Ja mam białą nappe, co prawda krótko, bo od 2 miesięcy, ale dla mnie jest bomba. Wcale nie uważam, że musiałbym ją z czegoś czyścić co miesiąc, bo właściwie z czego? Wsiadam do samochodu w czystych spodniach, zazwyczaj są to dresy (tak, jestem łysym kolesiem w dresie w BMW :mrgreen: ), nie widzę problemu. Dziecko też mam i nawet może jeść w aucie, bo nie uprawiam jakiejś kindersztuby, jak tutaj widziałem niektórzy na tym forum. Zakaz jedzenia w aucie :lol: Zakaz pierdzenia jeszcze trzeba wprowadzić :mrgreen: Ale to już na inny wątek... Z drugiej strony ja lubię dbać o auta, szczególnie taki fajne jak G31 M sport. Skóry w samochodach, a jak na razie mam trzeci po kolei z jasną tapiercką, traktuję zestawem do czyszczenia. Czyszczę, nakładam powłokę Colourlock i nie widzę problemu. Nappa jest "dość" delikatna, ale dla mnie jest OK. Po pielęgnacji - wystarczy Colourlock Leder Protector z zestawu Colourlock - jest bardzo komfortowa, sprawia wrażenie luksusowej, żywej. Siada się jak w dobrym fotelu w salonie, a jednocześnie dobrze trzyma ciało w zakrętach. Ja tam bym brał i wziąłem. Co prawda używka, więc nie konfigurowałem tego. Dla mnie jednak jasne wnętrze w aucie jest w dechę. Jest jasno, słonecznie, przyjemnie. Szczególnie w zimę odgania cały ten depresyjny klimat ciemnego świata. Czytałem tutaj o tym jaka nappa nie jest zjechana po krótkim czasie. Nie potwierdzam. U mnie po 85k km, jest w świetnym stanie.