Pewnie dotknęło to wszystkich, ale nie wszyscy mają takie problemy jak BMW - (opieram to na moim przypadku). Inni klienci na 3er mieli albo więcej szczęścia, albo zamówili auta, które fabryce przynoszą więcej $$$, Ja zamówiłem biedne 318i za 180k więc zlali mnie systemowo. Zamówienie - Grudzień 2020 (wtedy nie było mowy o żadnych obostrzeniach). Jak dla mnie to najgorszy z tego wszystkiego jest brak komunikacji zwrotnej. Można pytać do woli, ale i tak nikt nic nie wie. Na odpowiedź na mojego maila do BMW Polska czekałem miesiąc. W końcu auto miało się wyprodukować pod koniec lipca. Dealer twierdzi, że to już nieaktualne i on widzi sierpień, ale by się do tego nie przywiązywał bo już widział tyle wypadnięć z kolejki, że nie ufa tej informacji. W międzyczasie, gdy "pyknęła mi już żyłka" w czerwcu zamówiłem A4 z zastrzeżeniem, że wezmę go wtedy, gdy wyprodukuje się przed BMW. Wczoraj dostałem info, że za 2 tygodnie powinno być już na placu u dealera. Wstrzymuję się jeszcze z anulowaniem zamówienia na 3er póki fizycznie nie dotknę A4, bo już nikomu nie ufam :mrgreen: Moim zdaniem - jeśli chodzi o opóźnienia i związaną z tym komunikację - BMW daje d... jak nikt inny na rynku.