Skocz do zawartości

Marian450

Zarejestrowani
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E65

Osiągnięcia Marian450

Debiutant

Debiutant (2/14)

0

Reputacja

  1. Kurcze. Nie jestem akurat osobą zwracającą szczególną uwagę na spalanie, może dlatego że nie mam z tym problemu ale: F02 LCI - 3.0d po chipie, EGR off, DPF na miejscu. Z przodu 8,5J na 245/45/19 z tyłu 9,5J na 275/40/19 Goodyear Efficientgrip, ciśnienie jak zaleca producent. Filtr powietrza czysty, zmieniany co roku. Auto sprawne, klima na auto i 20*C. Piszę to wszystko bo ma to znaczenie ale: W mieście jak Bydgoszcz, nie przekroczyłem 9l/100 Na trasie jadąc 90km/h (delikatnie) mam spalanie chwilowe pomiędzy 4 a 6l - średnio pewnie jakieś 5,5 - jechałem tyle bo w tym aucie mam letnie a spadł śnieg,z resztą 90 to zgodnie z przepisami. Jadąc w trasie 140km/h mam spalanie w okolicy 6,5-7l. 8 przy 120 to w 740i... Chyba że coś mam nie tak, ale na hamowni wyszło całkiem dobrze (przed modyfikacją) - 255 zamiast 258. A to super jak na to jak BMW nie trzymaja mocy Panie, weź Pan zatankuj do pełna, pod korek i wyjeździj do zera. Wtedy policz ile realnie Ci to pali.
  2. Wymienia się, masz na to 30 sekund. Ewentualnie skontaktuj się z ASO to Ci na pewno pomogą.
  3. Bardzo się z tym nie zgadzam.
  4. Jeśli post jest tutaj a nie powinien to wybaczcie. Proste pytanie, jak to jest? Kupujesz BMW E65 za 32k. Po zakupie non stop doprowadzasz auto do stanu używalności po poprzednim właścicielu. Silnik 3.0D 218KM w stanie wzorowym (wymieniam olej i filtry co 10k). Skrzynia w stanie wzorowym.(wymieniam olej co 60-80k). Części kupujesz tylko oryginalne u Autoryzowanego Dealera BMW a auto serwisujesz w serwisie specjalizującym się tylko w marce BMW. Dużo jeździsz, dbasz. Gdzie nie pojedziesz to każdy ogląda ze zdziwieniem, robi zdjęcia itd. Każdy chce kupić bo wie, że dbasz i nie żałujesz na serwis. Samochód pochłonął w 4 lata około 100k, czyli 25 rocznie. Jak dla mnie norma przy tej klasy auta. I co, chcesz sprzedać ten egzemplarz gdyż zacząłeś bardzo dobrze zarabiać i stać Cię na G11, którą kupujesz. Podchodzisz uczciwie do sprzedaży, opisujesz prawdę i.... potencjalni kupujący są zdziwieni, że to nie kłamstwo i szukają dalej "przyczyn" sprzedaży. Dysponujesz udokumentowanymi naprawami, zakupami na wymienioną przeze mnie kwotę. Wystawiasz auto za 50k, zero odzewu. 40k, zero odzewu. 30k, zero odzewu. Dzwonią aby i mądrkują się czym to oni nie jeździli itd., i że przyjeżdżają lawetą i za 20k zabierają auto bo pewnie nie dojadą 300 km do domu. WTF? Więc, czym Polacy naprawdę lubią być kłamani? Czasem widzę "znajomych", którzy nabyli E65 i jedyne co robią to jeżdżą tymi autami ale do serwisów. Ludzie naprawdę myślą, że kupią E65 za 25k i będą jeździli bezawaryjnie? Naprawdę potencjalny kupujący nie ma świadomości, iż E65 za mniej niż 30k to szrot, który pochłonie drugie tyle w bardzo krótkim czasie? Weźcie napiszcie mi coś mądrego "o co tu chodzi".... chyba, że ktoś chce nabyć najbardziej zadbane E65 w PL to zapraszam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.