Skocz do zawartości

rkarliko

Zarejestrowani
  • Postów

    38
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    nie powiem
  • Lokalizacja
    Warszawa

Osiągnięcia rkarliko

Odkrywca

Odkrywca (4/14)

0

Reputacja

  1. Troszkę nie w temacie ale odpowiem. Parking przy supermarkecie nie jest odcinkiem drogi publicznej, więc teoretycznie nie obowiązują na nim przepisy ruchu drogowego. Ale (zawsze jest jakieś ale :D ) najczęściej przy wjazdach na takie parkingi są tablice z informacją, że "na terenie tego parkingu i dróg dojazdowych obowiązują przepisy ruchu drog." Chyba musi tak być, bo w przeciwynym wypadku było by niezłe zamieszaie przy każdej stłuczce na takim parkingu - no bo jak wtedy ustalić winnego skoro nie ma żadnych przepisów regulujących ruch. Poza tym zanim pojawi się policja prędzej pojawia się ochrona tagiego obiektu - o czym pisałem wyżej. Pozdro.
  2. Właśnie dlatego pytam o dobre miejscówki, tak aby prawdopodobieństwo uszkodzenia auto podczas "nieudolnych prób" było małe. A samodzielne sprawdzenie miejsca do treningu przed jego rozpoczęciem (chodzi właśnie o ukryte dziury, dtudzienki itp...) jest chyba tak oczywiste, że nawet o tym nie wspominałem i chyba nie warto o tym dalej dystkutować. Temat już się troszkę ciągnie, a opisów dobrych miejsc ciut mało... :( Może jednak wszyscy jeżdżą do Wróblewskiego... :wink:
  3. Też się z Tobą nie zgodzę. Nawet nieudolne próby i treningi przeprowadzone samemu pozwalają przede wszystkim ocenić sposób w jaki zachowuję się auto i nabrać respektu do prędkości. Pokazują jak mało umiemy i uczą pokory na drodze. Poza tym ta dyskusja jest trochę nie w temacie. Tutaj proszę o opis ciekawych miejsc gdzie możemy potrenować w wawie... pozdro
  4. A ochrona tego Reala sie nie "czepia"? Ja kiedyś próbowałem potrenować na parkingu przy Ikea Targówek, ale dość szybko pojawiła się ochrona i w miarę kulturalnie (na szczęście :P ) wyprosiła mnie z "ochranianego obiektu". Według tych Panów występowało prawdopodobieństow uszkodzenia np. budki z wózkami i okolicznych latarni :lol:
  5. No właśnie chodzi mi o takie "nieoficjalne" miejsca, bo te wymienione na początku przez Ciebie rozwiązania raczej do tanich nie należą :( Wolał bym, aby jedyne wydatki przy takim treningu wiązały się tylko z benzyną :) , w grę wchodzą więc nieużywane place, parkingi na zadup...itp.
  6. Ostatnio na forum toczyła się dyskusja o jeździe automatem (i nie tylko) zimą. Kilku forumowiczów jako receptę na trudne, zimowe, warunki proponowało trening jazdy poślizgami. I pewnie wielu z nas chętnie by się "poduczyło" jazdy na śniegu/lodzie, lub po prostu poznało zachowanie auta na śliskiej nawierzchni, ale pojawia się podstawowy problem - gdzie można potrenować. Pytanie więc do forumowiczów z Wawy - czy znacie jakieś bezpieczne miejsca na taki trening? Takie w których jazda poślizgami nie będzie nikomu przeszkadzać (policja, ochrona obiektów przy których są place, okoliczni mieszkańcy) i w ogóle będzie "w miarę" bezpieczna. Z tego też powodu ronda i osiedlowe uliczki raczej odpadają :-) Wszelkie propozycje mile widziane. pozdro
  7. Mógłbyś dokładniej napisać o umiejscowieniu tego otworu? Jak się do niego dostałeś? U mnie pod zewnętrzną warstwą tapicerki jest jescze na samym nadkolu taka dodatkowa osłona (pewnie wyciszająca). Kiedyś próbowałem to wszystko zdjąć, ale był z tym straszny problem, bo tapicerka trzma się na mocowaniu części tylnego fotela (tego to już w ogóle nie mogę zdemontować). Pozdrawiam
  8. A którędy woda dostawała by się do słupków? Przez uszczelkę szyby?
  9. Naprawdę nik nie spotkał się z tym problemem w E36? Dodam, że uszczelka bagażnika wygląda OK. Wszelkie sugestie o możliwych przyczynach mile widziane. Pozdrawiam
  10. Wczoraj wyjmując koło zapasowe zauważyłem, że na dnie (pod kołem) jest mnóstwo wody - tyle że na początku wylewałem ją za pomocą kubka - czyli było około 1 do 1,5 litra. Żadne dywaniki w bagażniku nie są mokre ani też zawilgocone, nie mam szyberdachu, auto nie było rozbite - mam je od 1,5 roku i nic podobnego wcześniej mi się nie przydażyło. Kilka dni wcześniej zdejmowałem osłonę tylnego lewego słupka szukając wzmacniacza antenowego i zauważyłem, że gąbka która jest po wewnętrznej stronie tej osłony jest wilgotna, ale osłona od zewnątrz była sucha. Czyżby więc tamtędy leciała woda do bagażnika - chyba nie bo przy tej ilości wody cały słupek musiał by być mokry. Którędy więc woda dostaje się do kufra?? Pomocy..
