Kupiłem i założyłem na obydwie osie ATE ceramic i muszę powiedzieć, że hamują gorzej niż tamte zużyte oryginalne klocki bmw. Jest jakiś dziwny lag. Na starych klockach jak wcisnąłem ostro hamulec to zrywało twarz, a teraz nic takiego się nie dzieje. Jak wyjechałem pierwszy raz na trasę to kilka razy po wyprzedzaniu ledwo wyhamowałem. Spotkałem się z opinią, że nowe klocki muszą trochę się zetrzeć żeby zaczęły normalnie hamować i pokazały, co potrafią. Czy jest to prawda? Z plusów to zauważałem, że nie ma takiego syfu na feldze jak wcześniej. Czy jest taka opcja, że klocki zostały źle założone? Specjalnie robiłem to w serwisie zajmującym się głównie BMW po wcześniejszych problemach. Na dniach pękła mi felga. Dzisiaj ściągnąłem tylne koło żeby obejrzeć i co się okazuje. Żeby założyć czujnik do hamulców trzeba ściągnąć nadkole. W serwisie nie dokręcili jednej śrubki i opona zrobiła dziurę w nowym nadkolu, które kupiłem w ASO mniej niż rok temu. Bo miałem podobną sytuację tylko mi oponę rozerwało na drodze i strzępy zrobiły w nim dziurę :mad2: . Nie wiem czy znajdę paragon z wykonywania tej usługi, ale mają tam bazę danych. Zobaczymy czy będą kombinować. Szkoda nie jest jakaś ogromna, ale sam to nadkole kupiłem i wymieniałem na nowe więc trochę się zdenerwowałem jak zobaczyłem dzisiaj w nim dziurę :duh:.