stray_bullet

Dokładnie. A dodatkowo, są takim wiarygodnym źródłem, że za „komputerowe odpowietrzanie układu paliwowego” biorą 450… NETTO. Podziwiam, że ludzie łykają takie kwestie, ale cóż: Warszawa... Ja tam z Łodzi jestem, a słowo „komputer” w mechanice, nie powoduje u mnie padaczki 😉

Sprawdź bezpieczniki klimatyzacji (są 2). I daj znać, czy trafiłem 😉

Wypiąć czujnik - jak będzie otłuszczony, lub co gorsza mokry od ON, to mamy problem. Odświeżam temat, bo zapewne niedługo będzie wysyp takich przypadków. F31, N47N, 135kW, 139kkm U mnie od roku jest błąd 26CF00, auto zachowuje się normalnie, ale zacząłem zgłębiać problem. Dziś zajrzałem do czujnika ciśnienia na listwie CR - sucho. Tego czujnika przy pompie nie sprawdzałem jeszcze (ciasno), ale zapewne jest do wymiany… otóż, otworzyłem boxa ze sterownikiem silnika. Na pierwszy rzut oka wszystko git, ale jedna wiązka jest otłuszczona. - Na filmach na YT przedstawiane były jakieś dramatyczne przypadki (sterownika srogo zalanego ropą). Dodam, że jednym z pierwszych objawów była wyjąca pompa paliwa (ta w baku), przy mocniejszym przyspieszeniu, jednak nie zawsze… raczej sporadycznie. Początkowo w ogóle myślałem, że może z turbiną dzieje się coś złego lub DPF w specyficzny sposób się regeneruje. Teraz mam zagwozdkę: 1) wymienić wadliwy przewód niskiego ciśnienia (13538594893; 650-700PLN) z czujnikiem temperatury na nowy i liczyć że będzie OK. 2) wymienić wyżej wspomniany przewód i pruć wiązkę kabli silnika i czyścić. 3) wymieniać przewód, wiązkę silnika (12518586169; +1600PLN) na nową, a ECU dać awaryjnie do sprawdzenia / skopiowania. Zważając, że z autem nic się nie dzieje, bliżej mi do tej pierwszej opcji… Ktoś przerabiał temat? Jak bardzo jest prze***ane?

Witam, jakiś czas temu kupiłem zaciski hamulcowe na tył, z zamiarem oddania do regeneracji i pomalowania, aby przy okazji wymiany klocków, wymienić i zaciski. Zaciski były weryfikowane pod nr VIN auta, ale pod tym samym numerem części (lewy: 34216850857; prawy: 34216850858) występują pod szyldem BOSCH (takie mam obecnie) oraz CBINT (takie mi przyszły). Wymiary zacisków: 20/300/42 Auto: BMW F31 320d, rok 2014 Pytanie bardziej do osoby która robiła już taką kombinację: czy to jest to samo i ALL IN - mogę wysyłać te zaciski do regeneracji i malowania? Czy jednak mogą się różnić, jakimś drobnym, niezauważalnym szczególikiem lecz mogącym sprawić problem przy montażu na moim pojeździe?

Dla potomności… w moim przypadku problem znikł po: 1) wymianie drążków kierowniczych (miałem te słynne CTR). W załączniku przesyłam jak to wyglądało. Wymieniałem we wrześniu 2022, później było chłodniej, więc jest jeszcze opcja: 2) tulei olejowych przednich wahaczy (wymieniono w marcu br.). Diagnosta zwrócił uwagę, że guma była sparciała. Zatem, jak komuś F30/31 skrzypi i trzeszczy jak stary tapczan, a do tego występuje stuk przy ruszaniu, to polecam sprawdzić w/w rzeczy, a nie pakować się w koszty wymieniając lub regenerując np. maglownicę, co kilku mistrzów mi proponowało… 🙂

Nie sprawdzałem na postoju i biegu jałowym, ale to "jęczenie" u mnie słychać tocząc się parkingiem 20-30km/h. Pewien nie jestem, ale wydaje mi się, że od zawsze tak było (od kiedy mam auto: 84kkm, teraz 128kkm)... Sprawdzałeś, czy jakieś błędy się pojawiły? Ja ostatnio zmagam się z błędem 26CF00 związanym z niskim ciśnieniem paliwa i teraz tak się zastanawiam, czy nie ma związku z parkingowym "pojękiwaniem". ;) Auto ogólnie ma moc, jedzie prosto, nie stuka, nie szarpie. Nie zauważyłem ropy we wtyczce, więc obstawiam walnięty czujnik ciśnienia na listwie lub zawór przy pompie CR. Z ciekawości, przy jakim przebiegu wymieniałeś rozrząd?

