Cześć, 3 lata temu kupiona była nowa oryginalna(!) pompa progowa. Rok temu wymieniłem przewody paliwowe na miedziane i część gumowych. 2 dni temu żona zaparkowała pod Lidlem i już nie odpaliła. Wyszedłem z pracy, pojechałem pod Lidla, przekręciłem kluczyk i nie słyszałem by pompa progowa działała. Podniosłem auto, położyłem się na śniegu, odkręciłem plastiki, stuknąłem drewnianym trzonkiem w pompę i ożyła! Wczoraj wieczorem to samo... Pomyślałem że to może przez to że miałem letnie paliwo i że 2 dni temu włączyłem bezpiecznik od nagrzewacza. Dotankowałem więc paliwa zimowego, wyjąłem bezpiecznik od nagrzewacza i dziś rano auto odpaliło bez problemu. Czy jest jakiś sposób by bardziej dokładnie zdiagnozować dlaczego pompa progowa się zawiesza?