Wygląda na to, że to jest kiepskie. Ale pomimo tego bardzo proszę o analizę. Nie mam ciśnienia, a jak mam wydać 3 k to chcę wiedzieć, że sensownie. Ja mam asystenta świateł drogowych, oczywiście aktywny tempomat i uważam że te rzeczy działają znakomicie. Dlatego spodziewałem się, że znaki też zadziałają. Tutaj: https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=163&t=237250 https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=103&t=290562 koledzy opisują swoje doświadczenia, ale jak widać zdania podzielone. Hmm, tak, sam mam podzielone zdanie, więc myślę, że to dobre podsumowanie ;) natomiast pojeździłem trochę po mieście i mam takie obserwacje: 1) Po zjechaniu z drogi z ograniczeniem 70km/h (lewoskręt na skrzyżowaniu) na drogę z 50km/h zmienił ograniczenie mimo braku znaku 2) Po minięciu skrzyżowania (jadąc na wprost, bez żadnych znaków) nie zmienił z 60km/h na 50km/h 3) Jadąc w centrum uliczką z ograniczeniem do 10km/h i po minięciu skrzyżowania (jadąc na wprost, bez żadnych znaków) przeskoczył na 50km/h Mam wrażenie, że znaki z nawigacji przepina wtedy kiedy jest pewien danych w nawigacji, a prawdopodobnie nie na wszystkich ulicach mają wbite obowiązujące ograniczenia - to tylko domysł. Natomiast jak już są znaki to bez problemu faktycznie je odczytuje i nie zdażyło mi się ani razu minąć znaku tak, żeby go nie sczytał, albo źle rozpoznał. A i jeszcze jedno - po 23:00 nie pokazywał mi ograniczenia do 60km/h w mieście (choć to nieduża strata bo niedługo ma to i tak zniknąć). Nie miałem okazji jeszcze przejechać się poza miasto, ale jak będę miał taką okazję to sprawdzę i napiszę.