janek072

Cześć, odgrzebuję wątek. Małżonka nalega na rower elektryczny, więc dach, który od N lat funkcjonował, jest passe i trzeba platformy czyli haka. Auto to F31 z polskiego salonu, benzyna 328i, napęd na tył, bez Xdrive, M pakietów itp. Czy ktoś z Was może mi polecić konkretny model haka, gdzie nie będzie problemów z montażem i elektryką jakiejś sensownej platformy na rowery np. Thule? Końcówka haka oczywiście powinna się chować lub demontować bez narzędzi, sam montaż jak najmniej ingerował w auto, w sensie przeróbek, wiązek, kodowania itp. Nie znam się na tym, zlecę to jakiemuś warsztatowi, tylko chcę zminimalizować prawdopodobieństwo, że mi coś sp... w aucie. Może są jakieś polecane / dedykowane haki pod konkretnie F31? Bardzo proszę o pomoc, jak ktoś ten temat przerabiał. Hak tylko do platformy, może do jakichś lekkich przyczepek, na pewno nie musi być do karawaningu, ciężkich przyczep. 75 kg pionowego udźwigu wystarczy. Co do kwoty, to mogę wydać trochę więcej kasy w zamian za solidność i wygodę montażu, ale nie chcę przepłacać za nie wiem, nazwę/ markę lub jakieś zbędne funkcjonalności.

Cześć, napęd na tył, bez xdrive. Sprawa wyjaśniła się po wizycie w innym warsztacie, może się komuś przyda. Winowajcą okazała się teoretycznie dobra cewka, usterka nie generowała żadnych błędów, które można by było odczytać na komputerze. Diagnoza została dokonana dopiero podczas jazdy, gdzie byłem kierującym, a mechanik jako pasażer patrzył na odczyty komputera. Wyszło wypadanie zapłonów na 1 cylindrze. Powrót do warsztatu, zamiana cewek miejscami i ponowna jazda. Wypadanie zapłonów pojawiło się na 2 cylindrze, gdzie została wstawiona cewka z 1 cylindra. Cewka wymieniona na nową, zrobiłem kilka testów, wygląda, że już nie szarpie.

Cześć. Na trasie zrobionej w miniony weekend miałem okazję zaobserwować, że auto po wciśnięciu gazu w podłogę (skrzynia automat ZF 8HP) redukuje biegi, zaczyna ciągnąć ale w ciągu kilku sekund ma 1 -3 szarpnięcia / zadławienia a potem już ciągnie dalej bez szarpnięć. Mechanik oglądał, testował i obstawia wtryskiwacze do wymiany, jednak zanim wydam > 2 kpln, wolę zapytać, czy ktoś z Was w F30/F31 z silnikiem N20 coś takiego miał i co się okazało winne. Mowa przykładowo o przyspieszaniu z 80 na 140 km/h. Moje wątpliwości wynikają z tego, że nie mam żadnych innych typowych objawów niesprawności wtryskiwaczy - w trybie P (postój) silnik chodzi cicho i równomiernie, średnie zużycie paliwa jest ok, mocy nie brakuje, osiągi są takie jak powinny, podczas jazdy bez ekstremalnego przyspieszania żadne szarpnięcia nie występują, auto jeździ bardzo ładnie. Przebieg 130 tyś. świece i cewki niedawno (10 tys km temu...) ogarnięte. Żadne błędy nie wyskakują z punktu widzenia konsoli kierowcy - mechanik na komputerze zdiagnozował tylko, że dla dwóch wtryskiwaczy są lekkie odchylenia parametrów.

W F31 to przekładnia lub krzyżak, ale pod warunkiem, że stuk na nierówności jest z lewej strony, na prawym kole jest cicho. Ja tak mam. Innymi słowy, jak stuka na prawym, to będzie coś innego.

Mam to samo w F31. Na 99% przekładnia. Wszystkie elementy przedniego zawieszenia wymienione, zregenerowana przekładnia. Po kilku miesiącach znowu zaczęło stukać, czyli zabawy z przekładnią, dokręcanie tej dziwnej śruby pomaga na krótko. Ten typ tak ma, przestałem się przejmować. Tak w ogóle, to dwa dobre warsztaty w Warszawie odmówiły regeneracji przekładni, gdyż powiedzieli, że to nic nie da, zrobiłem tam, gdzie się zgodzili, ale też powiedzieli, że gwarancji nie dadzą, że problem zniknie. Unikam po prostu wjeżdżania przodem w jakieś wyrwy czy dziury, jak już muszę, to powoli.

