Dzięki za informację i zaangażowanie :) Muszę jeszcze zagadać z sąsiadem, który obecnie jeździ Lexusem IS200 a wcześniej miał BWM 525i, oba RWD. Mieszka tam dłużej niż ja i podpytam jak sobie radzi. Tak naprawdę, w takiej sytuacji mam drugie auto, które parkuję poza garażem i wtedy mogę z niego skorzystać, tak jak wtedy. Zresztą po tamtym fakcie, zawsze sprawdzam podjazd czy jest oblodzony. Niestety, porównywalne wersje 320i 4x4 w benzynie są sedanami (dziwna polityka, że dopiero 330ixD jest jako Touring, a wtedy przy tej samej cenie dostajemy starsze auta z większym przebiegiem i o dziwo z gorszym wyposażeniem). Interesuje mnie rocznik 2021. Dodatkowo sedan nie zda egzaminu w obecnej sytuacji życiowej. Touring zastąpi jako tako możliwości transportowe Octavii 3, sedan nie :(. Dzwoniłem, już do salonu, samochód jest kupiony (wg salonu) bezpośrednio od BMW z Monachium. Tak na szybko dowiedziałem się, że auto było albo leasingowane albo w najmie krótkoterminowym. Za niecałe 2 tygodnie będę w Warszawie i umówię się na jazdę próbną, jeśli do tego czasu nikt go nie sprzątnie. Pewnie jeśli się zdecyduję to wykupię sobie szkolenie na Torze Łódź aby podszkolić umiejętności w sytuacjach awaryjnych. Co prawda przejechałem już prawie 300 000 ale wszystko to FWD więc pewne nawyki trzeba będzie odkręcić. Nie obawiam się tego auta przy dużych prędkościach bo sam tak nie jeżdżę. Na polskich autostradach nie lubię jeździć powyżej 120, bo przy najmniej w moim doświadczeniu kiedy prowadziłem po 140-150 licznikowo, to non stop to się kończy hamowaniami i wciskaniem się pomiędzy ciężarówki z powodu poganiaczy z tyłu.