Witam, Chciałem wam przedstawić jak w prosty sposób można zrobić zasilacz podtrzymujący napięcie podczas programowania/diagnostyki. Ja użyłem dwóch zasilaczy serwerowych DPS600 PB - 1A połączonych równolegle (47A każdy) Dzięki czemu na wyjściu w sumie mam do 90A ~ 13.6V Wykonanie jest banalnie proste. Nie trzeba rozkręcać zasilacza. 1. Mając dwa zasilacze łączymy ze sobą plusowe wyjście z pierwszego zasilacza z plusowym z drugiego zasilacza. GND jednego z GND drugiego. 2. W każdym z zasilaczy musimy zewrzeć ze sobą piny 6,8,10 (aby zasilacze mogły w ogóle wystartować) 3. Teraz, żeby ustawić 13,6V na wyjściu trzeba pomiędzy piny 3 i 9 wstawić rezystor 330 Ohm lub inne jeśli chcemy inne wartości napięcia wyjściowego. Najlepiej dać wtedy potencjometr i ustawić napięcie jakie chcemy mieć, potem zmierzyć rezystancję i wstawić odpowiedni rezystor. Ważne aby na każdym zasilaczu ustawić takie samo napięcie. Nie sprawdzałem ile można ustawić max ale koło 14,5V na pewno się da. Mi wystarczy 13,6V 4. Jeśli łączymy zasilacze równolegle to musimy połączyć ze sobą pin 11 z pierwszego zasilacza z pinem 11 z drugiego zasilacza. Dzięki temu pobór prądu rozłoży się równomiernie na dwa zasilacze. 5. Potem to już podłączenie "krokodylków" i można podłączać :) Tutaj tak prowizorycznie rozrysowane https://drive.google.com/file/d/1gsMzn6fTvoTx2Tz_nPrDL6sY5WH9aBRK/view?usp=sharing Całość mnie wyszła około 150 zł za zasilacz 13,6V 90A. Jeśli chodzi o zabezpieczenia to na pewno jest przeciwzwarciowe. Zabezpieczenie przed dużym poborem prądu chyba też jest (?). Na pewno trzeba się pilnować i podłączyć + do + i - do - bo chyba nie ma zabezpieczenia przed odwrotną polaryzacją. Ale w przyszłości może takie dorobię :P