Witam, jestem od tygodnia posiadaczem e36 i nowym użytkownikiem forum w takim przypadku witam wszystkich. :lol: AUTO: Bmw e36 m50b20 bez wanosa 150km 92r. PROBLEM:Auto ma objawy falujących obrotów na biegu jałowym ( zakres 500-1300/ czasami wskoczy na 2 tys i utrzymuje się przez chwilę), podczas jazdy rzadnych problemów nie zauważyłem oprocz tego ze gdy wrzucę na luz to obtory od razu nie spadają na 700 tylko zatrzymuja się przy 1400 a po kilkunastu sekundach opadają na 700 i zaczynają falować. Po odpięciu wtyczki przepływomierza obroty przestają falować auto chodzi jak powinno. Przeplywomierz Bosh. Dodam ze auto dosc duzo pali i czuć bezyne aczkolwiek moze to być spowodowane programem na przesunieta odcinke, pop&bangs i teoretycznie usunięta sonde. Ja kupiłem juz auto z falującymi obrotami i dopiero po fakcie zauważyłem że była raczej specjalnie wypieta wtyczka przeplywki. Wcześniejszy właściciel mowi ze zaraz po sprowadzeniu z de obroty falowaly i pokazalo po podpięciu pod komputer błąd sondy uznał ze nie będzie kupowal nowej sondy tylko odda sterownik na program popsy i przy okazji usunie sonde. Ale po zrobieniu programu i odłączeniu sondy od wydechu (odpieta jest sonda tylko na wtyczce pod autem przy wydechu) nadal falowało. Czy ktoś miał podobny problem albo wie co tutaj jest przyczyna ? Co zrobione: - przeczyszczone: krokomierz, przepustnica, przeolywka, - dolot szczelny - brak wypadania zapłonu tylko faluja obroty wiec świece i cewki raczej ok. - sonda po programie