Musisz sobie sam odpowiedzieć czy chcesz auto tak jak je skonfigurowałeś, czy jesteś teraz bez środka transportu i musisz z czegoś zrezygnować żeby mieć samochód jak najszybciej. Ja wiem, że prędzej zrezygnuję z całego zamówienia niż, z którejś z opcji. Nie liczę też, że w styczniu zaczną się nagle produkować auta bez restrykcji. Restrykcje, mimo że do końca roku, mogą (i stawiam, że będą) zostać przedłużone, na jak długo? Tego się dowiemy w styczniu. Co do zamówienia bez restrykcji, które się pojawiły później. Tutaj chyba jedyną opcją jest rozwiązanie atomowe, złożyć skargę do UOKiK, ale oberwie się dealerowi bo to on Tobie sprzedał samochód. Zresztą, podobnie jak i my, jest zdany na łaskę producenta, nawet uderzanie do importera niewiele pomoże.