Witam wszystkich serdecznie, chciałbym odświeżyć temat, dzisiaj wymieniłem rozrusznik raz jeszcze lecz tym razem na całkiem nowy, zajrzałem tez w miejsce gdzie bendiks zazębia się z kołem zamachowym i wszystko wygląda tam w porządku, niestety dźwięk "pulsującego tarcia" nadal występuję. Gdy miałem już ściągniętą pokrywę silnika i podszybie przyłożyłem tam ucho raz jeszcze i dzwięk ten dobiega właśnie gdzieś z okolic rozrusznika bądz z okolicy spod kolektora, ciężko to określić ponieważ dzwięk ten może się nieść. Bledow zadnych po podlaczeniu kompa tez nie pokazuje. Czy miał możę ktoś podobny problem, bądz rozpoznaje ten dzwięk? :?: :?: dodam jeszcze tylko, ze nieraz cos tak jakby "zarzęchota" i ten pulsujacy dzwiek znika i wystepuje znowu po jakiejsc chwili raz krotszej, raz dluzszej i praktycznie zawsze po ponownym uruchomieniu silnika :mad2: :mad2: :roll: