Joki

Witam serdecznie. Co prawda mam Mini R60 ale społeczność Mini jest tak mała, że nikt nie słyszał o takim problemie a system jest ten sam co w BMW, więc... Otóż jakiś czas temu zapalił się komunikat z przedniego czujnika zużycia klocków. Okazało się, że ktoś tak założył czujnik, że kabel został wciągnięty między tarczę a jarzmo i przetarł się o tarczę. Czujnik był dobry ale przetarty kabel przerwał obwód. Po wymianie czujnika nie da się skasować komunikatu o zużyciu czujnika. Wczoraj odłączyłem akumulator, wyjąłem z junction box wtyk X11002 i sprawdziłem, że cały obwód aż do wtyku w junction box jest zamknięty. Kiedy rozłączam konektor przy kole od razu jest przerywany. Po włączeniu znów jest zamknięty. Obwód czujnika aż do junction box jest na 100% w porządku. Mimo to błąd o przerwaniu obwodu czujnika wraca natychmiast po skasowaniu. Raz zniknął sam na trasie ale wrócił następnego dnia. Myślałem, że to w wyniku zamoknięcia konektora ale po wczorajszym teście już wiem, że to nie to. Dalej do kompa sygnał idzie przecież po CAN, więc można wykluczyć połączenia bo wszystko inne działa prawidłowo. Junction box do wymiany czy jest jakaś specjalna procedura kasowania takiego błędu? Na schemacie jest wydzielona linia przerywaną jakby wewnętrzna część junction box oznaczona A4010a. Tak jakby elektronika. Od zapalenia kontrolki zrobiłem już 4tys. km. Co ciekawe zniknięcie na jeden dzień alarmu nie spowodowało przerwania naliczania dystansu od pierwszego zapalenia kontrolki. Jakieś pomysły?