Skocz do zawartości

slawek7302

Zarejestrowani
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    540d xDrive G31

Osiągnięcia slawek7302

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. Dziękuję bardzo za wszystkie informacje. Gdy znajdę chwilkę i pogoda pozwoli to otworzę ten fotel i tam zajrzę - a wnioskami się podzielę :)
  2. Kurcze, za późno, już potestowałem :( Ból jest ale trochę lżejszy - może dlatego, że siedziałem tylko chwilkę. Ale jutro ruszam w trasę (pojadę jako pasażer), żeby przetestować. Pozdrawiam Sławek
  3. Dzięki za sugestię, myślałem o tym ale nie mam z kim pojeździć więc temat odłożyłem ale faktycznie, zamiast zaczynać od od rozbebeszania fotela spróbuję i posiedzę sobie spokojnie na jakimś parkingu. Dam znać ;) Pozdrawiam Sławek
  4. Witam Bardzo dziękuję za rady. Faktycznie sprawdzę czy nie zostaje w niej powietrze. Wczoraj testowałem różne położenia góra/dół, nadmuchana, wypuszczona na max (we wszystkich możliwych położeniach) ale zawsze była kicha. Czuję to tak jakby była tam twarda poprzeczka - nawet bez powietrza.. I w tym miejscu gdzie ją czuję zaczynają mnie boleć/piec plecy/kręgosłup. Wystarczy, że podłożę sobie miękką poduszkę (gąbkową) i jest po bólu. Rozmontuję oparcie fotela i zerknę - w końcu to nic nie kosztuje i nie sądzę, że mogę coś popsuć Pozdrawiam Sławek
  5. :) Witam Pewnie, że problem jest dziwny ale nie jestem jedyny - kupa ludzi na tym forum narzeka na wygodę foteli i na podparcie lędźwiowe, choćby tu: https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=131&t=224722 Co do sugestii, że to coś z plecami to zgadzam się - to na bank ale ich niestety nie można kupić na allegro i muszę zostać z tym co mam :) Testowałem wiele foteli w BMW ale z reguły też odczuwałem taki sam ból więc nie sądzę, że fotel jest uszkodzony a raczej, że nie pasuje do mnie - a ten nie pasujący element to właśnie podpórka lędźwi. Raz przejechałem inną BMK-ą ponad 3 tys kilometrów w 3 dni bez bólu ale ona nie miała Komfortów tylko zwykłe siedzenia (albo Sport). Właśnie wydaje mi się, że tam nie było podpórki i było o wiele lepiej. Stąd moje pytanie jak się jej pozbyć?? Jak się uda a nie pomoże to trudno kupię Merca ;) ale na razie chcę dać szansę mojej ulubionej marce. Za wszelką pomoc i sugestie dziękuje a nowe są bardzo mile widziane Pozdrawiam Sławek
  6. Cześć Nie jestem pewien czy kupienie używanego fotela byłoby lepszym rozwiązaniem. Taka czynność nie może zostać niezauważona przez ASO. Tapicer również chyba nie wiele pomoże bo musi czegoś napchać do fotela a to też pewnie jest wbrew warunkom :( Myślałem o demontażu bo (jeśli jest łatwy) to mogę go zrobić sam i wypróbować czy jest później lepiej czy nie i ew raz na 30000 km, przed serwisem zamontować poduszkę z powrotem. Wydaje mi się to prostsze niż wymiana całego fotela. No i oczywiście dochodzi estetyka - gdzie znaleźć używkę z takim samym wyglądem jak mój (prawie) nowy, takim samym kolorem i tymi wszystkimi dodatkami? Dlatego chciałem zapytać na forum czy taka czynność jest prosta? Widziałem info jak zamontować taką poduszkę i wydawało się to bułką z masłem - więc jeśli demontaż jest analogiczny to byłoby to "szybkie, łatwe i przyjemne". Poza tym przy montażu widziałem, że można ustawić poduszkę na różnych wysokościach więc może nie trzeba by jej było nawet usuwać a jedynie np. obniżyć? Czy ktoś ma jakieś doświadczenia? Liczę na Was bo nie chcę się rozstawać z marką a jak nie znajdę opcji to będę musiał
  7. Witam serdecznie Od 2 miesięcy zostałem właścicielem (razem z firmą leasingową ;) ) wymarzonego autka - 540 xD. Jest zachwycające tyle, że jeden szczegół psuje mi całą radość z jazdy - ból pleców. Mam fotele komfort z i próbowałem już większość z "pierdyliona" ustawień ale nic nie pomaga bo jak przysłowiowa "drzazga w fiu%#@" ugniata mnie poduszka od lędźwi... Wiem, że można wypuścić z niej powietrze, że można przesuwać w górę i dół ale to nic nie pomaga. Gniecie mnie tam gdzie aktualnie się znajduje i nawet całkiem bez powietrza ją czuję. Mam wrażenie, że tylko jej pozbycie się spowoduje, że będzie lepiej. Chciałem się zapytać czy taka czynność jest możliwa, skomplikowana i czy mogła by jakoś pozostać niezauważona w aucie z gwarancją? Ewentualnie czy macie jakieś inne pomysły? Chce mi się wyć jak pomyślę, że przez jedną pierdołę - jeśli jej nie rozwiążę - będę się musiał pozbyć takiego cudu o 300+KM. Pomóżcie, pls. Pozdrawiam Sławek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.