Witajcie! Powiem tak. Uzywalem wielu woskow, i tych sprzed epoki nano, i tych nano, i tanich, i markowych. Im lepszych woskow uzywalem, tym lepsze efekty uzyskiwalem. Uwazam, ze bezwzglednie nalezy uzywac wosku (nie mowie o smiechu wartym woskowaniu w myjni automatycznej). Nie tylko poprawia on wyglad auta, ale przede wszystkim chroni lakier przed niszczacym dzialaniem spalin, soli, pylu z klockow hamulcowych i innych czynnikow. Trzeba tazke pamietac, ze dzisiejsze lakiery wodne nie sa tak trwale i mocne, jak dawne lakiery rozpuszczalnikowe. Dlatego tez o lakiery te trzeba troche dbac. Za kazdym razem kiedy kupowalem drozszy wosk, zachwycal mnie wspanaly efekt. Drozsze woski zaczely sie od Auto Glym, polecanego przez renomowane firmy. Moj znajomy pastuje nim granatowa Carrere i efekt jest rewelacyjny. Potem zakupilem na probe piorunsko drogi McGuire w pascie na targach w Genewie, ale efekt byl tak fantastyczny, ze uzywalem McGuire przez pare lat. Wosk nie tylko wygladzal powierzchnie, ale takze pozostawal na niej prze 4 tygodnie. Wystarczylo tylko splukac auto i blyszczalo jak zaraz po woskowaniu. Teraz sprobowalem Turtle Wax nano (w pascie, oczywiscie) i jestem rownie zachwycony. Wazne jest takze, by wosk latwo bylo wypolerowac oraz by po polerowaniu nie zostawial smug. Starszego typu woski zasychaly na bialy proszek i polerowanie polegalo na starciu tej suchej warstwy - niewiele wosku pozostawalo na karoserii. Dzis poleruje sie latwo i efelty sa lepsze. Woskue takze felgi woskiem nano Turtle Wax. Pyl z klockow zmywa sie duzo latwiej i unikam tych wrednych wzerow. Polecam, jesli ktos ma ladne felgi. Myje auto czesto i woskuje raz na miesiac. Mysle, ze efekt zobaczymy za pare lat, kiedy lakier ciagle bedzie prezentowal sie wzorowo. Jesli zdecydowales sie na Sonax, to jestem pewien, ze bedziesz zadowolony. Ja stosuje Sonax wosk w mleczku do czyszczenia skor i jestem zadowolony. To tak, jak z oponami - generalnie woski z gornej polki beda porownywalne i napewno nie zawiedziesz sie. Milego woskowania, Pozdrawiam,