Jak bez większego czyszczenia - tylko zdjęcie kolektora i wymiana uszczelki z klapami, to może i dużo… Z mojej perspektywy, wyglądało to tak: Uszczelka kolektora: 160zł + dwie okrągłe uszczelki rury mieszającej (między przepustnicą a kolektorem): 70zł + dwa oringi przy zaworze AGR: 50zł. Jak ściągamy AGR do czyszczenia, zasugerowano mi, aby wymienić też rurki łączące króćce wody przy chłodniczce spalin: 2x 60zł, to mamy już 4 stówki. Teraz pytanie: czy chciałoby Ci się z tym „głaskać” za 100zł? Dziś odebrałem auto po takim zabiegu. Dostarczyłem wszystkie części poza tymi rurkami od chłodniczki. Za samą robotę: czyszczenie kolektora, AGR, rury mieszającej i przepustnicy zapłaciłem 650zł. Całościowo (robota+części): 1130zł Kolektor był zawalony konkretnie (przebieg: 127kkm). Warto było. Auto zupełnie inaczej reaguje na gaz ;)

Ocierać nie powinno. Różnica w wysokości to ok 1cm… ale jak tabliczka na słupku wskazuje: 225/50/17, to takie należy stosować. Bo za chwilę będzie temat „auto pływa, złe się prowadzi” albo „Problem z xdrive”. Zawsze zastanawia mnie takie parcie na szkło… 225/55/17 pasuje ładnie, ale do 3GT.

Czy przy okazji występuje „pulsacyjne hamowanie” (auto jakby podskakuje) hamując przy niskich prędkościach 40-70km/h? Zerknij na klocki z przodu. Spróbuj wyczaić moment, czy stuk występuje podczas rozpoczęcia hamowania (gdy cofasz, a koła są skręcone). Jak tak, znaczy że (prawdopodobnie) któryś przedni klocek hamulcowy się rozpada. U mnie tak pordzewiał, że prawie okładzina się odkleiła. Dodam, że 15/11/22, gdy wymieniałem koła, wyglądał całkiem w porządku, a przy cofaniu stuk już występował (i też nie zawsze). Jak zajrzałem na klocki dwa tygodnie temu - tragedia. Po wymianie - cisza. Tak to wyglądało u mnie: https://ibb.co/BGvb5xB

Po prostu: „banalny”. ;) jak ktoś będzie miał podobny problem, trzeba będzie podlinkować ten temat.

Póki co, jeżdżę z tym. Grunt, że nic się nie urwie (opinia diagnostów/mechaników). Części już czekają i niebawem (w wolnej chwili) wymieniam amortyzatory przód i tył, razem z głupotami typu łożyska, sprężyny etc. Jeśli po tym, nic się nie poprawi, zabiorę się za zawieszenie przednie i maglownicę.

Przód, bardziej z lewej - czuć na pedale hamulca. Podobno z zewnątrz nic nie słychać. Rozpoczyna się stukiem przy dohamowaniu/puszczenia hamulca (niskie prędkości), jak się rozkręci brzmi jak wstające panele, czuć jakby „naprężenia przedniego zawiasu” - prawie jak na filmie autora wątku. Po bujnięciu autem na boki (trzymając za reling) na postoju słychać stuki. Brzmi jakby łączniki stabilizatora, ale szarpałem za nie i nie mają luzu. Gumy też całe. Dodam, że dzieje się to po kilkudziesięciu km jazdy miejskiej w ciepłe dni. Dziś np chyba za krótki dystans (20km), bo żar z nieba, sucho, a w/w objawów brak. ;) Auto precyzyjnie się prowadzi. Mechanicy i diagności twierdzą, że wszystko jest OK… Rozchodzi się o tryb komfort/sport (manewrowanie kierą)? Czy jeszcze o coś innego?

Miałem podobnie kiedyś w E46. Z kratek chłodne powietrze, na nogi żar. ;) w przeciągu roku byłem w 4 warsztatach, nikt nie rozwiązał problemu. Jedni chcieli nawet rozbierać kokpit (cena wejściowa: 800PLN), że niby „klapy nawiewu się zatarły”. Pewnego dnia, po zatankowaniu i umyciu auta, wygrzebałem bezpieczniki. Od klimy były dwie sztuki. Jeden był spalony. Po wymianie, jak ręką odjął. Warto sprawdzić. ;) Jak bezpieczniki całe, sprawdzałbym stan czynnika/szczelność…

U mnie w cieplejsze dni jest to samo (F31, 115kkm). Śledzę wszystkie 4 wątki na forum. ;) :D Też czekam. Choć kusi mnie wymiana wszystkich wahaczy, drążków z przegubami, łączników stabilizatora. Na częściach lemfordera z nowymi śrubkami i osłonami, to jakieś 1800PLN + pewnie z 1000 robocizna. Ale jak stracę czas i przy okazji prawie 3 tysie, a nic się nie poprawi… to ten ;) Zastanawia mnie sens wymiany samych hydrotulei na wahaczu rozprężnym, jak z drugiej strony owego elementu jest gumowy przegub prowadzący niewymienialny. To samo w wahaczu poprzecznym tuleja łożyska… Stosował ktoś taki półśrodek? Nie była konieczna za chwilę wymiana całego elementu?

U mnie problem pojawił się rok temu i występuje tylko w cieplejsze dni. Stuk z przodu auta, raczej z lewej strony, przy puszczaniu hamulca i ruszaniu, później rozkręca się i brzmi jakby podłoga się rozpadała, trzeszczy jak stara kanapa lub wstające panele. Trzy stacje diagnostyczne, nic… serwisy mechaniczne twierdzą, że zawieszenie tip-top, żadnych luzów. W lutym (niemiarodajny okres bo zimno), przy okazji wymiany oleju w ASB wymieniłem poduchy silnika - jak się okazało były w dobrym stanie. Ostatnio zabrałem się za regenerację przednich zacisków, też nie pomogło... ;) Daj znać, czy pomogła wymiana tych tulei rozprężnych. Jeśli tak - w ciemno robię to samo ;)