Cześć, u mnie też pojawił się jakiś problem z prądem. Auto to E92. Sprawa wygląda tak: w niedzielę odpaliłem auto w garażu, wszystko było okej, przejechałem może 6km i wróciłem i zaparkowałem przed garażem, więc ciut chłodniej było i auto postało tak 1.5-2h max, gdy opaliłem to zauważyłem, że zresetowało mi godzinę, przebieg, spalanie oraz wywaliło błąd CCID 415 ale ustawiłem godzinę i pojechałem znów te 6km i postawiłem auto w garażu. Następnego dnia wszystko okej, tzn prawie, bo zauważyłem już od jakiegoś czasu, że ani ringi ani światła tylne nie włączają się podczas otwierania samochodu. Wczoraj do czasu było okej, po odpaleniu auta w garażu nie było nic zresetowane, przejechałem z 40 km z przerwą 15 minutową w środku tego dystansu i zostawiłem auto w garażu. Po odpaleniu już całkowicie wieczorem nadal było okej, ale musiałem postawić auto poza garażem, postało na zewnątrz z 2 godziny i cyk, znów wszystko zresetowane. Nie pokazuje mi błędu słabego akumulatora, jedynie CCID 415 jeśli już, auto normalnie odpala jak na warunki zimowe, czyli zagrzeje świece około 1s i odpala bez problemów. Nie ma żadnych innych objawów niż to resetowanie danych oraz niezaświecanie się świateł na powitanie. Jak widać - problem nie występuje za każdym razem, tylko w przypadkach gdy auto postoi chwilę na zewnątrz - ale problemów z odpalaniem nie ma. Odłączyć IBS i tak zostawić na kilka dni? edit: odpaliłem teraz auto na chwilkę, nie było błędu, zgasiłem, jednak zegary jeszcze świeciły i po dosłownie minucie pokazała się ikonka akumulatora. Czyżby to był jednak winowacja?