buulee

Potwierdzam , silnik 2.0d BMW chodzi jak zetor , twardo i ciężko. W porównaniu do 2.0TDI CR to już w ogóle nie ma co porównywać. Nawet 2.0 HDI /TDCI ma lepszą kulturę pracy zwłaszcza na niższych obrotach nie czuć w nich jakby "przeciązenia" i wibracji z tym związanych i to mimo montażu tych jednostek w autach niższej klasy.. Dopiero BMW serii G , nawet zwykła 3 2.0d ma progres na plus jeśli chodzi o kulturę pracy zwłaszcza na niskich obrotach. Dla mnie moje F11 to świetne auto ale chodzi jak traktorek. Ale i tak nie chce się z nim rozstać :) Dodam że to tylko moje spostrzeżenia...

Zakleiłem zwykła taśmą te otworki w poduszkach .

Mam RWD Numery jakie zamontowałem - prawa lemforder 39444 lewa 39436 (w pudełku był oryginał) - obie są z podciśnieniem którego nie mam w aucie, pod skrzynie corteco 80000555 (w pudełku był oryginał) Fakt jest taki że jak pojedziesz do ASO to Ci zamontują te z podciśnieniem nieważne czy je masz czy nie bo innych w ASO nie ma. Natomiast już po fakcie jak zamontowałem odkryłem że są jednak dostępne z lemfordera poduszki bez podciśnienia 37810 lewa , 37811 prawa - ale te są tylko do BENZYN oraz 36992 opisana jako L/P do diesla i benzyny :duh: (trzeba by przełożyć gumkę) to ciekawe i przeczy teorii że jedna działa na ściskanie druga na rozciąganie. Aż z ciekawości rozetnę te swoje oryginalne co miałem od nowości i zobaczę czy jest jakakolwiek różnica. Tak czy inaczej nie chciało mi się robić eksperymentów założyłem takie jak wyszły po VIN i jestem zadowolony z efektu. :cool2:

Dodam coś od siebie w temacie poduszek, otóż u mnie była wersja bez podciśnienia , natomiast takie poduszki zostały zastąpione tymi z podciśnieniem. Zamówiłem Lemfordera , w pudełkach były oryginały z wydrapanym logo BMW i naklejkami z numerem jak z ASO. Poduszka pod skrzynie Corteco również przyszła oryginalna z wydrapanym numerem. W 2.0d lewa poduszka wyszła po podniesieniu silnika jakieś 3cm, prawa wymagała odkręcenia wspornika do bloku. Podciśnienia nie podłączałem bo go u mnie nie ma. Pozbyłem się nie przyjemnych drgań i efektu przeciążenia zwłaszcza w obrotach 800-2000. U mnie poduszki od silnika siadły o jakieś 5mm a ta od skrzyni o 3mm. Polecam wymieniać wszystkie 3szt zwłaszcza że ta od skrzyni kosztuje grosze.

Czy ktoś testował aplikację z interfejsem od Viaken STN1170 ? Potrzebuje taki zamówić do podłączenia z motocyklem BMW, więc może dało by radę ogarnąć dwie aplikacje na raz...

Oczywiście że jest to logiczne :) Natomiast nie logiczne a wręcz idiotyczne jest to, że nie mogę ustawić nawiewu na nogi i szybę (bez kratek) i cieszyć się automatycznym nawiewem ,który utrzyma zadaną temperaturę np.22st, tylko muszę ręcznie heblować przyciskami od wentylatora. To duży krok wstecz w porównaniu z E60 i stąd ta dyskusja - czy tak jest w każdej F11 czy może nie umiem coś ustawić , a może da się to np. zakodować esysem ?? W E60 możesz ustawić nawiewy gdzie chcesz a nadmuch będzie automatyczny - może na to nie zwróciłeś uwagi bo nie świecą kreseczki dookoła pokrętła w trybie auto (chyba że dokodujesz sobie ncsem) Kreseczki zapalają się dopiero jak ruszysz pokrętłem od wiatraka. W przeciwnym wypadku wiatrak jest zawsze w trybie AUTO nawet jak auto nie świeci - i to było zaj..ste .

Mam dwustrefowy właśnie, wiem że auto reguluje siłę nadmuchu ale dlaczego tylko w trybie automatycznym ? O jakich czterech poziomach intensywności mówisz - chodzi o ręczną regulację ?

Witam, po przesiadce z E60 polift na F11 polift , jestem mega zawiedziony działaniem ogrzewania i klimatyzacji tzn. w E60 mogłem w idrive ustawić temperaturę z kratek (w f11 to pokrętło na środku ma to zastąpić?? ) a przede wszystkim brakuje mi tego że sterownik dobiera sam siłę nadmuchu tylko w trybie auto. W e60 można ustawić dowolną konfigurację gdzie ma lecieć powietrze a sterownik będzie sam dobierał siłę wiatraka do zadanej temperatury, w f11 po kliknięciu np. nogi + szyba trzeba ręcznie kręcić wiatrakiem co jest nieco irytujące . Czy jest to kwestia jakichś ustawień , czy może da się to jakoś przekodować? Te kratki na korbę to już trudno zboleje, ale czy jest opcja automatycznego doboru siły wiatraka względem zadanej temperatury ale nie w trybie auto?