  11. Czy Koledzy znający się troszkę na elektronice/elektryce mogą mi podpowiedzieć jak jest zasilany oryginalny wzmacniacz antenowy w E36 (antena w tylnej szybie, wzmacniacz z tego co się zorientowałem w tylnym lewym słupku)? Realoem nic nie mówi o oddzielnym kableku do zasilania tego wzmacniacza : http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=CB51&mospid=47442&btnr=65_0198&hg=65&fg=30 Czyżby więc zasilanie tego zwmacniacza było podawane przez kabel natenowy jako składowa stała sygnału, odseparowywana w radiu i wzmacniaczu przez kondensatory? Czy taki wzmacniacz lubi się popsuć, lub czy antena w szybie lubi się popsuć? Zaobserwowałem pogorszenie jakości odbioru po zmianie radia .Bawiłem się kilkom modelami "niefabrycznymi" (Blaupunkt, Alpine, Sony, Clarion) i odbiór wydaję się być gorszy niż w przypadku radia oryginalnego. Być może jest to kwestia nie zasilanego wzmacniacza antenowego, a być może jakiegoś uszkodzenia (nie mam już oryginalnego radia więc nie mogę sprawdzić jak teraz by grało). Co jeszcze może być kwestią pogorszenia jakości odbioru? Może radio oryginalne ma tak dobry tuner w stosunku od innych popularnych odbiorników samochodowych? Pozdrawiam.
  12. Skoro pompę wody należy profilaktycznie wymienić po około 200 tys. km, a tyle jest mniej więcej u mnie, to ile to będzie kosztować w polskich realiach. Chodzi mi o przybliżoną cenę pompy (oryginał/zamiennik) i tzw. robocizny. Chciałbym się dowiedzieć jak najwięcej na ten temat jeszcze przed wizytą u mechanika, aby ten nie wcisął mi żadnego "kitu". Pozdrawiam.
  13. A po co? Tak w ogóle to zatytułuj poprawnie temat. Wiedziałem, że prędzej czy później ktoś sie do tego "przyczepi". Okres w życiu, kiedy to wjeżdżałem do czasu do czasu "na ręcznym" w zakręty mam już dawno za sobą, latka lecą, człowiek się starzeje i uspokaja :-) Teraz chodzi mi o to, aby taki test zerwania przyczepności za pomocą ręcznego był wyznacznikiem tego, czy ręczny jest dobry czy nie (skoro zapłaciłem mechanikowi za całkowity remont hamulców, to chciałbym aby było całkowicie dobrze). A ponieważ nie mam kilku BMW w garażu, to nie mogę zweryfikować organoleptycznie, z jaką siłą powinien hamować tylne koła ręczny hamulec zbudowany na tarczobębnach. Z tego punktu widzenia, tutuł tego wątka jest raczej poprawny, no chyba że błąd w nazewnictwie tkwi gdzieś indziej. No to już wiem, że maechanik "dał ciała": kiedy przy odbiorze auta zwróciłem mu uwagę, że dźwignię ręcznego trzeba zaciągać tak samo wysoko, jak przed naprawą, to na szybko wyregulował naciąg kręcąc śrubami pod mieszkiem ręcznego w kabinie auta. Pozdrwamia
  14. Ostanio wymieniłem kompletny zestaw elementów układu hamulcowego z tyłu, tzn.: klocki, bębny od ręcznego i tarczobębny (wszystko ATE). Myślałem, że po wymianie w końcu będę miał ręczny z prawdziwego zdażenia. Tymaczasem ręczny co prawda działa (tak, że auto się nie stoczy z górki), ale żeby np. zerwać przyczepność tylnych kół jadąc około 30-40km/h za pomocą hamulca ręcznego to nie ma mowy. Czy to jest standad w BMW i nie powinienem oczekiwać nic więcej, czy coś jest nie tak? Jak to wygląda w waszych autach? Człowiek, który to zmieniał, obiecywał że będzie "żyleta", tymczasem ręczny łapie kiepsko i tylko na jedno koło - to na pewno będzie musiał poprawić, tylko nie wiem czego mam tak naprawdę od niego oczekiwać. Z jaką siłą (tzn. jak dobrze) powinien działać dobrze zrobiony hamulec ręczny? Pozdro
  15. A tego nie wiem, muszę sprawdzić. To pompa wody też jest napędzana tym paskiem?? - też to muszę sprawdzić. A jakie mogą być inne objawy dogorywania pompy wody? Nie chciałbym aby mechanik zaczął mi wciskać, że on wszystko zrobił OK, tylko przy okazji okazało się ,że pompa wody siada. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.