Mam taką gaśnicę, ale i tak wożę ją w bagażniku z boku w takim sznurkowym zaczepie. Dlaczego? Pasażerowie, którzy chcą przybliżyć lub oddalić fotel, nagminnie rozpinają zaczep gaśnicy, bo odruchowo szukają dźwigni pod fotelem pośrodku :)

Ja mam letnie Pirelli Pzero nero gt 225/45 ZR 18 95Y (poprzedni właściciel też na takich jeździł), to nie są jakieś drogie opony, nie są run flat, ale nie mam powodów, żeby narzekać, może mam za małe wymagania i nie jeżdżę sportowo w zakrętach. Na dziurach tłucze, ale pewnie w run flat też by tłukło. Na trasie trakcja jest super moim zdaniem, tak jakbym jechał jakimś dobrym pociągiem :) jechałem i dwie paczki, żadnego myszkowania nie zauważyłem.

Mam bez xdrive. Xdrive na pewno więcej spali, dodatkowo GT jest chyba cięższe od F31 czyli kombiaka nawet przy tej samej wersji napędu.

F31, 2.0 benzyna 245 KM. Start - stop wyłączony na stałe. 8 litrów po mieście to jazda na emeryta, który boi się dotknąć mocniej pedału gazu i nie napotyka żadnych korków i ma zawsze zielone światło. Nieosiągalne. 10 litrów to normalna spokojna jazda, uwzględniająca postoje na skrzyżowaniach ale bez korków lub niewielkie korki. Jazda w korkach, to "sky is the limit" jeśli chodzi o spalanie - to są w końcu 2 litry i cały czas pracują. Minimum 11-12 litrów. Jak spodziewam się korków, to wybieram komunikację miejską albo biorę megankę 1.3 benzyna, która w korkach spala 7,5 litra - start/stop też tam wyłączam. BMW takie jak moje lub pokrewne, to nie jest auto do korków, jeżeli patrzy się na spalanie.

Lekko off topic, że tak powiem urlopowo, Analizując hymny użytkowników tych trzech zacnych marek, "Mój Passat robi we wsi szum" ma 72 mln wyświetleń na youtube, cover znanego utworu o zwierzęciu trzymanym w salonie. "Bma" Vizza - 12 mln odsłon i jest to podróbka hymnu uzytkowników Audi, Russak "Audi Song", ten klip ma 4,6 mln wyświetleń. Wszystkie ww. utwory mogą poszczycić się m.in. ambitnymi układami choreograficznymi. Stąd wnioski takie: Passat jest dla ludu, Audi dla elity a BMW dla tych, co chcą udawać, że mają Audi :)

W sprawdzonym dobrym warsztacie zajmującym się BMW wgrać fabryczny soft. Dla silnika benzynowego 2.0 245 KM nie powinno się już zwiększać mocy i momentu bez dodatkowych przeróbek a najlepiej zostawić w spokoju :) Jak trzeba więcej koni to inny silnik albo inne auto kupić.

Sprawdzaliście vin na bimmer.work? Ten dekoder podaje listę wyposażenia. Pozdrawiam Janek

Łańcuch rozrządu, przed wymianą, w moim BMW był ewidentnie luźny ale mechanik mi tłumaczył, że to nie jest takie groźne, groźniejsze jest, jak padnie napęd pompy oleju, bo to może stać się w każdej chwili bez ostrzeżenia. Skutki takiej awarii są poważne i bez naprawy silnik nie nadaje się do użytku. Moim zdaniem trzeba sprawdzić, czy auto ma właściwą dynamikę/ przyspieszenie, wg GPS na płaskim od 60 do 100 kmh w trybie standard na kickdown powinno mieć około 3,5 sek, srednie spalanie przy jednostajnej jeździe około 90 kmh powinno spaść poniżej 8 litrów/100. Błędy na komputerze trzeba sprawdzić czy jakieś się pojawiają, skład spalin, oleju nie powinien brać albo brać mało. Te wszystkie sprawdzenia oczywiście na rozgrzanym silniku. Na biegu jałowym, tryb drive z hamulcem, obroty powinny być równomierne, bez szarpań dławień itp. Jeżeli to wszystko będzie ok, to pewnie silnik jest w dobrej kondycji.

Nie sprzedaję tylko kupiłem. W maju 2021 kupiłem używane F31 328i z polskiego salonu, rocznik 2014, jakieś 120 tyś. km przebiegu. Po prostu oddałem do mechanika na wymianę łańcucha rozrządu, napędu pompy oleju itp. oraz na wymianę oleju w skrzyni automatycznej i dyfrze. Mam napęd na tył. Wymiana była statyczna. Wg mechanika na kolejne 100 tyś. km mam spokój ale rzeczywiście bezwzględnie to trzeba zrobić, tak twierdzi - sypie się po prostu z czasem ten napęd pompy oleju. Trudność z BMW jest taka, że nie zrobisz nic u jakiegokolwiek mechanika, jak np. Renault czy Ford, tylko trzeba jeździć do obczajonych warsztatów i bulić sporo kasy, Będę miał Wydatki to prawda. Ale auto fajne, raz się żyje, jak stać na to to kupuj.

Czytałem, że neutral można używać tylko w bardzo rzadkich przypadkach, tzn. serwisowych. W normalnym użytkowaniu nie powinno się włączać neutral. Chodzi o jakieś spadki ciśnienia w skrzyni.