fazie. I teraz pytanie: czy jest ktoś kto zdecydował się na wymianę oryginalnych amortyzatorów na zamienniki i może się podzielić wrażeniami? Lżej się podnosi ta klapa? Nie trzeba zbyt dużej siły żeby ją zamknąć? Generalnie lepiej to wszystko działa czy gorzej przy zamiennikach?
  3. OK, widzę że dyskusja nie dała jeszcze odpowiedzi. Ostatnio byłem przejazdem w Auto Rawski w Markach. Pomimo iż mają kabinę lakierniczą, to efekty napraw lakierniczych które mi pokazali nie robiły najlepszego wrażenia. Dało się zauważyć niezbyt staranny montaż po lakierowaniu oraz inną fakturę lakieru bazowego niż przy malowaniu fabrycznym. Zatem problem dalej nierozwiązany.
  4. Tak, ostateczne wezwanie przedsądowe pozostaje najlepszym argumentem w tego typu negocjacjach.
  5. Tak btw. wczoraj był u mnie likwidator, obejrzał, porobił zdjęcia, zrobił na kolanie kosztorys na 2400 zł. Oczywiście nie jest to suma wystarczająca na lakierowanie błotnika i zderzaka oraz wymianę reflektora ksenonowego, więc odwołanie mają jak w banku. I tak prawdopodobnie będę naprawiał bezgotówkowo w serwisie, nie chcę psuć autu historii, ale chcę się z nimi trochę jeszcze potargować dla wprawy;)
  6. W takiej sytuacji trzeba się odwoływać. Wypłacili ci tzw. bezsporną część odszkodowania, masz pełne prawo do pozostałej części i na to odwołanie masz bodajże 3 lata (do sprawdzenia w przepisach). To jest standardowa gra ubezpieczycieli, bo mało osób się odwołuje, więc opłaca im się zaniżać pierwsze wyceny. W razie czego zawsze można skierować sprawę do sądu. Ubezpieczalnie są sprytne, ale głupie nie są, więc w takiej sytuacji, a to jest praktycznie pewna twoja wygrana (jeśli tylko jesteś w stanie udokumentować stratę), sprawy najczęściej kończą się podpisaniem ugody i wypłatą odszkodowania w pełnej wysokości jeszcze przed rozpoczęciem postępowania.
  7. Jeśli chodzi o Fusa, to mam mieszane wrażenia - kiedyś czekając tam na przegląd, przyjrzałem się lakierni. Mają kabinę. Lakierowanie które wtedy wykonywali miało prawidłową fakturę. Niemniej jednak po przeglądzie miałem krzywo przykręcone podkładki pod tablice, auto również było dość niestarannie umyte. Raczej nie polecam za to Inchcape. Usługi prawdopodobnie są gdzieś podzlecane "na mieście". Lakierowanie błotnika które wykonywali bratu wyszło słabiutko: inna faktura, widoczne szpachlowanie. Jak u mnie wymieniani szybę, to musiałem 6 (!) razy wracać na różne poprawki. O ile pamiętam wykonali mi za to gratis jakąś tam usługę przy aucie, ale ogólne wrażenie i tak nie było najlepsze.
  8. Naprawa będzie wykonywana z OC sprawcy. Który serwis z Warszawy polecacie? Inchcape raczej odpada, nie mają własnej lakierni, podzlecają "gdzieś na mieście", poza tym widziałem efekty ich naprawy, i nie były najlepsze. Który z pozostałych? Z góry dzięki za pomoc. Ps: tak, korzystałem z wyszukiwarki, ale nie znalazłem odpowiedzi.
  9. Cześć, u mnie na szczęście spokój. Z tego co widzę to u ciebie pompa zatrzymała się na amen, u mnie zatrzymywała się tylko po przekroczeniu pewnych obrotów, po restarcie silnika działała normalnie, aż do ponownego przekroczenia tych obrotów. To pozwoliło na szczęście uniknąć lawety i "doturlać" się do domu. Niemniej jednak podtrzymuję swoją opinię że konstrukcja jest kretyńska i - szczególnie przy braku wskaźnika temperatury - powinno to zostać lepiej przemyślane.
  10. Właśnie jestem po wymiany pompy. Aż mi się nie chce wierzyć że BMW zastosowało tak nieprzemyślaną konstrukcję. Podczas jazdy autostradą objaw był taki, że wyskakiwał komunikat o wysokiej temp. silnika - pierw na żółto, po sekundzie na czerwono. Po zatrzymaniu na poboczu, wyłączeniu silnika i włączeniu go ponownie przechodziło jak ręką odjął... do następnego komunikatu, kilkanaście km później. W serwisie okazało się, że pompa się zatrzymywała po stwierdzeniu błędu. Idiotyczny pomysł moim zdaniem - oprogramowanie chroni pompę, ryzykując przegrzaniem silnika. Przebieg auta 130 000 km - ciekawa sprawa, że tak młode auto potrafi "zaliczyć" tak poważną awarię.
  11. OK, racja. Dopóki tego nie rozebrałem to nie miałem pewności czy ten sposób podziała, na siłę nie wychodziło, a nie chciałem kruszyć szkłem. No ale skoro polecasz, to jeśli przytrafi mi się następna wymiana, spróbuję twoim sposobem - na pewno będzie szybciej :D
  12. Niestety, u mnie na siłę się nie dało. Jeśli otwór w odbłyśniku byłby minimalnie większy, nie byłoby z tym problemu.
  13. Spawdziłem na swoim - działa :) Parę wniosków po przeprowadzeniu całej operacji: nacięcie na odbłyśniku w celu ułatwienia następnej wymiany można wykonać tylko po jednej stronie - do wyciągnięcia i założenia żarówki wystarczy. Mocowanie czarnej obsadki żarówki do odbłyśnika wykonałem nie klejem, tylko ponownie zgrzewając elementy, podobnie jak to było w oryginale. Dobrze jest sobie wcześniej zaznaczyć głębokość na jaką wsunięty jest cokół żarówki w odbłyśnik - po demontażu całości łatwo zapomnieć że nie jest wsunięty do oporu (jak nakazywałaby logika), tylko wysunięty na jakieś 2mm i zgrzany w tej pozycji, na dodatek bez żadnego wskaźnika sugerującego taką a nie inną pozycję. Widać to również na zdjęciach w tym wątku.
  14. A jak wygląda kwestia chwytu powietrza do kompresora? Po zdjęciu plastikowej osłony za tylnym kołem będzie widoczny ten pękający przewód i filtr czy potrzebne jest jakieś dalsze rozbieranie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.