Ale opisany problem dotyczy sytuacji gdy jest temp ustawiona na np. 22st. , w aucie robi się wyraźnie za zimno, a klimatronik ciągle chłodzi, więc podnoszę temp na 24st. a on zaczyna mocniej dmuchać tak samo zimnym powietrzem, w rezultacie jest jeszcze zimniej - nie sądzę aby to była normalna sytuacja.

Właśnie nie chciało mi się wierzyć że w E36 klimatron działa lepiej niż w E46 - nie wiem czy w panelu nie ma czasem jakiegoś wiatraczka co dmucha powietrzem z kabiny na czujnik temp.- może on nie działa :?:

Witam , mam pytanie odnosnie działania klimatronika w E46 2000r .W czesniej miałem E36 też z klimatronikiem i działał inaczej ( lepiej ) . W mojej E46 wystepuje taki problem że powiedzmy w przedziale 20-22 stopnie tryb Auto działa "normalnie" czyli chłodzi ok a nawet czasem za bardzo ,problem polega na tym że jak już mam te np 22 stopnie i jest mi za zimno no to daje np na 25 stopni na co klimatyzacja reaguje zwiekszeniem intensywnosci dmuchania ( krótko mówiąc sila dmuchawy rosnie ) a co za tym idzie leci zimniejsze powietrze i w gruncie rzeczy jest zimniej . Mam wrażenie że panel klimatronika "nie wie" jaka jest temperatura w aucie i stąd problem - gdzie jest jakiś czujnik - w panelu :?: W E36 miałem tak , że wsiadając do nagrzanego od słońca samochodu w trybie AUTO klimatronik najpierw dmuchał na maxa zimnym a potem w miarę wychłodzenia wnętrza dmuchał słabiej i mniej zimno - i to wydaje się być normalne, natomiast teraz w E46 chłodzi/grzeje praktycznie tak samo nie ważne czy w aucie ciepło czy zimno.

Nabijasz sobie posty :?: Czy po co to piszesz :?: Jesteś dobrze wychowany :?: Czy jesteś burakiem :?: Odpowiedz sobie na te pytania zanim coś napiszesz :!: Forum nie jest dla ludzi którzy zaglądają innym do kieszeni - bo to nie kulturalne. Forum jest do zadawania pytań na temat i odpowiadania na temat - Twoja odpowiedź nie wnosi nic w temacie :nienie: Nie obchodzi nikogo ile masz kasy i dlaczego jeździsz E34 a nie E60 - bo to się nazywa kultura.

A co masz u siebie założone - jaki sterownik , wtryski , reduktor :?:

Odgrzewam kotleta , kieruje pytanie do uzytkownikow e46 330i na gazie ze sterownikiem STAG w tym silniku - czy wszystko dziala jak trzeba, czy nie ma problemow z adaptacjami - zwlaszcza vanosow bo podobno takowe bywaja :?: Prosze o konkretne odpowiedzi od posiadaczy takich aut.

325i e36: 245 Nm@4700 rpm, później 4200 rpm 325i e30: 225 Nm@4000 rpm (bez kat), 222Nm@4300 rpm (z kat) Więc nie wiem, o co cho z tym "większym" momentem w e30. Styrane miałeś to 325 i tyle, chociaż zdrowe 325 e30 potrafi ostro pojechać. A na M3 za 24 tysia nie licz, chyba że chcesz sobie sprawić największą skarbonkę w życiu :D Tylko zauważ ze E30 ma moment przy 4000rpm a E36 bez Vanosa przy 4700rpm - a jest to kolosalna roznica i podczas jazdy wydaje się ze E30 naprawde lepiej ciągnie "z dołu". Wracając do tematu M3 to można powiedzieć tyle że decydując sie na to auto musisz kierować się rozsadkiem a nie kieszenia- tzn.: kupujesz ładny a przede wszystkim zadbany technicznie egzemplarz za min 30tys PLN - poniżej tej kwoty to łochy z których śmieją się nawet osiedlowe dzieci,a jak kupisz zadbane M3 to bedziesz sie cieszyl nie banalną jazdą, zużycie paliwa cie nie zaskoczy przy normalnej jezdzie, natomias podnosza sie tylko koszty eksploatacji takich rzeczy jak klocki, tarcze, i troche zawieszenia. Przy zakupie warto udac sie na hamownie, bo jak kupisz sobie zarżnięte M3 to na remont silnika wydasz więcej niż to M3 jest warte. Co do M3 vs 325 turbo, to na plus turbo wychodzi to ze jezdzisz normalna i tania w eksploatacji bmką ale słowo jeżdzisz jest czasami za duzo powiedziane bo ogólnie wiadomo ze większocs takich modyfikacji wymaga ciągłych weryfikacji i regulacji i ogólnie jest z tym dużo zabawy, jak chcesz po prostu jezdzić a nie siedziec w garazu bądź włóczyć sie po tunerach to kup zadbane M3 i ciesz się życiem. :wink: