Diesel jest fajny do póki nie trzeba wyskoczyć z kilku tysięcy na dwumasę, egr albo turbinę. Jak nie kupujesz nowego lub prawie nowego (do 5 lat), to prędzej czy później Diesel się zemści. To nie są już czasy 1.9TDI. Nowoczesne Diesle są bezproblemowe tak do 10 lat. Potem trzeba wszystko przy nich zrobić, by znów cieszyć się bezproblemową jazdą kilka lat. No i trzeba mieć lekką nogę, bo jak ktoś ma ciężką, to taki Diesel w większym aucie z automatem też będzie 10 litrów palił. Prawie każdy mój samochód był na LPG i najbardziej opłacalny jest właśnie zakup auta z LPG lub wsadzenie LPG samemu, jeśli zamierza się użytkować auto kilka lat. Ostatnie ceny LPG nie zachwycają, ale to nadal prawie 2 razy taniej, niż benzyna. Dobra instalacja jest praktycznie bezobsługowa - wymiana filtrów i tyle, bo regulacja jest automatyczna (to nie czasy LPG na śrubkę). Świece nie lecą jakoś dramatycznie szybciej, niż w przypadku jazdy na benzynie, nie są też jeszcze jakoś bardzo drogie (miesiąc temu płaciłem po 36 zł na NGK). Instalacja kosztuje, gdy padną wtryski albo skończy się homologacja na butle, ale to nadal kropla w morzu, jeśli jeździ się dużo.