Czołem Braci! Mam problem z moim E53 M62 przedlift z rozładowującymi się akumulatorami. Kiedy jeszcze byłem w stanie uruchomić silnik (obecnie mam zakłócany kod zmieniający - założyłem osobny wątek w dziale X5), tak podczas jazdy potrafi mi ściągnąć całe napięcie z akku, bądź na postoju i wyłączonymi odbiornikami rozładować akku do 3-4V (już straciłem 3-akku). Wymieniłem alternator na NOWY, kupiłem i wlutowałem nową diodę Zenera, a problem pozostał. Kiedy tylko zakręcę rozrusznikiem, przez alternator schodzi napięcie z akku (brzęczy i grzeje się w miejscu podłączenia regulatora napięcia z DME) do, UWAGA, rozrusznika! Tak, przejscie prądu jest pomiędzy alternatorem a rozrusznikiem (przy rozruszniku w downpipie prawego kolektora wydechowego brzęczy niczym rój szerszeni). Kiedy zdejmę kabel prądowy z miesjca "+" na przegrodzie, czyli odłączę układ alternator-rozrusznik od akku, problem ustaje do ponownego zakręcenia rozrusznikiem. W EWS mam zaprogramowanych 15-kodów serwisowych, jednak nie potrafię ich rozszyfrować (szesnastkowe kody). Możliwe, aby przekaźnik rozrusznika zwierał i indukował napięcie nie wzbudzając bendixa? Proszę o opinie, bo mi ręce już dosłownie na ziemię opadają od ciągłej walki z niewidzialną przyczyną usterki.. :mad2: