Witam i od razu proszę o pomoc mądre głowy. Zamontowane wczoraj oryginalny elektryczny hak do mojego X-a. Do montażu wykorzystałem oczywiście hak, wiązkę, sterownik a nawet przycisk w oryginalne. Hak i centralka z samochodu o przebiegu 1000km, wszystko wygląda jak z fabryki, natomiast wiązka oraz klawisz nówka z ASO. W salonie BMW powiedzieli ze nie mogą albo może nie chcieli zamontować haka używanego. W zwiazku z tym zabrałem się za to sam. Dostałem od znajomego w ASO instrukcję montażu i wziąłem się do roboty. Po 3h hak był już na miejscu. Wszystkie kabelki zgodnie ze schematem trafiły na swoje miejsca, o dziwo w skrzynce były oryginalne włożone bezpieczniki. Problemy pojawiły się po podłączeniu zasilania. Klawisz od haka świeci się na czerwono. Jego przyciśnięcie powoduje że zaczyna migać na zielono i trzeba cały czas trzymać żeby hak się wysunął. Tak samo wygląda sprawa ze schowaniem haka. Trzeba ciągle trzymać przycisk żeby osiągnąć skutek. Na pierwszy rzut oka wygląda mi to na jakąś kalibrację blokady haka lub cuś, z uwagi na to ze po dwukrotnym takim wyjęciu i schowaniu klawisz zaczyna stałe świecić na zielono a wyjęcie haka i jego schowanie można już wywołać poprzez jednokrotnego krótkie naciśnięcie przycisku. Z moich spostrzeżeń wynika ze zielone światełko i pojedyncze naciśnięcie przycisku w celu wywołania funkcji to tak właśnie powinno być. Nigdy wcześniej nie miałem haka elektrycznego wiec nie wiem jak to winno wyglądać. Po zamknięciu samochodu i ponownym jego otworzeniu pojawia się kolejny problem. Przycisk nie świeci się wcale a hak jest głuchy i bezfunkcyjny. Można wzbudzić go jedynie poprzez wypięcie i ponowne wpięcie kostki od zasilania sterownika centralki haka znajdującej się w prawym tylnym błotniku. Może jakieś pomysły sugestie? Może należy go jakoś doprogramować do głównego komputera samochodu?