Oczywiście, że jeździłem i ogólnie jestem bardzo zadowolony, ale po pół roku mam już lekki niedosyt :twisted: Jak decydowałem się na zakup to w grę wchodziły 3 auta - Tesla 3, Alfa Giulia Veloce i właśnie BMW 320d. Myślałem o 330d, ale kosztowała wtedy więcej niż Tesla. Finalnie Tesla odpadła ze względów praktycznych (brak miejsca do ładowania + wzrost $ i skok ceny o 20k w ciągu miesiąca, kiedy właśnie podejmowałem decyzję), Giulia dawała mnóstwo radochy, ale miała za mały kufer i żłopała jak smok więc finalnie stwierdziłem, że ta 320d, mimo że najwolniejsza, daje wystarczająco dużo funu :mrgreen: No i tak dawała, ale już bym chciał coś mocniejszego :D :D :D Jednocześnie mam tak, że przywiązuję się do auta i nie lubię za często zmieniać, więc opcja ze swapem silnika i osprzętu wydawała mi się spoko opcją.